reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
Madzia, ja to się już poddałam z moją wagą. Niby chodzę na aquaareobik, ale to jest 2 razy w tyg. po 30-40 minut, więc co mi to da, oprócz tego że wyrwę się z domu. A ważę 80kg przy wzroście 160cm, więc wybaczcie dziewczyny, ale to o czym Wy tu piszecie to jest pryszcz przy moim gubieniu :no:

Malamii, trzymam kciuki.
 
Witam zebulec zasnął. W nocy tak sobie do 3 nie spałą ale od trzeciej do 6 spałyśmy jak zabite i dzięki temu się wyspałąm. 3 godziny. nawet nie marzyłam:-D Teraz jem obiadek a Milcia poszła w kimkę w końcu. Mam nadzieję, ze pośpi z godzinke:tak:
Madzia współczuję, ze jestes w naszym klubie a może partii Ząbkujących Lipcówczaków:-D
Alex niech cię babo jesteś sliczna i szczuplutka
magia ja ci dorzucę 5 kg i karm do woli:-D. Mam nadzieję, ze zatrzyma sie to chudnięcie. Myslę, ze to przez tą dietę twoją bidulko. Za mało kalorii masz pewnie:sorry2:
Psot obgadane****
Maqnio*** Rózinka***
Wydrusiu mam nadzieje, ze Lilunia zsnęła wczoraj szybko**** dla was
malamii daj znac po rehabilitacji

ja właśnie umówiłam się z naszą rehabilitantka na jedną wizyte żeby ustaliła nam nowe ćwiczenia na rączki. Niby wystarczy te co mamy ale wolę to z nią skonsultowac coby to napięcie nie wróciło. Mamy do końca 6 miesiąca ćwiczyć a Mila coraz większa wiec i te ćwiczenia pewnie się zmienią.
Sesti ty żarłoku:-D:-D:-D
Corin??? co u was
konwalianko nie doczytałam, przeszła temperatura?
Aneta a ja wprost przeciwnie mam ochotę
u015.gif
 
Hej!

Musze sie Wam szybko pochwalic ze udalo nam sie dzisiaj z Psota spotkac:D I bylo bardzo milo! Dawidek przeuroczy i taaaki duzy ze az sie nadziwic nie moglam! Zreszta nadal nie moge:-p Psotka pewni fotki wrzuci bo ja osiol ani jedenj nie zrobilam a parat na wierzchu lezy dalej:angry:
 
malami ja waze... 71 :baffled: moja wymarzona waga to tak cos ponad 60... może 62, 63 kg :baffled::baffled: ale to misja niewykonalna, bo wtedy kiedy tak schudłam (z 79 na 67), to non stop na siłce siedziałam no i dieta mż :-D:-D potem jak już się zeszłam z moim ówczesnym chłopakiem (zanim został moim mężem :-p) i pojechaliśmy na urlop do pl i do egiptu i wiadomo, ciocia utuczyła, w egipcie się dojadło i jak mi stanęło na 75 to tak zostało aż do ciąży... :angry::angry: za nic nie dało się zbić, dopiero po ciąży zeszłam do 71 :baffled::baffled: i dalej ani drgnie, no ale jak to mówiła moja babcia "z gów.. bata nie ulepisz", jak się nie ćwiczy to się nie schudnie :-D:-D:-D:-D ale jakoś motywacji nie mam.... I mąż się śmieje, że albo mam przestać narzekać albo się wziąść za siebie skoro mi to tak przeszkadza... :crazy::crazy::crazy: no ale weź się weź skoro w domu z synkiem tak milutko... :-D:-D:-D

madzia... noooo się wstydzę specjalnie dla ciebie :sorry2: ale tak na serio to wiadomo, że tam to wrzucam tylko zdjęcia na których jako tako wyglądam. No ale do kogo pretensje, ty przynajmniej się starasz a ja nie robie nic jak na razie i tylko narzekam :crazy: trzeba w końcu więcej robić a mniej mówić...
 
Ostatnia edycja:
Alex ja Cie rozumiem! Chcialabym zgubic brzuch (znaczy ten otluszczony flak ktory mi po ciazy zostal) ale ni chu chu nie chce mi sie cwiczyc! Poki co tylko laze i narzekam... Ale mi sie tak meeega nie chce cwiczyc i co zrobic?? ech;)
Psota melduj sie i wyskakuj z fotek!:-)
 
Nati trzecią drzemeczkę zalicza, a ja korzystając z okazji że dziecko dzis grzecznie i spało i bawiło się poogarniałam wreszcie domostwo:)bo juz tylko dziada z baba brakowało. U nas zabkowania na razie nie widać , ale jak Wasze zmagania czytam to już się boję;(
Czekam na małża, po pracy miał iść kupić drugi krawat ( ten co wczoraj przyniósł nadaje się tylko do tego żeby Nati ulała na niego hehe)z okazji jutrzejszej imprezy barbórkowej- pochwalę się za niego- na części oficjalnej dostanie odznaczenie inżyniera górnika;) a potem imprezka- ciekawe o której świezo upieczony tatuś ściągnie do domu:)
Ania, Psota czekamy na foto- relację:)
 
sesti, oooo czyli szykuje się babski wieczór :) nie powiedziane, ze Nati tak będzie przechodzić, może łagodnie to minie..oby

u nas Tymek tez szykuje się do króciutkiej drzemki.. cos dziś wszystkie zabiegane czy co
 
reklama
Do góry