reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

renusia no to widze, że obie świętujemy 21 pażdziernika:) Która u Was rocznica? U nas 5. Wszystkiego naj!
ale numer bo u nas też 5 rocznica ślubu. Wszystkiego naj naj

dzisiaj wprowadzam do menu Gabi kaszkę manne, czytałam ze można ją wprowadzić po 4 m-cu ale powoli juz zaczne, potem bedzie przecier jarzynowy z kaszką manną ale to za 2 tyg jak mała dobrze bedzie torelowała gluten. Najśmieszniejsze (czyt. najdziwniejsze) ze pisza ze dzieci na piersi nie zaczynają diety od jabłuszka tylko kaszy i zupy jarzynowej
 
reklama
Dzięki Dziewczyny. Przysnął na chwilkę, a ja skorzystałam z okazji i nakarmiłam go na śpiocha:-) 6 godzin nie jadł. Rano był zachrypnięty i koszmarnie marudny. Jak myślicie, to może być odczyn poszczepienny? Po 2 dniach?:confused:
Konwalianko oby już wszystkie Wasze zmartwienia i boleści brzuszka zniknęły!
Balkan jak wczoraj weszliśmy to było bardzo zimno. Zaraz zamknęłam okno i podkręciłam kaloryfer, ale zanim się nagrzało to już zmarzliśmy. Nie pomyślałam, bo mogłam zejść na dół i poczekać aż się nagrzeje, ale jakaś byłam taka totalnie zmęczona, że zanim pomyślałam to padłam.
Malamii Podniosłaś mnie na duchu. Ale wyrzucam sobie, bo mały już dobrze się czuł po szczepieniu, a tu taki zonk. Ech.
I mnie głowa boli i chrypa dopadła. Miejmy nadzieję, że to chwilowe.
Renusia też się dziwię. Nam lekarka powiedziała teraz, że powinniśmy już wprowadzać gluten. Hmm... Ja tam na razie się nie spieszę, ale spróbować jabłuszka i marchewki dam.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie!

Nie bylo mnie kilka dni i nie ma szans zebym doczytala. Produkcja masowa normalnie:-D
Wspolczuje Wam tych przeziebien u dzieci, moja nic jeszcze jak dotad nie zlapala (odpukac). A rodzinnych niedziel zazdroszcze, bo ja sama:-( Mąż w pracy, ale za to sobote mielismy rodzinna;-)
 
Witajcie kochane


u nas jak zwykle noc super mała obudziła sie o 23 i o 4 na jedzenie spała do 8 , pobawiła sie pojadła i dalej spała potem znowu pogadała do psa i córki i zas spi mój grzeczniutki kochany aniołeczek

Psotka jak sie czujecie ty i Dawidek
Maqnio jak tam dzisiejsza nocka kochane
Magia nie obwiniaj sie tym ze chcesz przewietrzyc i zapomniałas to ludzkie a z małym idz dla pewnosci jutro do lekarza , jak to choroba to lepiej udusic w zarodku jak czekac az cos sie bardziej rozwinie
Konwalianko oby te meczace kupki was juz w koncu opusciły
Asica super ze chrzciny udane
Sestina współczuje nocki , ale mam nadzieje ze sie wyspaliscie w koncu
Malami , Danuska , Reni witajcie kochane i buziaki dla dzieciaczkw
 
konwalianko - wszyskiego najlepszego dla Tymusia!!!!

malami - wszystkiego najlepszego dla Mateuszka!!!!

psotka, madzia, magia - zdrowia dla maluszków!!!

magia - wariacie, nie waż mi się tak mówić!!! Jesteś cudowną mamusią!!! To na pewno nie od okna tylko pewnie reakcja złośliwa na szczepionkę! Będzie gooooooooooooooood :-)

renusia, sestina - wszystkiego najlepszego i kolejnych wspólnie spędzonych lat!!!

sestina - ty mnie nie dobiajaj bo u nas skok trwał tydzień i było chyba gorzej niż w tej LIBII... Myślałam, że się wykończe, mały płakał a ja z nim - cały tydzień!!! :crazy: jak pomyślę, że za 2 tyg to może się powtorzyć, to chyba sobie w leb strzelę...aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :angry::no::no::no:

aniaaa - ja tez dzis sama :-( cały weekend sama... ale co tam, ladna pogoda, zaraz biore malego i pooooooooooszła, w wioskę :-D:-D:-D


U nas noc masakara, nawet nie chce mi sie opowiadać. Mam wrażenie, że to się nigdy nie skończy... ehhh...
 
Witajcie.U mnie rosołek bulgocze, ziemniaczki obrane, kalafiorek gotowy a kotleciki czekają na usmażenie. Mila skończyła krótką drzemkę i buja się w bujaczku a ja siadłam w końcu z kawką. Coś mnie bierze przeziębienie. Chyba zmarzłąm wczoraj na spacerze z Silvią. Spotkanie się udało. Alessandro rozkoszny, grzeczny i słodki. Mało z Milą na siebie zwracali uwage. No ale jak na pierwszą randkę dość. Doszło do kontaktu wzrokowego jak również łapania się za raczki. Alessandro kokietował Milę uśmiechem a ta niewdzięcznica wymachiwała rekami aż w koncu palnęła go w główkę. Na szczęście chyba pieszczotliwie bo nie płakał. Ogólnie spotkanie udane. Pospacerowałyśmy, pogadały i zjadły makaronik w Pizzy Hut. Chciałyśmy pójśc do Sfinxa ale cóż pan kelener debil i dupek zaproponował nam zostawienie gdzieś pod ścianą wózków z dziećmi!!!!!!!!!!!!!!! Restauracja była półpusta a on stwierdził, ze się nie zmieścimy. Debil, dupek i cham. Powinnam poprosic kierownika sali i zrobić awanture ale szkoda mi było czasu no i nie chciałam narażac dzieci na moje wrzaski. Ale, ze jestem mściwa to juz napisałam im maila z opinią a w poniedziałek zadzwonię do biura obsługi klienta. No i oficjalnie ogłaszam BOJKOT SFINXÓW
Nie nadrobię was kochane ale pozdrawiam wszystkie i zdrowe i chore i śle niedzielne buziaki.
Magia to może być odczyn poszczepienny ale juz raczej taki patologiczny a może tez było tak, zę za szybko po chorobie żeście się zaszczepili i gdzieś krazyły jeszcze wirusy.:-(
 
u mnie też nici z rodzinnej niedzieli, mąż skorzystał z okazji i pojechał groby pomyć, dobrze, że mnnie w tym roku wyręczy, po pierwsze ze względu na małego, po drugie załapałam totalnego doła i nie wiem czy we wszystkich św. pozbieram się na tyle by iść na cmentarz
 
reklama
Hej Kochane u nas kolejna noc fatalna... w dzien też marudna więc może zębole?????? strasznie się ślini Bidulka. Byłyśmy już w kościółku i na zakupach teraz czekamy na dziadków :-) (tzn.moich rodziców) Dla wszystkich 3 miesięczniaków wszystkiego dobrego:-) dla choruszków zdrówka:-) Wisieńko współczuje przygody w tym sfinxie :crazy:
 
Do góry