reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Konwalianko jak musze dac malej cos czego wiem ze nie lubi to uzywam zakraplacza do oczu, wkladam dosc gleboko do buzi i wlewam... Mala zachwycona nie jets, ale jakos radzic sobie musze.

Anetka to moze mien lekarza? Na takiego ktory Cie wyslucha i uspokoi jesli bedzie trzeba. I doradzi rzecz jasna:)
 
reklama
Witam kochane :)
znów mnie nie było czas jakiś :-p wpadam opowiedzieć co u nas.
Mała siedzi pięknie sama, potrafi się z siadu mocno schylić i opierając na rączkach sięgnąć zabawkę i znów usiąść. Może tą drogą załapie kiedyś, że można raczkować :-D Kiedy kładę ją na brzuchu ona robi fik i już jest na plecach, chce żeby podać jej rękę i siada. Próbuje chwilę stać jeszcze mocno się chwieje ale już łapie o co kaman. Zaczęła za to zauważać szczegóły, np. misie na kocyku, nitkę wystającą z poduszki czy dziurę w poszewce :-) zaskakuje mnie każdego dnia.:-)


W niedziele byliśmy z nią u lekarza bo kaszle troche i katarek ma, no i okazało sie - zapalenie oskrzeli :baffled: Nie ma gorączki i nawet nie jest bardzo marudna, jednak antybiol dostaje i na spacerek nie możemy iść...

Biedroneczka, witam my sie chyba mnie znamy :-);-) u nas to samo w nocy, Iga budzi się zupełnie bez harmonogramu, cieżko przewidzieć ile i kiedy będą pobudki. Czasem uda się uspokoić smoczkiem ale najczęściej działa tylko cycek :blink: Próbowałam już dać mm lub kaszkę na noc jednak było dokładnie tak samo więc chyba musimy przetrwać po prostu.
Konwalijka, Miczka :-) ja korzystam jeszcze z uroków dziecka stacjonarnego :p
Resztę pozdrawiam :)
 
hej dziewczyny
u nas nocka nad wyraz dobra.
tzn. 2 pobudki ale to norma więc zdążyłam się przyzwyczaić ale jak synuś wstał po 3 to zamiast dać mu 90ml mleczka dałam mu 150 i wstał o 7:30 a zawsze wstawał o 6- 6:630
Dzisiaj też dam mu 150 i zobaczymy czy też tak ładnie pośpi.

konwalianko faktycznie mało fajna przygoda po porodzie , ale całe szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Ja też straciłam b. dużo krwi. ledwo chodziłam. Jeszcze następnego dnia kręciło mi się w głowie ale jak poprosiłam o jakąś kroplówkę na wzmocnienie to mnie olali i kazali zjeść coś słodkiego!!! zrobili badanie krwi i powiedzieli że wszystko ok a ja nie mogłam się podnieść bo czułam że za chwilę zemdleję.
a rodziłaś w Wawie?
w jakim szpitalu ...jeśli można wiedzieć :)

biedroneczko właśnie miałam pytać z jakije miejscowości pochodzisz w woj. lubuskim ale zauważyłam że już zmieniłaś na zg :)
chodziłam tam do liceum. i bardzo lubię to miasto. niestety chyba dopiero latem zawitam w te strony no i może na winobrnie się wybiorę z mauszkiem :)
pozdrawiamy wszystkich
 
ememte, ja rodzilam w Warszawie w Instytucie Matki i Dziecka.. oglónie to bardzo sobie chwalę.. tyle, ze później przypałętało się zapalenie ktore trzymało mnie pół roku!

danusia, oj korzystaj..
malamii, mam nadzieję, że nie, mowili ze wszystko jest zszyte.. a jak bedzie sie okarze.. ja za rak chce znowu zajsc w ciaze..

Do tej pory mały chętnie pił wszystkie syropy i też się cieszył, ale ten po 4 dniach mu tak obrzydł, że nie chce patrzeć na niego.. pluje dalej niż widzi..
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane

U nas znowu była pobudka o 3 w nocy to do mojej niuni nie podobne ona tak lubi sobie pospac no cóz te zeby maja swój uropk niestety
Dni tak szybko leca , mój zas wyjechał do pracy na delegacje i ja sama z dzieckiem w domu , jakiegos mam doła paskudnego , dobrze ze to dziecie jest w domu bo bym chyba oszalała
 
Witam;)
Za czesto nie zagladam bo nie mam czasu, teraz maly raczkuje na calego, wszedzie go pelno, ciezko upilnowac rozrabiake;-)Pisalyscie o nockach, u nas zasypia o 20 a wstaje 5.50-6.10 czasami wczesniej:dry: w dzien spi 2 razy po pol godz, na wiecej nie ma szans:no:Wazy juz 9,5kg;-)
 
Witajcie :)

U nas nocka bez zmian, czyli karmień chyba z 7 :-p i pobudka o godz. 5.30 :) a w pieluszce niespodzianka - no chcieć nie chcieć musiałam dziecię przebrać. Jakby tego było mało to w newralgicznym momencie zmiany pieluszki było siusiu i wszystko mokre - mama, Gabrysia, i łózko mamy :-D a Gabrysia z śmiech :) i jak tu się gniewać :-D To z głowy spanie mieliśmy do godz. 8.30 a później jeszcze 1 godz. drzemki :)
Chociaż za oknem piękne słoneczko :) namawiało żeby wstać z łóżka :)

danusia u nas dokładnie tak samo -nie raczkujemy, ale intensywnie pracuje Gabysia nad sięganiem wszystkiego co ma w zasiegu wzroku :) czasem ląduje pyszczkiem na łóżku i dopiero ma zdziwioną minkę :)

Marzenka chyba Twoja kruszynka pozazrościła naszym maluchom tych nocek :) nieprzespanych. Oby szybko wróciła do swojego rytmu :)

Anula gratulacje raczkowania :) wow już 9,5kg - szacun? A ja myślałam, że mam co nosić nasze 8,7kg. Zazdroszcze nocek :)

ememte jak będziesz w ZG to może umówimy się na kawkę :) Daj koniecznie znać :)

konwalianko - śnieg? Masakra, ja miałam nadzieję, że zimie mówimy już papa... :)

monia
dziękujemy :)
 
Ostatnia edycja:
Witqjcie Kochane Lipcoweczki!

Niestety niedoczytam Was.. mam tylko nadzieje ze bobasy zdrowe i nocki w miare!
Witam nowa lipcoweczke - biedroneczke i slodka Gabrysie :-)

U nas troche zmian.. Maly srednio znosi nocki.. piplakuje przez sen albo sie wybudza. Tak wiec nie spimy.. prawdopodobnie gorne jedynki bp juz lewa zbiera sie do przebijania. Mqm nadzieje ze to zeby bo mnie chorobsko rozbiera.. :-/ tak wiec lipa.

Bylismy na kontroli w przychodni i maly ma 9kg i 71 cm.. tak wiec klocuszek do noszenia jest.. Poza tym kazali nam dodac posilek przed snem aby Maly nie wybudzal sie w nocy na jedzenie. Podobno jest juz na tyle duzy by nie potrzebowal kedzenia w nocy.. tak wiec mam go odzwyczajac. Tyle ze moj maly dawniej nie jadl w nocy.i nie wiem czy to nawyk czy glod.. no nic sprobujemy. dalam mu dodatkowy obiadek wief zobacze czy w nocy sie wybudzi.

Anetkaaa jak u Ciebie pojawialy sie krostki? Wszystkie naraz czy stopniowo? I gdzie Bartusia wysypalo?

Pozdrawiam.. i oby nocka byla przespana!
 
Konwalianko pamiętam jak pisałaś o tym zapaleniu bo czytam forum systematycznie od końca czerwca tylko mało się udzielam :)
Ja rodziłam na Inflanckiej. Tam chodziłam do szkoły rodzenia i miałam tam lekarkę więc dlatego wybór padł na ten szpital. poza tym fajne porodówki i miałam nadzieję ,ze zdążą z remontem sal poporodowych ale niestety nie załapałam się jak z resztą na darmowe znieczulenie. Jak poprosiłam to było już za późno :) Ogólnie byłam bardzo zadowolona przynajmniej z porodówki i opieki tam natomiast z sal poporodowych i opieki tam już dużo mniej.


Biedroneczko jak tylko pojawię się w ZG to na pewno dam znać



Właśnie z tym karmieniem w nocy... Myślałam że jak mały będzie starszy to nie będzie się budził ale niestety 2 pobudki na jedzonko muszą być. Płacze bardzo mocno i uspokaja go tylko butelka. Nic innego nie pomaga. Chciałam systematycznie zmniejszać dawki i powoli go odzwyczajać ale jak dostanie mniej niż 90 ml. to przeraźliwy ryk i muszę dać więcej. Pogodziłam się z tym. Widocznie tyle jedzonka potrzebuje tylko zastanawiam się kiedy będzie przesypiał całe noce.
 
reklama
konwalianko - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze przy drugiej ciąży!!!!

Wiecie co, rozmawiałam się dzisiaj z naszą rehabilitantką i powiedziała mi, że z problemów z napięciem nie da się wyjść. Że to zostaje do końca życia. Że dziecko powinno co jakiś czas chodzić na kontrolę do neurologa. Że jedynie ze wzmożonego napięcia czasem udaje się wyjść a z obniżonego i z asymetrii nie. I w związku z tym trzeba dziecku przez cały czas zapewniać dużo aktywności ruchowych. Trochę mnie tym zmartwiła bo myślałam, że po to chodzimy na rehabilitacje żeby się pozbyć tego obniżonego napięcia :/ hmm.. co o tym myślicie??
A potem mąż powiedział mi, że ja mam chyba obniżone napięcie bo lubię jak mnie mocno przytula :p

Będę jeszcze chwilę ale jakby nic się nie działo do dobrej nocki życzę :)
 
Do góry