reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lista lutowych mamuś

Jejku dziewczyny nie wyrabiam.

Tona papierów do wypełnienia (juz nawaliłam z jednym terminem, A pewnie i z resztą nie bedzie lepiej.) Nie mam kiedy tu zaglądać :( . A weekend będzie jeszcze gorszy bo musze pisać jakis durny plan rozwoju na 3 lata. a skąd ja mam niby wiedzieć co ja za 3 lata bede robić??? (Może w ciąży będę i co? ) ;)

Grunt, ze niania boska a Idze z nią dobrze.
 
reklama
karola7 pisze:
Jejku dziewczyny nie wyrabiam.

Tona papierów do wypełnienia (juz nawaliłam z jednym terminem,  A pewnie i z resztą nie bedzie lepiej.)  Nie mam kiedy tu zaglądać  :( .  A weekend będzie jeszcze gorszy bo musze pisać jakis durny plan rozwoju na 3 lata.  a skąd ja mam niby wiedzieć co ja za 3 lata bede robić??? (Może w ciąży będę i co? ) ;)

Grunt, ze niania boska a Idze z nią dobrze.

Karola, odwdziecze Ci sie za pociecie drzewa, dawaj te papierzyska:)
Super, ze Iga z niani zadowolona.
Tak trzymac!!
 
Dzień Dobry laseczki!!!

Wpadam się zameldować i lece zaraz na PKS odebrać moją siestrę, dzisiaj wraca z Paryża :) 2 miesiące się nie widziałyśmy :)
ale miałam dzisiaj stresa, w wiadomościach mówili o dwóch wypadkach autkoaru w Paryżu i busie w Hanowerze z polskmi turystami... ale moja siostra jest szczęśliwie już w Polsce i jedzie sobie do Wrocka :D uff 8) :D
 
Super Misia, że spotkacie się z siostrą. Ja nie mogę się swojej doczekać- jest teraz w Irlandii i wraca dopiero 2 października...
Karola- trzymam kciuki żebyś się ze wszystkim wyrobiła ! Fajnie, że Igunia polubiła nianię:)
 
Chyba wszystkim niezła orka się zaczęła ::) Karola7 dasz radę, ciężko się wdrożyć po dłuszej przerwie, kieracik uwiera w garba ale za kilka tygodni się oswoisz ;)
Misiaqu, to dzisiaj raczej nie pośpisz bo całą noc będziecie plotkować :laugh:
Mój brat też na kilka dni zjechał do Polski, na wesele naszej siostry ciotecznej, ale już jutro wraca do Finlandii :(
Nasza policja zgotowała mu fajne powitanie w Augustowie zatrzymał się na nocleg, a tamtejsi funkcjonariusze wzięli go za poszukiwanego listem gończym przestępcę. Bez zbędnych ceregieli podbiegli do niego znienacka i cisnęli na glebę, tak, że czołem pożądnie zarył, na drugi dzień mu oko spuchło. Dopiero jak go obezwładnili poprosili o dokumenty, po czym przeprosili grzecznie za pomyłkę i powiedzieli, że jeśli ma chce to moze ich zaskarżyć. Dowcipnisie.
 
No to nieżle Dynia przyjeła brata nasza policja :)

Misia ciesze sie razem z Tobą :)

Karola dasz rade! spokojnie powoli, praca nie zając nie ucieknie ;D (marne pocieszenie, co?) I bardzo sie cieszymy ze Iguni dobrze z niania.

A u nas kierat sie zaczyna. Rano trza ogarnąć (juz kuchnia i łazienka ogarnięta) i jechac do siostry. Omówić obiad, potem zamówić żarcie, potem do kościólka na spowiedz, po spowiedzi na spotkanie przygotowujace do chrztu. Także wrócimy pewnie koło 20. A ja mam jutro urodziny ech
 
o matko Dynia ale brata policja urządziła...

Słuchajcie siostra wróciła cała i zdrowa, wrzuce zaraz foteczki na album :) nocy całej nie przeplotkujemy, musi biedaczka odespać nockę :) jeny jak ja się za nią stęskniłam ::) :D
 
reklama
Dynia, ale historia :o :o

Misia to się najadłaś strachu. Jak moja siostra zjeżdża do Polski raz do roku to siedzę jak na szpilkach i słucham czy nie ma jakiejś katastrofy lotniczej. Jakaś przwrazliwiona jestem, ale takie czasy.

Widzę, że jest nas więcej co z czasem nie wyrabia. Ja od października chcę Natalkę dać do przedszkola i teraz (czyli wczoraj i dziś) próbnie oddaję ją na 4godz. Myślałam, że będę mieć więcej czasu, a tu go jeszcze mniej. Dwa razy ciągnę ten wózek z Pauliną góra-dół (gdy zaprowadzam i przyprowadzam Natalkę), jeszcze pasuje utrafić z wyjściem na dwór, aby Paulina nie chciała jesć, a najlepiej aby spała (a ona dopiero mi usypia jak jestem z powrotem pod blokiem). A z drugiej strony jak się wyśpi na dworze to w domu rozrabia, a ja w między czasie muszę coś ugotować, już nie powiem o jakimś praniu, sprzątaniu, a o czytaniu książki już nawet nie marzę. Mam nadzieję, że jakoś to się ułoży z czasem :(. Ale najważniejsze, że Natalka po dwóch dniach wciąż chce iść do przedszkola :).
 
Do góry