reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

reklama
Witam mamusie:)
Ja tez wlasnie odpocywam, bo brzuszek twardnieje i twardnieje, mala rozpycha sie wszedzie, az jestem w szoku ze tak czesto zmienia pozycje i jest w stanie tak daleko siegnac z bokow:) A jak w zebra wchodzi to mam wrazenie jakby mi ktos tam kolek jakis wlozyl, hehe.
U nas okej, w koncu weekend, znow planuje troszke zakupow w tym tyg. ale zalezy od pogody, bo u nas w Szkocji na zmiane slonce i deszcz.
Zelazo prawie calkiem odstawilam, bo coraz gorzej sie po tych tabletkach czulam, zoladek mnie bolal i brzuch jakos bardziej twardnial, nie mowiac juz o problemach z wyproznianiem. Moja polozna tu mi polecila jakis odpowiednik, ktory nie dziala tak mocno na zoladek, jest w syropie i powinien pomoc ale jak spytalam o to w aptece to powiedzieli ze takiego leku nie maja:) Chyba wiec praltykantka (bo byla na wizycie i troszku sie uczyla) zle mi zapisala nazwe, ehh, no i musze jeszcze raz w tyg. isc.

Dziewczyny, ma ktoras z was konflikt krwi? Jak to teraz wyglada w Polsce, tzn. sa jakies szczepienia?
 
Hejka dziewczyny!

enka moja mała w ostatnim dniu 29 tc wayła 1400 g i ginka powiedziała, że to dużo :szok: ale w normie, a widzę, że dzieciaczki dziewczyn ważą więcej :-)

Klaudia zdrówką zyczę !

luandzia dobrze, że już jesteście w domu!

miran jestem w szoku :szok::szok::szok::szok::szok::szok: i to wielkim! to ma być lekarz? ja rozumiem wszystko - lekarz też człowiek, może miała zły dzień, ale to nie powód, aby tak odnosić się do pacjentki! do matki, która tak dużo już przeszła i martwi się o maleństwo!


 
Jestem na 99% pewna, ze mój "malec" wczorajw nocy się przekręcił :-( z pozycji podłużnej na poprzeczną! Ja nie wiem po co on to zrobił, bo przecież przy jego gabarytach to jest mu juz bardzo niewygodnie w ten sposób. Mniej się teraz rusza (ale raczej w granicach normy) ale normalnie mogę go wymacać i lezy od biodra do biodra a u góry i na dole brzucha pusto. Do tej pory pusto miałam z prawej strony, bo malec leżał co najmniej od 1,5 miesiąca główką w dół. I teraz nie wiem... słysząłam, ze maluchy się odkręcają ale raczej główką do góry a nie w poprzek. Może się jeszcze odkręci ale będzie mu coraz ciężej, zwłaszcza, ze już teraz jest wielki.
 
postaram sie dziubasku :-) narazie jest kiepskawo :-( ale mysle pozytywnie
Może tak lepiej się wybrać do lekarza co:confused::confused::confused::confused:
Jestem na 99% pewna, ze mój "malec" wczorajw nocy się przekręcił :-( z pozycji podłużnej na poprzeczną! Ja nie wiem po co on to zrobił, bo przecież przy jego gabarytach to jest mu juz bardzo niewygodnie w ten sposób...
Nie przejmuj się mój aniołek przekręca się tak cały czas, lekarz się śmieje, że jedno usg jest głowką w dole, a drugie ush i w poprzek, potem 3 tygodnie temu znowu główką w dół, a od dwóch dni czuję go znowu w poprzek i w poniedziałek lekarz znowu będzie się śmiał :sorry2:. Mały ostatnio coraz bardziej szaleje, albo ma tam niej miejsca i ja bardziej to czuję. Dzisiaj normalnie w jednym boku wystawała mu twarda główka. Cudowne uczucie....
 
cześć mamuśki ja już nie śpie o 1,5 godziny i tak nadrabiam zaległości. Może się zmęczę i usnę z powrotem :))
luandzia dobrze że już wszystko oki, oby tylko dobrze badania wyszły
miran Ty to chyba rzeczywiście trafiłaś na gorszy dzień lekarki, bo to przecież jakaś masakra była.
 
kilolek u mnie jest podobnie tez czasem czuje maluszka w dole brzucha- poprzecznie bo mam takie 2 wybrzuszenia i śmieznie to wygląda a są dni że bardziej u góry go czuje wiec chyba tez jeszcze ma dość miejsca na fikołki :-)
 
reklama
Mój chyba chce zostać rekordzistą :dry: chyba est największy ze wszystkich :-( ciekawe czy jak się urodzi to tez będzie taki wielki...
U M.w rodzinie był taki przypadek, co prawda 40 lat temu, ze dziecko urodziło się z wagą 6kg!!! i od razu musieli mu rozmiar 68 zakładać. A wtedy to 3kg to mowili, ze duże. Co ciekawe ciocia rodziła naturalnie, a jest dość niewielka, więc liczę, ze i ja sobie jakoś poradzę skoro ona dała radę
 
Do góry