reklama
Konwalianko ja też na razie kaszki nie daję. Dziś było jabłko - ale się krzywił
Madzia witaj:-)
Aneta Anula u nas też koszmar ząbkowy. Właśnie Staś przebudził się ze snu z krzykiem. Posmarowałam dziąsełka, dałam smoka i jakoś śpi. Ale jak mysz pod miotłą.
Madzia witaj:-)
Aneta Anula u nas też koszmar ząbkowy. Właśnie Staś przebudził się ze snu z krzykiem. Posmarowałam dziąsełka, dałam smoka i jakoś śpi. Ale jak mysz pod miotłą.
dziob dziob i sestinka- moja Nico ma dokladnie to samo, lapie cycka, possie z 3 min a pozniej sie zaczyna wyginac i wrzeszczec. Zmagam sie z tym od 2 miesiecy i juz raz pisalysmy z dziewczynami na ten temat. Na Nicole czasami sie uspokaja jak spaceruje z nia gdy je, ale czasami jednak trzeba przerwac jedzenie na dobre bo nie ma na nia sily. Nie wiem jaka jest tego przyczyna, na pewno nie jem nic ostrego zeby jej mleko nie smakowalo. MOze zapytam sie pediatry jak pojde za niedlugo na szczepionke. Kiedys juz sie pytalam tego starego pediatry ktorego zmienilam i powiedzial ze nie leci jej tak jakby tego sobie zyczyla, dlatego sie denerwuje. Mozliwe ze to prawda.
Corin na allegro nie znalazlam ale wyszukalam w google i bardzo droga ta twoja niania. Ja sie jeszcze zastanowie jaka kupic bo nie chcialabym zeby znowu bylo cos spiepsone jak z tym termometrem.
MOja mala juz w lozeczku spi, wykapana i wysmarowana balsamami odziwo dzisiaj tak wczesnie bo juz na spacerze mi przysypiala, a jak zasnie to pozniej nie chce spac przez najblizsze 1,5 h dlatego sie pospieszylam i przetrzymalam ja na kapiel :-)
Corin na allegro nie znalazlam ale wyszukalam w google i bardzo droga ta twoja niania. Ja sie jeszcze zastanowie jaka kupic bo nie chcialabym zeby znowu bylo cos spiepsone jak z tym termometrem.
MOja mala juz w lozeczku spi, wykapana i wysmarowana balsamami
odziwo dzisiaj tak wczesnie bo juz na spacerze mi przysypiala, a jak zasnie to pozniej nie chce spac przez najblizsze 1,5 h dlatego sie pospieszylam i przetrzymalam ja na kapiel :-)
Ostatnia edycja:
Anula1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2011
- Postów
- 3 070
Aleks moj tak na poczatku mial z jablkiem ale teraz juz je a marchewki ruszyc nie chce, za to zjadl 150ml kaszy 
nam lekarka pozwolila juz jesc
Konwalianka moj juz z tydz podnosi sie do siadania, a jak placze gdy klade tez juz nie wiem jak go zostawiac bo w lozeczku siada a pozniej sie przerzuca na brzuch i zaczyna plakac
Magia no niestety trzeba to przejsc ale zaczelo sie szybko to moze szybko sie skonczy
Maly juz spi umeczyl mnie wieczorem ze szok
nam lekarka pozwolila juz jescKonwalianka moj juz z tydz podnosi sie do siadania, a jak placze gdy klade tez juz nie wiem jak go zostawiac bo w lozeczku siada a pozniej sie przerzuca na brzuch i zaczyna plakac
Magia no niestety trzeba to przejsc ale zaczelo sie szybko to moze szybko sie skonczy
Maly juz spi umeczyl mnie wieczorem ze szok
Ostatnia edycja:
dziewczyny moze rzeczywiscie macie racje, nie pomyslalam o tych kropionych rzeczach, moze warzywne bede tez kupowac ze sloiczka a tylko miesne z mala iloscia warzyw owocowe i rybne bede robic sama? :-) tez zaoszczedzi sie czas, bo czytalam kiedys artykul kobity dwojki dzieci, mowila ze z synem chciala wszystko sama robic i tyle jej to czasu zajmowalo, a z corka juz dawala gotowe i mowi ze cenny czas poswiecala dzieciom. Ah.. sama nie wiem , zobaczymy jak przyjdzie czas na obiadki :-)
Anula moja tez sie zdziga powoli, przyciaga brode do klatki pierasiowej i nie chce juz lezec. Jak juz ja klade to na boku bo wtedy jeszcze spokojna jest, chwyta mnie za palce i zgina lokcie choc jeszcze nie ma tyle sily zeby sie calkowicie podniesc do siedzenia
Anula moja tez sie zdziga powoli, przyciaga brode do klatki pierasiowej i nie chce juz lezec. Jak juz ja klade to na boku bo wtedy jeszcze spokojna jest, chwyta mnie za palce i zgina lokcie choc jeszcze nie ma tyle sily zeby sie calkowicie podniesc do siedzenia
aaalexaaandraaa
Fanka BB :)
Kupa poszła ale humor się nie poprawił. Leżenie - be, siedzenie - be, spanie - be, jedzenie - be... 
