reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lista lutowych mamuś

Mam wielką prośbę. Jeśli któraś jest w stanie rozwiązać ten rebus to będe wdzięczna. Próbowałam, ale nie daję rady, no a chciałam pocwiczyć z Matim - bo to rebus dla przedszkolaków :baffled:

20.JPG
 
reklama
Karola to chyba śrubokręt. Śrub(a) + okręt.
Długo myslałyśmy z starszą córką. Pozdrawiam
Dawno nas nie było, ale powoli wracamy. Pzdr.
 
Goga - dzięki. No tak, a my z mężem, że to jakiś lotniskowiec. :eek: Uratowałaś moją twarz

No i welcome back. Pisz co tam u ciebie
 
Brawo Eryczku!

Aga, ja dziś jak świrka swoją córę za premierowe siusiu i kupkę do nocniczka wyściskałam, jak za co najmniej jakiś olimpisjki wyczyn :laugh2:
 
Gratulacje dla Iguni!!:tak: Dynia nie przejmuj sie mnie tez tak czesto "odwala":laugh2:. Jakby ktos mnie na ukryta kamere nagrywal to by mial niezly ubaw!:laugh2: :laugh2:
 
dawno się nie pokazywałyśmy, ale dziś dajemy dobry przykład. Może ktoś jeszcze pokaże jak jego dzidzia rośnie. Dawno nikogo nie podziwiałam





 
reklama
Oj, rośnie Zuzieńka, rośnie. A jak u niej z chodzeniem? Daje radę bez chodzika? Biały miś jaki milusi, ale Zuzi chyba nie specjalnie przypadł do gustu?
Nic aktualnego nie mam, bo nie ma kiedy pstryknąć. Od tygodnia gniję całymi dniami w pracy sama, mąż się podjął dodatkowego zlecenia i może pare groszy przed świętami przyniesie. Igunię mamy więc tylko godzinkę rano i godzinkę wieczorem, dziś jeszcze godzinkę w nocy jak ją ból brzuszka obudził (zdecydowanie banany idą w odstawkę na dłuuuugo).

Te są sprzed dwóch tygodni



 
Do góry