Lista lutowych mamuś

[Madzia_S]

No to ja w niedzielę wieczorem sobie łapki podniosę i zacznę krzyczeć na balkonie... ;D nad ranem myśłałam, ze to już -tez ból jakbym okres miała dostać, ale tak jakoś mocno. Wstałam, piorę, prasuję, przepakowałam torby, przeszło. Karola, na ile dni (tygodni) przed piewrszym porodem miałaś takie bóle?

 

[Marcia]

Szalone, szalone dziewczynki
Ja okien już nie ruszam ponieważ mam ich tyle w mieszkaniu, że obdzieliłabym pół ulicy dziewcząt, które w ten sposób chciałyby przyśpieszyć spotkanie z maluszkiem no i ta temperatura brrrrrrrrrrrr!!!
Ale wiem od koleżaniki, która właśnie w ten sposób sie załatwiła, że można też szorować prysznic na czworaka. Podobno efekt murowany ;D ;D ale zawsze lepiej zostawić decyzję o porodzie naszym brzdącom.

 

[karola7]

Madziu, a żebym to ja pamiętała.

Też się zastanawiam jak to było. Na pewno brzunio twardniał w 7-8 miesiącu. A bóle miesiączkowe to chyba tylko na 2 dni przed porodem mialam. ale to bylo tak dawno temu :

 

[Madzia_S]

Super. 2 dni. Za mało, jak dla mnie. Mam poród zaplanowany w poniedziałek . Następny-23, albo kolejny-30...

 

[misia_q]

:laugh: :laugh: :laugh: coś mnie się zdaje że ogarnia Was zbiorowa histeria dajcie spokój! nie może tak być że wszystki lutówki urodzą w styczniu!!! :
mi po prostu jest nie po drodze urodzić teraz, mam silną motywację żeby się rozdwajać dopiero w lutym i tak będzie a bóle miesiączkowe też miałam w czwartym, piątym miesiącu i jakoś jeszcze nie urodziłam!

 

[karola7]

Ja tez już od jakiegos czasu mam bóle miesiączkowe. Madziu - pisałam, że ja nie bardzo pamietam. Nie przejmuj sie tak bardzo.

 

[misia_q]

no widzisz Madzia, Karola to doswiadczona mamusia

 

[Madzia_S]

Daleka jestem od histerii, doprawdy...I nie martwi mnie wizja wcześniejszego porodu, chociaż ten tydzień tez mi nie po drodze. Następny-ewentualnie . A bóli do tej pory nie mialam, w zadnym miesiącu, ciąża w zasadzie przebiegała do 7mca bezobjawowo, poza rozchwianiem hormonalnym. I zdaje się brakiem okresu. Po prostu u każdej z koleżanek było inaczej z porodem. Mamy nawet nie pytam, bo biedaczyna i tak nic nie pamięta. Chciałabym się nastawić na jakiś przybliżony termin, ale wiem, że nic nie zaplanuję, bo to od niego zależy. Ale trenuje zdolności pedagogiczne. Ciekawe, czy posłucha mamusi...

 

[karola7]

no widzisz Madzia, Karola to doswiadczona mamusia

taa A problemy mam jakbym pierwszy raz w ciąży była. Chyba za duży ten odstęp, no cóż teraz już nic na to nie poradze

 

[karolla]

Dziewczynki u nas to rzeczywiście jakaś zbiorowa histeria a co to bedzie jak zostanie nam 9-10 dni do końca ?