reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Dzien doberek!!!!
Nawet sie wyspalam ,pospalysmy do 7.Dzis musze isc do banku po pieniazki ,mialam zamiar tez pobuszowac w poszukiwaniu ubranek dla Nadi ale dzis poaskudna pogoda ,moze jutro sie uda
maqnio lepiej nieokradajmy banku ,bo nas zlapia i pojdziemy siedziec:-D ,i jak my wytrzymamamy bez naszych dziewczynek ,i one bez nas ????!!:tak:milego dnia w pracy kochana ,fajnie ze z Roziolka juz lepiej ,aa no i udanej wizyty u fryzjera ,mama napewno nie miala nic zlego na mysli ...:)
dagA:*
anetka
zdroweczka :"*
nim ,monia sunset malami i wszystkie mamusie :*
mama bolcia ​rozgosc sie i zagladaj do nas i pisz :*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Was Smutna Bardzo :-(

Moja kochana córcia w nocy męczyła się strasznie, KATAR ją dopadł i teraz cały czas za nia gonię i wycieram jej nosek, jest taka biedna... :( :( :( na nogach jesteśmy od 7:00. Mąż wrócił z pracy o 8:00, po drodze zrobił zakupy w TESCO. Oj mam nadzieję, że szybko się wyleczymy!!!

daga, cwaniara ta Twoja mała. Moja Blanka też kiedyś wymuszała kaszel... aj te dzieci :-D

Nil, aj Ty :-) u mnie tak: ja 26, Mąż 23 :D, Blaneczka 13 mscy, :D... no wiesz, u mnie np na osiedlu mam ważenie, że jestem najmłodszą mamą! Wszystkie matki które tutaj mają małe dzieci wyglądają na 30 lat, a jedna sąsiadka ma nawet ponad 40 - ma ona 20 letniego syna i córeczkę 3 letnią. Wiesz każdy Ci to powie, że najlepiej mieć dziecko JAK NAJWCZEŚNIEJ tak samo z małżeństwem, jak najwcześniej, ja zawsze się tego bałam, że dziecko będzie kończyło 18 lat a ja w tym samym czasie 60tke! Na całe szczęście mnie to ominęło, ptfuuuu... :-) ale sa i tacy którym to nie przeszkadza, liczy sie szczęście, lepiej późno niż wcale jak to się mówi :)

maqnio, to super, że jesteście już zdrowsi! Teraz kolej na nas, kurujemy sie!

Anetkaaa, no taaaak ja się czuje nawet na 16 :) tylko chodzi o cyferki.... bo wiek niestety robi swoje :(

U nas pogoda nie ładna, ponuro i szaro, deszczowo także. Siedzimy w domu. Dzisiaj chyba nas chrzestna Blaneczki odwiedzi. Zaprosiłam ją na LECZO bo ugotowałam. Ciekawe czy przyjedzie, bo w sumie nie na 100% miała wpaść. Eh... pogoda nie daje żadnej radość.

WSZYSTKIM CHOROWITKOM ŻYCZYMY ZDRÓWKA!!! :* :* :*
 
Ostatnia edycja:
hej laseczki...
dawno mnie nie było...
Nie dam rady doczytać ale memu bystremu oku nie umknęło, że mamy kilka zaciążonych lipcóweczek!!! OGROMNE GRATULACJE i oczywiście &&& aż do szczęśliwego rozwiązania...

My byliśmy w szpitalu, mały miał biegunkę z krwią... Postarszyli nas czerwonką i salmonellą ale okazało się że żadnych bakterii i wirusów nie było ufff! Najprawdopodobniej czterodniowa biegunka nadwyrężyła jelitka Błażejka i stąd krew. Teraz już jest ok.
Byliśmy 2 razy u neurologa żeby zrobić eeg ale mały nie współpracuje :-(nie chce spać mimo, że jest "wymęczony". Coż spróbujemy za jakiś czas.

Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków...!!!
 
Witajcie,
u nas lepiej. Ale pogoda nas nie rozpieszcza... A mieliśmy iść sprawdzić jakiś wypasiony plac zabaw dla dzieci na innym osiedlu. Na naszym to tylko boisko do piłki nożnej jest, które zostało po raz pierwszy skoszone kilka dni temu, ale co z tego, skoro trawę zostawili :rofl2: Takie mamy "yntelygenty" w radzie miasta. Facet z osiedla został wybrany i kompletnie nic nie robi dla tego osiedla. A dieta leci. Kuzynka męża wzięła więc go w obroty i zaczyna walczyć o budowę placu zabaw u nas na osiedlu. Już raz miał być zrobiony w miejscu gdzie jest 1m od rzeki, na bagnie, na miejscu gdzie stoi transformator (wg prawa tam gdzie są transformatory nie powinno być placów zabaw), w wiosce obok już zamknęli jeden plac zabaw właśnie przez ten transformator. Nic tylko pozazdrościć rozumu tym ludziom.

Marzenko, gratulacje dla Klaudii. Troszkę sobie kręgosłup odciążysz. I jak Ania sobie radzi? A co tam u Brygidy?
MamaBolcia, witaj i jak najbardziej się zagość tutaj. A o trudnych początkach zapomnij, a ciesz się tym co masz.
Daga, mój też czasem wymusza kaszel. Zabawnie to brzmi. Coraz sprytniejsze te nasze dzieciaki.
Maqnio, no to super że po choróbsku ślad mija. Wiesz, ja też za niedługo idę do fryzjera. Może coś tam moja fryzjerka wymyśli, bo marzy mi się zmiana. No i koniecznie się pochwal.
Asica, witaj i wpadaj częściej. I kciuki za Błażeja, żeby zaczął w końcu współpracować.
Pia, weź kobieto się nie kompromituj. Ty mówisz że jesteś stara? Ładnie to tak obrażać starsze koleżanki? Weź się ugryź czasem w język. A dla Blanki dużo zdrowia.
 
Daga no jakoś trzeba akceptować swoje niedoskonałości pozatym liczy się wnętrze:-D:-D:-D
Asica słońce dobre że to się tak skończyło. Dużo zdrówka dla Błażejka:)
Pia nie wiem co Ci powiedzieć skoro dla Ciebie ważniejsze cyferki niż samopoczucie. Przecież nie masz stu lat żeby mówić że wiek robi swoje.
Aneta u nas też nie ma sensownego placu zabaw. Zawsze musimy się wyprawiać na inne osiedle. U nas jest aż piaskownica.
 
Anetkaa, u nas nie ma nawet piaskownicy. Tzn. każdy ma na swojej posesji piaskownicę. U nas jest sfatygowany plac do koszykówki. http://blog.tworze.com/photoblog/18-13.jpg to wygląda o wiele lepiej, niż u nas. A boisko do piłki nożnej to tak naprawdę jedno wielkie pole nieużytku. Szkoda gadać, bo wszędzie dookoła budują się jakieś place, miasto dba o ulice, sadzą jakieś kwiatki, myją ulice itp., a nasze osiedle jest takie zapomniane.
 
Witajcie!
Co za okropna pogoda :///// dzisiaj chyba nigdzie nie wyjdziemy :/
Nocka nie najgorsza, rzekłabym nawet fajna, gdyby nie to że ja zasnać nie mogłam, czekałam na męża a ten wrócił dopiero o północy.. bo dwie pobudki i w sumie w łóżku leżałam do 8:22!!!!!!! Mati obudził się o 6 ale dałam mu smoka, posiedział chwilę i jeszcze zasnął, a potem grzecznie siedział w łóżeczku od 7:30 :)

daga - niezła cwaniara z małej z tym kaszlem haha ale nasze dzieciaki kombinują :D
mama bola - witaj!
maqnio - dobrze, że choróbsko opanowane! czekamy na pofryzjerowe foty :)))
Anetkaa - tulę :*
Tesia, maqnio - lepiej nie okradajcie banku botam i tak nie trzymają dużo kasy ;) lepiej grać w totka :D
Pia - ojj szkoda Blaneczki z tym katarem, oby szybko odpuścił!!
asica - witaj! dzięki za info, dobrze, że to była "tylko" biegunka i że już jest po kłopocie..
Aneta - mam nadzieję, że w bliskiej przyszłości doczekasz się placu zabaw na Twoim osiedlu!! u mnie jest taki nienajgorszy w sumie, tylko niestety nie jest ogrodzony i psy latają i trzeba pilnować dzieciaki..

Miłego dnia na przekór pogodzie!!!
 
Hej
Mały niedawno zasnął i mam chwilkę dla siebie.
Byliśmy wczoraj u lekarza i oskrzela czyste. Dostaliśmy tylko syropek wykrztuśny i jakiś homeopatyczny na noc, ale niestety nie było w aptece i zamówiłam więc dzisiaj musimy odebrać. Synek czuje się już lepiej natomiast ja średnio. Co prawda nie jest gorzej, ale zbytniej poprawy też nie ma.
Wczoraj nie było naszej lekarki i przyjęła nas jakaś nowa. Zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Nigdy nie byłam tak długo u lekarza. O wszystko wypytała, zbadała małego tak , że nawet nie zapłakał. Widać, że lekarz z powołania. Wytłumaczyła mi wszystko odnośnie alergii naszego synka. Od 20 lat zajmuje się homeopatią i tak stara się leczyć dzieci, aby przyjmowały jak najmniej mocniejszych leków, no chyba , że jest taka potrzeba. Powiedziała abyśmy kupili nebulizator bo niestety pewnie będzie nam często potrzebny bo u dzieci a alergią głupi katar kończy się często nieprzyjemnym, duszącym kaszlem. U nas faktycznie często tak jest i faktycznie musimy kupić ten nebulizator. Chyba przepiszę synka do niej bo zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.


