dynia
papla maniakalna
Dytek będzie dobrze, Natalka się zaaklimatyzowała szybciutko to i Ty złapiesz nowy rytm
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dokładnie, Myfa ma rację, aby dobrą pracę miał, to przynajmniej dwa razy do roku na święta przyjedzie, tak jak większość tych co w Polskę za chlebem wyjechała Siostry niby w kraju są, raptem do Wawy wyemigrowały, a wcale nie częściej do mamy zagladają niż brat z Helsinek, więc jaka to dla niej różnica? No może w telefonach to różnica, ale brat to facet więc rozgadać się nie umie i za byle czym nie dzwoni tak jak siostry :laugh: :laugh: :laugh: Raz na miesiąc sms wyśle, że żyje i zadowolony :laugh: :laugh:Myfa80 pisze:Asia kiedys przywyknie troszke do tego, szwagier juz i w Stanach mieszkal tesciowa wyła za nim a teraz wie ze szybciej moze doleciec on do domu ( 3h) niz gdyby jechal komunikacja gdzies na terenie Polski...