teraz leży i marudzi, co chwilę zasypia i budzi się i dalej jęczy... ehhh...
Anula - fajnie, że Bartuś tak wcina. Alex marchewki nie chce, na jabłko się krzywi jakby cytrynę jadł a kaszki zje max 50 ml
teraz leży i marudzi, co chwilę zasypia i budzi się i dalej jęczy... ehhh... Anula - fajnie, że Bartuś tak wcina. Alex marchewki nie chce, na jabłko się krzywi jakby cytrynę jadł
a kaszki zje max 50 ml
Anula1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2011
- Postów
- 3 070
Emka no to moze mala niedlugo da rade sie podniesc, moj juz sam dosc wysoko. Wazy juz 7 kg jest co dziwgac
Aleks on je jak szlaony ale jest dosc dlugi wiec nie jest pulpetem. wczoraj byla mama Ł maly zjadl 90 kaszy lyzeczka i plakl z glodu poprawil mlekiem wypil az 100 i dopiero byl zadowolony a tak jak je samo mleko to 180,dzis Ł chcial sam go kasza nakarmic ale nie ale nie dal rady nabierac, chyba trzeba karmic go na 2 lyzeczkii dopirro pod koniec kaszy(150ml)zaczal jesc wolniej. A moze malemu zabki ida?probowalas posmarowac zelem?moj na zeby marudzi ale je bez problemu
Aleks on je jak szlaony ale jest dosc dlugi wiec nie jest pulpetem. wczoraj byla mama Ł maly zjadl 90 kaszy lyzeczka i plakl z glodu poprawil mlekiem wypil az 100 i dopiero byl zadowolony a tak jak je samo mleko to 180,dzis Ł chcial sam go kasza nakarmic ale nie ale nie dal rady nabierac, chyba trzeba karmic go na 2 lyzeczki
i dopirro pod koniec kaszy(150ml)zaczal jesc wolniej. A moze malemu zabki ida?probowalas posmarowac zelem?moj na zeby marudzi ale je bez problemu
reklama
Corin
Mama Trójki :)
Konwalianka, prosze link ELEKTRONICZNA NIANIA PHILIPS AVENT SCD535 SCD 535 (1897243874) - Aukcje internetowe Allegro
Emka, mam w domu nianie za 120 zl i harczy tak ze nie wiem czy ewa gada czy placze. Kazdy wydawany przez nia odglos slysze w odbiorniku jak jeden wielki trzask. Dlatego teraz zainwestowalam w drozsza nianie i mam nadzieje ze bedzie slychac krystalicznie - jak reklamuja, bo nie mam ochoty przy kazdym trzasku latac na pietro.
Widzialam ze pisalyscie o sloiczkach. Moj szwagier pracuje w sadzie ktory ma podpisana umowe z gerberem. Gerber bierze od nich jablka. Z tego co opowiada to az sie chce kupowac. Owoce nie moga byc pryskane, kazda partie owocow sprawdzaja pracownicy gerbera i odrzucaja wszystkie podejrzane owoce. Wymagania maja wysrubowane do granic mozliwosci.
Emka, mam w domu nianie za 120 zl i harczy tak ze nie wiem czy ewa gada czy placze. Kazdy wydawany przez nia odglos slysze w odbiorniku jak jeden wielki trzask. Dlatego teraz zainwestowalam w drozsza nianie i mam nadzieje ze bedzie slychac krystalicznie - jak reklamuja, bo nie mam ochoty przy kazdym trzasku latac na pietro.
Widzialam ze pisalyscie o sloiczkach. Moj szwagier pracuje w sadzie ktory ma podpisana umowe z gerberem. Gerber bierze od nich jablka. Z tego co opowiada to az sie chce kupowac. Owoce nie moga byc pryskane, kazda partie owocow sprawdzaja pracownicy gerbera i odrzucaja wszystkie podejrzane owoce. Wymagania maja wysrubowane do granic mozliwosci.
Ostatnia edycja:
