dynia
papla maniakalna
Podobne problemy miałam. Przed odciąganiem warto wypić coś ciepłego i wykonać masaż piersi. Pozycja, w której mi mleko lepiej płynęło była trochę cudaczna ale pomagała. Siedziałam na krześle, nogi szeroko, tak po męsku i mocno się pochylałam, tak, że głowa była na wysokości kolan prawie. Dodatkowo obejmowałam ręką pierś i ściskałam ją, prawie tak jakbym ręcznie chciała wyciskać.kacha107 pisze:a ja mam straszny problem,od 1,5 tygodnia chodze do pracy,dwa razy dziennie dojezdzam do Malej i ja karmie ,natomiast trzeci raz sciagam pomkarm,a raczej sciagalam,przez pierwsze dni laktatorem,a teraz ani kropelka nie chce leciec???czemu pytam??? jak przystawie Marike to sie napije...jak scisskam piers to tez leciwiec o co chodzi???? podpowiedzcie mi prosze
Dałam sobie jednak spokój z tymi zabiegami i swoim mlekiem karmię juz tylko rano i wieczorem. Dziecku nie robi to różnicy a ja mam mniejszy kłopot.