ewako pisze:Dobra nie chcecie gadać to trza isc spać. Tez jutro do robo , a poźniej wizyta u neurologa. Ta pediatra mnie wykończy . Trzy miechy czekam na wizytę, bo mi wmawia ze Bartosz ma asymetrie i potrzebuje rehabilitacji 8), a że byłam juz u trzech neurologów i nikt mi nic takiego nie powiedział, to się nie martwie. Dala mi nawet następne skierowanie zebym poszła właśnie do tej baba. Pójdę dla świętego spokoju 8) :
Miłego dnia dla wszystkich :-* :-* :-*
Ja miałam to samo tylko, że mnie pediatra wysłała do urologa. Z badania moczu wyszło, że mały ma jakąs bakterię. Od razu dostał lekarstwo (na szczęście nie antybiotyk). Do urologa musiałm pójść prywatnie, bo Państwowo trzeba nie wiadomo ile czekać. A co się okazało - że wcale to nie było potrzebne, bo taka bakterioza to nic szkodliwego i urolog była zdziwiona, że moja lekarka mnie w ogóle z czymś taki do niej wysłała.