reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Witajcie!
Wstalismy dzis o 6 za to noc byla bez pobudek
laugh.gif
dzieki temu zrobilam ju 2 prania, zupa ugotowana, posprzatane, przed chwila podlogi umylam ale ja co ranek sprzatam inaczej cos mnie trafia, niecierpie balaganu.
Marzenka takie czas, niestety coraz wiecej ludzi wyjezdza zagranice, moze z czasem dojedziecie i wy:tak:
Maqnio, juz pisalam sliczna okularnica;-)
 
reklama
Hej :-)

My juz po spacero-zakupach ,musiałam troszkę więcej rzeczy kupic ,bo jutro sklepy zamknięte bo święto ,chodz i tak jakiś sklepik bendzie otwrty ,prywatny ,i tam zazwyczaj w takie święta schodzą najbardziej % ,ale ja nie zamierzam stać w kolejce i zakupiłam dziś wiecej rzeczy mleko dla Nadii ,na obiad na dziś i jutro cos .Teraz Nadia zasnęła ,nastawiłam zupe i pranie,ogatrnęłam mieszkanie ,i pisze teraz tu ;-)
marzenko o kurczę ,uważaj na siebie ,z krzyżem nie ma żąrtów ,dzieki za wczorajszy telefon:-)
sylvia to pech :-(zdrówka żcze kochana :* apropo rozmiaru stopy ,Nadia to wielkostopa nosi już rozmiar 24 zaraz pewnie i 25 bendzie:tak:
anula cieszę się że wyspałaś sie ,obrotna z Ciebie dziewczyna ,ja dopiero niedawno obrobiłam się z wszystkim :tak:
maqnio no w koncu jesteś :-)super że udało sie z Wisienką się spotkać , zobaczysz że szybko przywyknie żabcia do okularków :)ona to zawsze wygląda prześlicznie :)
 
Hej Mamuśki!

U nas właśnie się rozpadało na maksa...A miało być w połowie dnia 22 stopnie :baffled::wściekła/y:
Noc nieciekawa, a to ze względu na to, że Kinga pojadła wczoraj (nie za dużo co prawda) sałatki warzywnej z majonezem i brzuch ją bolał. Przed północą obudziła się z marudzeniem, siedziała i popłakiwała, ewidentnie jakby ją coś bolało. Pytam jej się, co ją boli, a ona na brzuszek pokazuje. Mąż wczoraj jej dał trochę tej sałatki, no i siadło dziecku na żołądku. Dałam jej nurofen i po 15 minutach dziecko bez niczego zasnęło. Później budziła się jeszcze raz, ale tylko na smoka.


tesiu, no no, rozmiar 25 jak na taką dziewczynkę to spora stopka :-D

basieniak, gratuluję konsekwencji i wytrwałości w odrzucaniu smoka...Jejku, ja chyba nie wytrzymałabym 2 godzin płaczu Kingi. A kiedyś niestety, smoka musimy odrzucić. Ale teraz jest naprawdę ciężko...

maqnio,
Rózinka urocza w okularkach :) A jak zauważyłaś, że mała może mieć problemy ze wzrokiem? Rózia chętnie nosi okularki czy buntuje się? Odnośnie spotkania z Wisienkami, widziałam na fb fotki - cudne z Was Mamuśki i cudne Wasze córcie :)

sylwia,
oj zdrowiej Kochana :*


Anula, no to u nas odwrotnie :) Z jedzeniem nie mamy kłopotu, za to picie ciężko wchodzi, ale jak pije te soczki z kartonika to jest lepiej :)
 
witam sie, leze w lozku z goraczka, zapowiadaja sie ladne i cieple dni. zobaczymy jak dlugo. Aleksik marudny i strasznie nie dobry, jesli tak moge to nazwac. wpada w histerie i co najgorsze od marca mniej wiecej nic nie je, procz jogurtow i owocow pitnych. czasami skubnie makaron. w zlobku jak jest to zje wszystko, w domu nie.
Monia, bedna Kinia. mam nadzieje ze juz lepiej.
Tesia bede szukac cos dla Nadii. alleksik narazie nosi 23 , nawet w 22 sie zmiesci.
Anula wpadnij do mnie do posprzatasz. tak na serio tez nie cierpie balaganu, no ale nie moge nic zrobic, bo moj maz stwierdzil ze go glowa boli i nie chce zadnego halasu. noz myslalam ze mnie rozszarpie. faceci jak choruja, to troche przeszkadzaja. widac ze jest chory i goraczkuje, zaledwie 38, no ale bez przesady, tylko nazeka i skamle ze wszystko go boli. co to by bylo jakby by mial zapalenie pluc. pewnie intensywna terapia.
mrzenko zdrowka i mam nadzieje ze czas rozlaki szybciutko minie
maqnio super rozinie w okularkach, mam nadzieje ze tylko tymczasowo i ze wzrokiem bedzie ok.
daga buziaki
 
Hej dziewczyny, witam weekendowo :)

Przepraszam Was ale mimo najszczerszych chęci, ostatnio nie mam za bardzo czasu żeby tu często zaglądać... Moja Aga cały tydzień walczyła z bólem ucha i po antybiotyku (który nie poskutkował), pani laryngolog stwierdziła przerost migdałków i zakwalifikowała Agę do natychmiastowego zabiegu. Z tym natychmiastowym jest lekki problem bo na konsultacje czeka sie ok 9 mies a na zabieg jeszcze drugie tyle :/ Jest też opcja prywatnego zabiegu ale to znów kosztuje...
Będziemy kombinować jak to ugryść.

Jak tam Anetka? Urodziła już?

Te dziewczyny, które mają konto na FB zapraszam na konkurs :)

https://www.facebook.com/photo.php?...75272068.23008.115580955272260&type=1&theater

Też tak macie, że mimo iż weekend to nie wiadomo w co ręce włożyć?
 
Ostatnia edycja:
Jesteeeeeeeem i zyje :-) ostatnio mamy kupe na glowie bo szykujemy sie do wyjazdu na koniec maja. Dluga droga na komunie chrzesnicy meza, wiec przygotowan kupe, zakupy, prezenty itp... Zastanawialismy sie jak Alexik przezyje te 6 godzin jazdy i zdecydowalismy, ze kupimy mu dvd samochodowe. Ale w miedzyczasie natrafilismy na tania oferte tableta i wiecie co, podlamalam sie normalnie! Ja pierwszy komputer mialam w wieku 18 lat, moj maz w wieku 24!!!!!! A nasze dziecko nie ma nawet 2 i juz ma tableta... :baffled: Chyba nie da sie uniknac tego, zeby dzieci byly z technologia 'za pan brat'. Zawsze mowimy... a BO JA w jego wieku to siedzialem godzinami na dworze i gralem w pile... ale nie wiemy czy bysmy w te pile grali gdybysmy mieli PS, komputer i reszte tego badziewia... :eek: w kazdym razie ja bede robic wszystko zeby Alexik spedzal na dworze jak nawicej czasu, o ile w tych glupim kraju jest to mozliwe... Wiecie, ze u nas cho chwile pruszy snieg???? Noz cholera, na poczatku kwietnia opalalam sie na baseniku a teraz jest maj o mamy 2 stopnie... brrrrrrrr:angry::angry::angry:

daga - nie martw sie o jedzenie, Alex tak ma od urodzenia. Czasem je tyle, ze glowa mala, boje sie, zeby go brzuch nie bolal a czasem nie je prawie nic. Ja juz wiem, ze to mija i w ogole mnie to nie stresuje! ;-)

silvia - a nie wiesz, ze u obcych kromka z maslem smakuje lepiej niz schabowy? :-D:-D:-D fajnie, ze macie juz ladna pogode, my wciaz czekamy! Kuruj sie i szybko korzystajcie z tych przywilejow :tak:

maqnio - aaaaaaale slodka okularnica :-):-):-):-) a co to astygmatyzm tak w ogole?

monia26 - picie przez slomke to mega wygoda :-) alexik mial cos kolo roczku jak sie nauczyl i nie musielismy juz zabierac butelek i calego osprzetu na kazdy wyjazd, wystarczyl maly kartonik. Co do smoka to Alexik tez sie budzi w nocy wlasnie po niego ale stwierdzilismy, ze nie ma sensu teraz mu zabierac bo jaka to sprawiedliwosc, ze braciszek ma a on nie... Na dodatek doszlismy do tego czemu Alex ostatnio wstawal o 6 - najzwyczajniej w swiecie mu bylo za jasno!!!! u nas teraz zaczynaja sie biale noce i w sumie ciemno jest moze z 3-4 godziny. Zalozylismy ciemna zaluzje i dzis dziubek wstal o 8:20 :-):-):-)

konwalianka - jejku az serce sie kraja jak sie czyta Twoj post... Mam nadzieje, ze szybko znajda malemu odpowiednie leki i wszyscy odetchniecie z ulga... &&&&&&&&&&&&&&&&

Pozdrawiam wszystkie mamusie i zastanawiam sie co tu dzis robic... maz w pracy, maly u niani... Zycze wszystkim milego dnia!!!!
 
witam, jak ja nienawidze byc chora.
daga widze ze i u was Jowitka nie ma ochoty na jedzenie. zdrowka dla was.
corin zdrowka dla Agi. z tego co pisala ze na dniach mieli lekarze zdecydowac czy rodzi czy nie. moze juz sie rozpakowala. a co do weekendu, tez tak mam. i dotego jest moja mama ktora przejela paleczke w kuchni i przy Aleksiku.
ALexxxx to samo mowie. ja tez nie mialam tego co mam moj prawie 2 latek. wlasnie jestesmy na etapie kupna tableta do auta, bo tez nam sie szykuja podroze do Polski i na poludnie Wloch (okolo 3dni autem z malym dzieckiem). wiem ze Aleksik nie wytrzyma tyle godzin. robie wszytsko aby Aleksik wiecej przebywal na powietrzu a nie przed kompem czy przed telewizore. ostanio wstaje i sam sobie wlacza laptopa. to juz za duzo.
 
Witajcie niedzielnie :)

My byliśmy przed południem w odwiedzinach u cioci, która mieszka blisko nas. Obiad się gotuje, a potem jedziemy do teściów. U nas pogoda póki co lepsza niż wczoraj, ale jest duszno (20 st.) i nie wiadomo, czy nie poleje. Kinia drzemie, a ja sobie siedzę na necie :)


alexandraaa, no właśnie i u nas teraz tak jest :) Biorę małej kartonik soczku ze słomką na spacer i bez żadnych kubków itp. Nie uganiamy się i już :)


daga, to moja Kinga ma teraz naprawdę mega apetyt. Np. dziś od rana zjadła: 230 ml mleka z kaszką, sporą miseczkę makaronu z dżemikiem, pól paczki chrupków kukurydzianych, mus owocowy Kubuś i jedną parówkę na ciepło od taty. No buzia jej się nie zamyka. Ale nie przejmuj się! Tez czasem ma dzień, że ledwo co poskubie. Może Jowisi jakieś ząbki odą?

sylwia, witaj!

Corin, oj jak sobota to i ja nie wiem, w co ręce włożyć :) Dzięki za link o konkursie :) No i zdrówka dla starszej córy :)


Miłej niedzieli Dziewczyny :)
 
reklama
hej..
u nas nic nowego.. pogoda za to pod psem.. Tymek kochany, choć mega złośliwy i nerwowy.. taki indywidualista.. czasem ręce mi opadają i nerwy mam okropne.. od 3 dni stosujemy leki astmatyczne i jest znaczna poprawa, nie dusi się w nocy, tylko nad ranem, po wstaniu i w ciągu dnia...nadal jednak ciężko oddycha i charszczy nawet w dzień..leki działają..ale jest za to tak pobudzony, że chodzi spać o 22.. mimo podania leków o 16.00.. a nie mogę podać ich wcześniej, bo dostaje je 2 razy dziennie..

dziewczyny, czy Wasze maluchy też są tak nerwowe? Tymkowi jak nie wychodzi, to się okropnie złosci, krzyczy, płacze..ale się nie poddaje i czasami to trwa jakiś czas..znaczy do czasu aż mam dość i robię/pomagam mu, a przecież powinnam pozwolić mu uporać się z problemem..ale nie mam siły juz tego słuchać..

druga rzecz, Tymek rzuca rzeczami, czy u Was też to się zdarza? no dzisiaj to przeszedł siebie.. potłukł mydelniczkę, złamał samoopadającą deskę sedesową (rzucił kamieniem, który nie wiadomo skąd się wział w domu) i rozbił stację pogody - jestem załamana.. same straty i nie wiem jak mu tłumaczyc, że to nie jest zabawne..

corin, jak Aga? udało Wam się coś załatwić w kwestii zabiegu?
monia, miłych odwiedzin!
sywia, dzieci już tak mają, ze elektronikę opanowują do perfekcji.. ja także myślę o przenośnym tv do auta ew. właśnie tablet ale to pewnie za rok.. zdrówka
Aleks, no właśnie u nas jest to samo.. na szczęście jest sporo dzieciaków i liczę, że Tymek będzie sporo biegał.. mam tez zamiar mu "dozować" neta, ale zobaczymy.. plany planami a życie wszystko weryfikuje.. póki co Tymek na laptopie ogląda "tylko" piosenki.. TV wcale nie ogląda, bajek nie lubi..

buziaki
 
Do góry