reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
nie chodzi mi o to żeby niezauważalnie zostawić swoją wizytę na porodówce chodzi mi o odpuszczenie sobie darcia w niebogłosy przez cały poród
lepiej te siły przenieść na parcie

każdy ma inny sposób bycia
ja nie odczuwałam potrzeby darcia się które i tak nic nie daje
 
nie chodzi mi o to żeby niezauważalnie zostawić swoją wizytę na porodówce chodzi mi o odpuszczenie sobie darcia w niebogłosy przez cały poród
lepiej te siły przenieść na parcie

każdy ma inny sposób bycia
ja nie odczuwałam potrzeby darcia się które i tak nic nie daje

no przez cały to nie wiem po co...
ale wiesz, ja też nie odczuwałam potrzeby darcia sie, tak jak nie odczuwam potrzeby oddychania.. to się samo robi :baffled:
 
Ze zwierzętami jest troche inaczej - proporcje glowy do reszty ciala a takze wielkosc samego plodu do wielkosci ciala rodzacej sa zupelnie inne niz u czlowieka. Czlowiek ma jeden z najciezszych porodow (placimy za rozwoj mozgu). Psy, koty i inne zwierzeta rodza cichutko, chocby z powodu zagrozenia zycia przez drapiezniki.
Ja byłam raz przy kotce kuzynki w trakcie kocenia od początku do końca, nic nie miauczała, była cicho i zjadała ten śluz z kociaków <ble> i raz moja suczka się szczeniła, ona też cichutko, ale była tak przerażona tyym co się z nią dzieje, że łaziła po pokojach i chowała się przed urodzonymi szczeniakami, a jeszcze nie skończyła się szczenić. To się rozpisałam o zwierzętach.

Krzyczeć podobno nie wolno, bo dziecko tym można poddusić- czy to prawda nie wiem, postaram się być cicho i oddychać głęboko, ale nie gwarantuję.
 
moja kolezanka jak rodzila to sie darla, bo mowila,ze lepiej jej sie wtedy oddychalo, na co polozna: nie drzyj sie tak, bo inne wystraszysz..
ona jednak miala to gdzies i dalej sie darla :)
 
reklama
Do góry