monia_26
Mama Kingusi :*
Witajcie!
Znowu pusto...Wakacje pełną buzią
U nas ciężkie dni pod względem buntu...Już po prostu czasem brak mi sił, załamuję się. Pocieszam się faktem, że nie tylko ja tak mam i liczę po cichu, że kiedyś to minie. Kinga jest niegrzeczna, nieusłuchana, wiecznie piszcząca. Czasem mam ochotę wyjść sama gdzieś na pół godziny na głupi spacer, żeby ochłonąć, policzyć do 100 i wrócić inaczej nastawiona...Kocham ją ponad życie i w ogień bym za nią skoczyła, kocham ją najbardziej na świecie. Ale jestem ostatnio na rozdrożu i miewam zachwiania, raz jest super, raz niewesoło. Mam po prostu ostatnio zwyczajnie doła! W zachowaniu małej staram się odnaleźć jak najwięcej plusów: że ładnie śpi, że drzemki ma długie, że ładnie je...I co najważniejsze - że jest ZDROWA! Za to dziękuję Bogu z całego serca! Tylko ten pisk, bunty, rozpaczliwy płacz i czerwone z płaczu policzki, gdy nie ustępuję w czymś mnie przerażają czasem...I brak mi sił. Przepraszam, że tak smęcę, ale chciałam to komuś napisać/powiedzieć...
Aneta_85, jak po bilansie? Jak to u Was wygląda?
daga, hej!
Znowu pusto...Wakacje pełną buzią
U nas ciężkie dni pod względem buntu...Już po prostu czasem brak mi sił, załamuję się. Pocieszam się faktem, że nie tylko ja tak mam i liczę po cichu, że kiedyś to minie. Kinga jest niegrzeczna, nieusłuchana, wiecznie piszcząca. Czasem mam ochotę wyjść sama gdzieś na pół godziny na głupi spacer, żeby ochłonąć, policzyć do 100 i wrócić inaczej nastawiona...Kocham ją ponad życie i w ogień bym za nią skoczyła, kocham ją najbardziej na świecie. Ale jestem ostatnio na rozdrożu i miewam zachwiania, raz jest super, raz niewesoło. Mam po prostu ostatnio zwyczajnie doła! W zachowaniu małej staram się odnaleźć jak najwięcej plusów: że ładnie śpi, że drzemki ma długie, że ładnie je...I co najważniejsze - że jest ZDROWA! Za to dziękuję Bogu z całego serca! Tylko ten pisk, bunty, rozpaczliwy płacz i czerwone z płaczu policzki, gdy nie ustępuję w czymś mnie przerażają czasem...I brak mi sił. Przepraszam, że tak smęcę, ale chciałam to komuś napisać/powiedzieć...
Aneta_85, jak po bilansie? Jak to u Was wygląda?
daga, hej!