Pia odnośnie wieku to wydaje mi się , że nie on jest najistotniejszy. Faktycznie pod względem fizycznym młode macierzyństwo może i jest lepsze, ale pod względem psychicznym nie zawsze. Moim zdaniem najlepszy wiek na macierzyństwo jest wtedy kiedy kobieta jest na to gotowa pod każdym względem. Znam wspaniałe mamy w każdym wieku jak i beznadziejne w wieku 20 i 40 lat. Nie ma reguły
Wydaje mi się , że najważniejsze jest aby kochać swoje dziecko i zapewnić mu to co najlepsze, a czy kochająca mama ma 18 czy 45 lat nie jest dla dziecka ważne. Ważne aby czuło się przy mamie bezpiecznie bez względu na jej wiek.
Co do szybkiego małżeństwa też nie byłabym taka pewna czy to najlepsze rozwiązanie. Kiedyś kobiety brały szybko ślub aby nikt ich nie wytykał , że są starymi pannami lub wychowują bękarta, a teraz chyba się to zmieniło i decyzję odnośnie ślubu można dobrze przemyśleć, nie śpieszyć się i wziąć ślub kiedy jesteśmy na to gotowi. Oczywiście tak jak z macierzyństwem nie ma reguły bo może się okazać , że związek osób młodych przetrwa dłużej niż osób starszych , ale tu chyba też nie tylko o wiek chodzi.
Uf to się rozpisałam :)
Zdrówka dla Blaneczki, oby Katarek szybko minął.


Maqnio świetnie, że Rózinka ma się już lepiej . Co do fryzjera to jakiś czas temu moja mama zrobiła mi ten sam prezent i też się zastanawiałam: Boże czy ja aż tak źle wyglądam ? :)


Anetka zdrówka dla Was. Co do obcasów to ja też z tych wygodnych J Najlepiej na płaskim, na obcasie nawet nie umiem chodzić. Czasami trochę tego żałuję jak widzę jakieś piękne buty na wysokim obcasie. No nic, kiedyś się nauczę chodzić w szpilkach :)


Teśka ja często zaglądam, nawet kilka razy dziennie tylko gorzej z tym pisaniem bo jakoś ciężko mi się zebrać :)


Asica, Daga, Aneta, Kamisia,Malamii witajcie i życzę miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam

My tez calutka noc przespalismy niunia sie pobawiła i spi znowu , zauwazyłam ze na nia działa taka paskudna pogoda i wtedy duzo spi
Anetka Brygida w niemczech jest w pracy ona mi pomoze troche jak tam miesiac przepracuje i dostanie porzadna wypłate , Ania jeszcze w szpitalu ale na dniach juz wyjdzie nie moge sie doczekac bo meczy mnie to juz bardzo , U nas o placu to ja wogóle moge pomarzyc jest jakis piach wysypany i tyle tego
Asica całe szczescie ze to nic powaznego mamuska tylko biegunka
Maqnio to super ze chorubsko idzie precz oby tak dalej i pokaz nowa fryzurke
Malami fajnie ze mateuszek sam sie pobawił i był grzeczny , pewnie na niego tez działa taka paskudna pogoda
Mama Bola witaj u nas i opowiadaj co u was
Pia Anetka ma racje czuje sie obrazona z tego co napisałas , ja mam 40 lat i bede miała prawie 60 jak moja córka bedzie dorosła , mam równiez 21 letnia i 19 letnia córke i nie widze w tym nic złego ze mam moja kruszynke teraz , czy to jest wazne ile rodzic ma lat czy jak kocha swoje dziecko i jak dba o nie , mysle ze wiek nie ma tutaj nic do rzeczy jakos masz dziwne podejscie do tego , jedne kobiety rodza majac 19 lat inne 40 wazne ze kochaja swoje dzieci nad zycie reszta sie nie liczy
Daga mała to kombinatorka juz od małego jak tutaj mame sciagnac do siebie
Nie wiem co mialam jeszcze napisac poczytałam wszystko ale zapomniałam

Miłego dzionka zycze i pozdrawiam reszte mamusiek
 
Do góry