reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Wydrusia, Lilka wazy tyle co Bartek ale on raczej wyzszy nie wiem ile ma wzrostu ale ubranka na 86 sa w sam raz. Zazdroszcze spania, u nas od dawna w dzien jedna drzemka a na noc zasypia 22 i miedzy 5 a 6.30 wstajemu. Do tego nadal wstaje w nocy jesc na noc zjada 240 ml kaszy przed kasza tak z pol godz kanapke a miedzu 1 a 3 wstaje i jest pisk musze dac min 150 kaszy bo inaczej bedzie koniec spania, probowalam wode ale nic nie daje gdy poczuje ze to nie kasza placze tak ze obudzilby sasiadow
 
reklama
Anula u nas już od dawna je o 20 kolacje i o 9 śniadanie dopiero :-)
Daga Lilcia tak samo :-) spała na łóżeczku pięknie rano ładnie sama przychodziła i wciskała się między nas żeby sie potulić :-) ale od miesiąca nie chce spać w swoim pokoju :-( więc wróciliśmy do łóżeczka... Jak te Nasze damy chcą rządzić :-) oby Jowisia wstała w lepszym humorku :-) u nas to samo:-) Lili w domku ma tylko 1 drzemkę 2 godzinną ale nad morzem spała po 3-4 razy dziennie ok 1,5 h
 
Hej dziewczyny!
U nas dziś lepsza pogoda więc zaraz po drzemce Matiego śmigamy na spacerek z sierpniówkowym kolegą :)
Przyszedł dzisiaj sorter dla Matiego (zamawiałam przez allegro), ciekawe czy będzie się nim bawił bo ostatnio ulubione zajęcie to nakładanie zakrętki na butelkę.

basieniak - :* mam nadzieję, że się szybko uda, z Matim w drugim cyklu :) odnośnie fotelika to wiadomo, że z przodu jest wygodniej, bo widzisz wszystko i możesz szybko zareagować. Ja wyjścia nie miałam więc Mati od ur. siedział z tyłu. W sumie auto kupowaliśmy zaraz po tym jak się Mati urodził i wiedzieliśmy, że tej poduszki nie da się wyłączyć. czasem utrudniało to sprawę ale teraz już rzadko zdarzają się "awarie" i raczej Mati jest spokojny.
NIL - fajnie, że wesele się udało :) ale ja bym zjadła coś dobrego :)) my we wrześniu jedziemy na takie małe wesele, notabene Corin, gdzieś w Twoje okolice, nie pamiętam Dębowiec, czy coś w tym stylu..
Nil, masz rację z tą "wpadką" :))) haha w sumie może się jeszcze okazać, że ją zaliczyliśmy haha ale by było :))) Czekamy na zdjęcie Twojego weselnego łobuza :) i oby bomba nie wybuchła a z każdym kolejnym dniem było lepiej między Tobą a mężem!!!! &&&&&&
sunset - kochana, co się dzieje? nie smutaj! będzie (musi być!) dobrze!!! &&&& za wyniki! Dzięki za info o jogurtach, u nas niestety takich chyba nie ma, nawet na necie mi nie znalazło :/
Pia - no, nasze szkraby wyglądają przesłodko tuląc te swoje misie :))) Blaneczka urocza :)
ANula - dzięki za info o Mart :))) ale to zleciało :)) a może Wam też jeszcze przyjdzie kiedyś ochota na drugiego dzieciaczka :)))
wydrusia - ale Lilunia już duża dziewczynka :) też muszę mojego Matiego zmierzyć z ciekawości :) a waży podobnie :) no i jaka rewelacyjna nocka - zazdroszczę!!!!
daga - haha planowana wpadka :DD nie do końca wiem co pod tym się kryje :DDD

Miłego dnia!!!
 
Malamii Ty tez masz kłopoty z zajściem??
Daga my mamy 2 szczebelki wyjmowane i na dzień wyjmujemy ale na noc zostawiam bo Lil lubi w nocy sie przebudzic i się napić... oczywiscie nie budząc nas:-) tzn stara się :-)
 
Cześć Dziewczynki!

U nas trzecia doba gorączki minęła właśnie...dziś przez cały dzień temp. nie przekraczała 38 st. i pod wieczór zaczęła spadać (a w sobotę późnym popołudniem gorączka się zaczęła). Także jeśli to ta trzydniówka to jutro lub w czwartek powinna być wysypka...dziś też pobrałam małej mocz do badania, ale wyniki jutro po południu.

sunset, Kinga marudna, płaczliwa, słaby aptetyt ma. Dobrze, że chociaż dużo pije...

wydrusiu, zazdroszczę takiego wypadu...A Lilcia to duża kobietka...My mieliśmy dziś jechać na szczepienie (tak planowałam w tamtym tygodniu), no ale gorączka sobotniego popołudnia zmieniła nasze plany i ze zszczepieniem będziemy musiały jeszcze trochę poczekać...

