reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Martolinko, dobrze ze juz wydobrzalas i do nas wrocilas.
Dziewczyny przed obrona albo w trakcie pisania pracy-dacie rade!
A ja teraz koncze gotowac obiadek-pozny, ale moi chlopcy dopiero za 20minut zjada do domu, w miedzyczasie szybciutko sprzatam, tzn scieram kurze bo odkurzac bedzie M, bo jutro mam najazd tesciow i bede ich miec na glowie az do niedzieli, brrr...
 
reklama
A do mnie przed chwila dzwonila tesciowa, ze juz sie pakuja, a jutro 7-8wyjazd, wiec pewnie ok 11 beda, brrrr....
Przyjezdzaja na nasza 5rocznice(18go)i "chca sie z nami pocieszyc" jak powiedziala, dlatego tak szybko beda...Tez nie maja kiedy. Jak ich wnuk byl w wakacje w domu, a syn mial urlop to zajechali do nas na jedna nocke wracajac z nad morza bo sie spieszyli, teraz jak ich syn pracuje a wnuk do 18tej jest w przedszkolu to zwalaja mi sie na glowe...
Uslyszalam-"przyjedziemy to cie wyreczac bedziemy", a ja na to ale nie ma w czym. To uslyszalam: ale nalepimy pierogow, narobimy golabkow aby nie wiezc...Dla nich jedzenie to swietosc! caly swiat sie kreci wokol stolu. Najlepsze, ze to co nagotuja to sami zjedza, bo jak moj M wroci z pracy i zje obiad to nawet na kolacje nie ma miejsca! A w piatek juz jedziemy nad morze, bo tam w sobote jest cala rodzinna impreza. Kurcze, jak ja ich wizyte przezyje...juz zalapuje dola i nerwy!
A apropo jedzenia, jak przyjezdzali na wigilie to tesciowa zaoferowala sie, ze narobi sledzi. I owszem, narobila 2 sloiki. Jeden zostawila w domu("aby miec co jesc jak wroca") a drugi przywiozla, a ze przyjechali 3 dni przed wigilia, to po 2 dniach juz wyjaedli sledzie! I jechalam do sklepu kupowac i robic...
Ratunku....Teraz wolalabym byc w pracy;)
 
no to melduje się kolejna studentka!
Dla mnie kampania wrześniowa się rozpoczęła - wczoraj i dziś egzaminy...jutro zobaczę czy zdaliśmy hehe, bo ja nie, to jeszcze szansa na poprawę jednego w piątek...ehhhh te studia wykańczają człowieka.
Ale teraz odpoczwam:-)
Mój T. pojechał na jakieś kampanie społeczne i sama w domu siedzę:-(
 
Studentki, szokujecie mnie pozytywnie :-) zazdroszczę, że potraficie się zmobilizować!! Mi się zaraz zaczyna drugi rok hiszpańśkiego, a nie jestem w stanie się skupić, żeby poczytać notatki z ubiegłego roku, bo tak z biegu nic nie umiem sobie przypomnieć :-( a jak się zaczną zajęcia, to nie wiem jak cokolwiek zapamiętam :no:
 
Mi też było ciężko usiąść do notatek, ale teraz już przełamałam się i wpadłam w wir nauki. No ale trzeba sobie odpocząć po trzech dniach ciężkiej tyranii.
Jak trzeba to trzeba hehe;-)
zresztą jak się uczę, to Alanek (chyba żeby mnie pocieszyć) kopie jak nakręcony:-D:-D
 
hihi, ale masz fajnie, royanna! ;-)

moja niedoszla tesciowa byla super! jeszcze dlugo po rozstaniu z moim bylym narzeczonym do nich jezdzilam albo dzwonilam.

rodzice obecnego niestety juz nie zyja, tylko tescia zdazylam poznac :-(
 
Witajcie moje drogie. Trochę mnie tu znowu nie było no ale chyba już przywykłam do tego że nie bardzo jestem "na czasie" jeśli chodzi o bb ;-)
Wczoraj wróciliśmy z weekendu wycieczkowego - jednego z ostatnich chyba... więc chwalę się jak to szczyt, a właściwie szczycik zdobyłam :-p
Poza tym od dziś już jestem na zwolnieniu chorobowym i tak już raczej zostanie...
żylaki dają o sobie znac więc nie ma co przeginać..

Gratuluje energii na takie wypady. Widoki super! :-)

ja dzis tez co 2-3h wstawanie ale chyba sie przyzwyczaiłam dopiero co wstałam wczesniej jak sie przebudzilam to miallam silny ból głowy ... bałam sie brac tabletke bo osttanio tez mnie bolała i bralam wiec wzielam amolem posmarowalam skron i dalej spac powoli przeszło zobaczymy czy wróci.... a ja dzisiaj cos pysznego na obiad musze zrobic w koncu raz tylko przechodzi sie 2 ROCZNICE ŚLUBU :) ciekawe czy maz pamieta... zobaczymy hehe

Gratuluję :-) i widzę, że nie jestem sama :tak: również mamy dzisiaj 2 rocznicę ślubu. Ja też cosik muszę wykombinować na kolację. Ogólnie marzy mi się długa kąpiel z mezulkime w wanienece, ale z tym brzuszkiem, to nierealne żebyśmy się zmieścili hehehhe. Udanego świętowanka, a Twój mąż na pewno będzie pamietać;-)

Wszystkiego NAJLEPSZEGO dziewczyny!!!!!:-):-):-)
 
reklama
royanna- wspolczuje ci...ja im bardziej jestem w ciazy tym mniej chce mi sie widywac z kim kolwiek, a juz nie mowiac o goszczeniu.....moja tesciowa jakies 1000km stad wiec raczej sie nie widujemy....smieje sie tylko, ze sterroryzowala mnie na skype bo jak wlacze to zaraz dzwoni i nawija przez godzine:sorry2: ale ogolnie mamy dobre stosunki
 
Do góry