Lipiec 2011

[Wisieńka]

Witam i ja. Pol w pracy, Maciek w szkole, Mila spi a ja ricore i wyjadanie ciasta z chrzcin. Mila chyba ma jakiś skok bo 3 noc nie spi dobrze, budzi się i warczy w łózeczku, jakby jej coś przeszkadzał. Już kombinowałam co to może być ale nie mam pojecia nadal.
U nas karuzela jest ukochana mamy taka
* KARUZELA Z PILOTEM MALA KSIEZNICZKA Tiny Love*MJ (1845328705) - Aukcje internetowe Allegro i huśtawka też daje radę:-)Mamy taką. Ale najulubienszy jest jednak zwykły fotelik samochodowy bo bujaczek juz całkiem be i w ogóle został wyniesiony do piwnicy
U nas straszna ponurotaJak Mila sie obudzi to pokaże jej jak wyglada szara polska jesień
Corin ty masz elastyczną chuste. Jak ją wiążesz bo ja do tej pory mogłam tylko Milę na fasolke nosić a teraz juz moge tez pionowo i chętnie bym kupiła twoje wiązanie
alex 125ml to Mila jeszcze ani razu nie zjadła na raz.....Daję jej cycka i dobrze, bo nie wiem ile zjada i się nie stresuję
Psotko czyli moge miec nadzieję, ze będziemy znów ciązowały razem skoro nie zamierzacie długo czekać
dodi a ja nawet jak mam cycki jak głazy to zawory trzymają w przeciwieństwie do karmienia Macka bo tam się lało a teraz to te wkładki stoją w łazience i chyba je jako płatki zuzyje
sestinka ja znów teraz mam pobudki co 3 godziny tak ją rozregulowałam budząc na karmienie

 

[psota]

Sestinko, no pewnie, że wszystko dla tych maluszków zrobimy!

Alex, dzięki!

Wisieńko, my zaczniemy się starać w październiku 2013, jeśli będzie wszystko dobrze Bedziemy znowu na lipiec celować

 

[dodi_misia]

wisienko, ja w dzień tez juz wkładek nie uzywam wcale, tylko w na noc sobie wkladam.. i leci tylko jak karmię z jednej, to druga tez by juz chciala i sobie pokapuje jak taka pełna jest heh sliczna Milcia! dobra juz naprawdę uciekam pa!

 

[Wisieńka]

Psotka no to my szybciej bo myslę, ze już w przyszłe wakacje jak na rzeczywistośc finansowo-zdrowotno-etatowa pozwoli:-)
dodi miłego spotkania i ściagaj piżame:-)

 

[Dziób_Dziób]

Hej my tez sie dawno nie odzywalismy. Kilka razy sie przymiezalam ale jakos nie wychodziło.
Po ostanim poscie jak pisalam jaki moj Max jest grzeczny, jak pieknie śpi i jaki to z niego aniołek zmienił się o 180 stopni. Maruda, usypianie z trudem. Dzień na rękach i chodzenie bo nie można siedzieć. Awersja do cycka zwłaszcza prawego. Wczoraj na szczęscie na wieczór jak usnął przespal 6 godzin. Teraz usnął spokojnie przy jedzeniu. Mam nadzieje że dziś wszystko wraca do normy.
Piszecie o podrózach w fotelikach i o tych dystanasach. To szczerze współczuje. My nie mamy z tym problemu mały gdy samochód rusza uspokaja sie i odpływa w kraine snu. Najlepszym dowodem jest 29 godzinna podróż do babci do PL.

Po zatym muszę się poskarżyc na siebie. Straszny leń się ze mnie zrobił. Powinnam posprzątać w szafie, w papierach, umyc okan skoro pogoda jest jeszcze w miare. Ale tak mi sie nie chce. Bo pod koniec miesiąca się przeprowadzamy więć i tak wszystko będzie trzeba pakować.
Dodatkowo muszę zronić liste zakupów do nowego mieszkania. Bo sie okazało że tam czekaja na nas tylko meble w kuchni. Musimy kupic całe wyposarzenie do 3 pokoji i wszystko co w kuchni potrzebne. Więc szykuje nam sie spory wydatek.
Partrzac na date mija rocznica od stania sie mojego maluszka ten czas gna jak szalony.
Miłego dia wszystkim.

 

[psota]

Wisieńko, no to znacznie szybciej My poczekamy aż Dawidek pójdzie do przedszkola

Dziób, masz rację, ja 2 listopada zrobiłam test

 

[aaalexaaandraaa]

wisienka - też bym chciała karmić cycusiem no ale od samego początku wiedziałam, że tak będzie... Nie miałam w ciąży nawet kropli siary.. nic a nic, wszyscy mnie pocieszali, że mleko przyjdzie po porodzie.. I co? nie przyszło... :-( po wielkiej walce zobaczyłam pierwszą kroplę po 5 dniach!!!!! Masakra... no i po tygodniu poczułam te cudowne nabrzmiałe cycuszki i... już było coraz gorzej.... :--( karmiłam piersią przez 2 tygodnie, dodatkowo ściągałam mleko żeby pobudzić laktację jeszcze bardziej i niestety kiedy Alex wylądował w szpitalu z tym problemem nie jedzenia (zjadał 30-40 ml na ok 6 godzin) to już w ogóle nawet ściąganie nie pomogło... Mleczko mam dalej ale niestety nie na tyle żeby mu wystarczyło... bardziej na pocieszenie kiedy mu smutno to sobie pociumka :-) mam nadzieję, że przy drugim dziecku nie będzie takiej wielkiej walki...!!

A wy dziewczyny kiedy planujecie nastepnego dzidziusia? Ja chciałabym zacząć się starać pod koniec przyszłego roku. Ciekawe czy moje PCOS się pogłębi i znów będę się tak długo starać czy moze będzie lepiej i szybciej zajdę w ciążę...

 

[sestina]

psotka widzę,że Ty wszystko sobie zmyślnie zaplanowałas heheh
dodi no to u mnie podobnie z tym smokiem, juz myslałam ze za duzo jej daję

 

[Wisieńka]

psotka wiesz u mnie czas gna i zegar bije i liczba jajeczek się zmniejsza
alex najwazniejsze, ze karmisz. Ja w ciązy tez nie miałam siary ale potem się rozchulało. Co nie znaczy, zę nie ma kryzysów. I niestety niedługo musze przestawic cyce na produkcję nocną bo wracam do pracy
Dziób to faktycznie wydatek skoro musicie wszystkie meble kupowac. A czemu się przeprowadzacie?Gdzies daleko od miejsca gdzie mieszkacie czy po prostu zmiana mieszkania. Wczesniej mieszkaliście chyba w domku. A może u was tez był jakiś kryzys skokowy z tym marudzeniem

A ja gotuje obiadek. Rosołek bo mam ochote , ziemniacczki, piersi z kurczaka w cieście i ogór ze słoika

 

[miriam liba]

witajcie, mam pytanie. jak jest lub bylo, bo moj ma dopiero 2 moiesiace i tydzien, z lezeniem na brzuszku u was, moj nie lubi lezec na brzuchu - tylko spac ale lezec nie. martwie sie, bo nie cwiczy miesni i nie lubi unosic glowki....