A właśnie Mamuśki - ile czasu powinnam odczekać po tej póki co domniemanej trzydniówce, aby móc zaszczepić małą???

daga, pochwal się ile Jowisia waży i mierzy?

Anula, to niezły głodomorek z Bartka jest :) Kinga jak zjada kolację o 19.30 (mleko na gęsto z kaszką 210 ml) to dopiero śniadanie o ok. 6.30 (też mleczko 210 ml). I tak już od 7 mca życia.

NiL, malamii, tesia, PiaLove
i reszta - ;*****
 
wydrusia - ojj nie nie, z Matim udało nam się bardzo szybko, tak jak pisałam w drugim miesiącu i mam nadzieję, że teraz też nie będzie problemu!!
monia - ja bym poczekała aż jej chrostki zejdą.

Spokojnej nocki życzę, ja uciekam, jeszcze fb przejrzę i idę spać :p
buziaki
 
Hej!

Obiecałam sobie, że podczas urlopu będę tutaj częstszym gościem. A tymczasem nawet wtedy nie mam na nic czasu! Zresztą siedzę na tym urlopie jak na tykającej bombie bo nie wiadomo co z moją pracą. Wesoło nie jest i być może nie będę miała gdzie wracać. Długa historia. Czekam na telefon... jeśli tak się stanie to oboje z mężem będziemy bez pracy, za to z kredytem... tzn. on dorabia gdzieś na boku ale stałej pracy nie ma. Koszmar jakiś, strasznie się tego boję, dlatego bardzo proszę Was o kciuki...
Szymek chyba też wyczuwa moje poddenerwowanie bo marudny ostatnio bardzo. Wisi mi cały czas na nodze i jak mu powiem nie albo nie wezmę na ręce kiedy on tego chce to awantura gotowa. Od soboty jest u nas teściowa to przynajmniej trochę się nim zajmuje. Ja zdążyłam wyglancować dom, teraz zabrałam się za podwórko i nadrabiam wszystkie zaległości.
Ściskamy Was wszystkich mocno!
 
reklama
hej lipcowe babiszonki!!! :*:*:*

Czy Wy też macie przysłowiową "klepę" na punkcie swoich dzieci? Boze ja to jakaś normalnie stuknieta chyba jestem.Az mnie małz czasem musi z lekka "opieprzyć", bo zakochałabym tę naszą mała istotkę na amen. Rany jestem tak przepełniona miłością do niej ze wylewa mi się uszami:-DNigdy nie sądziłam ze mogę az tak mocno kochać:-D

sis a co to za doły sie pojawiły? No kobitka głowa do góry, masz super córcie, fajnego małża - to najwazniejsze:*
nil jak tam z małzonem? mam nadzieje ze juz lepiej?
marzenko jak ania?
daga fotelik fajny, a zadowolenie Jowitki bije na kilometr:)
moniu całe szczescie, ze z Kinią już lepiej! ja to bym pewnie poszłą do lekarza, zeby ją obejrzał i sam zadecydował kiedy szczepimy:)
miczka tule Cie mocno kochana!! mam nadzieje, ze jednak wrócisz do pracy! sama wiem jak kasa jest potrzebna, trzymam kciuki!
malami co do dzieciątka, to ja pewnie i bym juz chciała, ale przede wszystkim nie mam warunków mieszkaniowych. Mamy 2 pokoje. moze zmieni sie to w przyszłym roku albo na poczatku 2014 i wtedy bedziemy na pewno majstrowac dzidziusia:):):) Chciałabym, żeby Rózinka miała rodzeństwo a i z kasą wtedy pewnie będzie lepiej, bo zejdzie nam częśc naszego zadłużenia. Dlatego poki co prawie wszystkie rzeczy, które zostają mi po Rózi zostawiam, zeby nie wiele kupowac przy drugim bąblu.:)
anula Bartus cudny!
tesiu Tys mega zaradna babka i super, ze sobie tak w pojedynkę radzisz!Brawo! ja tez sie staram, ale nie ukrywam, ze czasem fajnie by było, gdyby ktos nas choc na chwilke odciążył:*
sunset moc całusów dla ciebie i nie smutaj i pisz do nas zawsze keidy potrzebujesz:*:*:*

dobra czas popracować!

miłego dnia:*
 
Do góry