reklama
casia1
Mamy lutowe'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2005
- Postów
- 247
Karolla: zuzia dziękuje za komplement a tata puchnie z dumy i mówi, że urodę to po nim dziecko odziedziczyło (jasne, jasne), a ukrywałam się dla tego, że mam pełno roboty a wszyscy na około zgodnie twierdzą, ze ja za dużo siędzię przy kompie i musze się z tym zgodzić, a forum to kolejne uzależnienei 
,
,
Ewako - a czemu metodą Vojty????
My już ze 2 miechy chodzimy ze względu na osłabione napięcie mięśniowe (asymetrię) i mamy zwykłą gimnastykę - sama też z nim ćwiczę i to nic strasznego,np. przekręcanie z boczku na plecki albo podciąganie się za rączki ale to nic bolącego i strasznego albo np. trzyma mały się za stópki a rehabilitantka go buja na prawo i lewo. Mamy też zajęcia na piłce leży sobie pan Piotr jak Basza a ta babka rusza piłką w te i we wte albo z wałkiem ale to nic strasznego. Może o takie ćwiczonka chodziło neurologowi????
Witamy nowe mamy - zapraszamy do aktywnego w miarę możliwości ofqrst - uczestnictwa na naszych otwartych wątkach ;D
My już ze 2 miechy chodzimy ze względu na osłabione napięcie mięśniowe (asymetrię) i mamy zwykłą gimnastykę - sama też z nim ćwiczę i to nic strasznego,np. przekręcanie z boczku na plecki albo podciąganie się za rączki ale to nic bolącego i strasznego albo np. trzyma mały się za stópki a rehabilitantka go buja na prawo i lewo. Mamy też zajęcia na piłce leży sobie pan Piotr jak Basza a ta babka rusza piłką w te i we wte albo z wałkiem ale to nic strasznego. Może o takie ćwiczonka chodziło neurologowi????
Witamy nowe mamy - zapraszamy do aktywnego w miarę możliwości ofqrst - uczestnictwa na naszych otwartych wątkach ;D
Moze Rybka, naczytałam sie o tej Vojcie i sie przeraziłam. Moze faktycznie chodziło o jakieś lżejsze cwiczenia. Chyba interesu w tym nie ma, bo byłam panstwowo, a może > ??? . Ide w środę do pediatry zobaczymy co powie
??? . Ide w środę do pediatry zobaczymy co powieMi neurolog powiedziała żebym się nie nakręcała, że go kieruje na rehabilitacje, ale jeszcze nikomu trochę poćwiczyć nie zaszkodziło. A lepiej coś zrobić teraz żeby dziecko potem nie miało pretensji do rodziców, że coś mogliśmy zrobić a nie zrobiliśmy i się pogłębiła ta asymetria. Co do metody Vojty to ostatnio w parku gadałam z jedną babką i bardzo negatywnie się na ten temat wypowaidała więc chyba musi coś w tym być.
Ja też chodzę państwowo i jestem zadowolona. Wiem poza tym jak sama mam z małym ćwiczenia wykonywać oczywiście w formie zabawy albo przy przewijaniu - na pewno kochana będzie okij.
Ja też chodzę państwowo i jestem zadowolona. Wiem poza tym jak sama mam z małym ćwiczenia wykonywać oczywiście w formie zabawy albo przy przewijaniu - na pewno kochana będzie okij.
reklama
