reklama
dodi_misia
Fanka BB :)
Juz myslałam, ze tylko ja mam takie glupkowate sny...chociaż nie powiem czasami milo tak we śnie chociaż poflirtować
Orchidea, w razie czego to rece umyj dokladnie w domu..przed wizytą może coś da!
Uciekam suszyć włosy..bo muszę pozałatwiać resztę papierów do rodzinnego dla mężula..papa
Orchidea, w razie czego to rece umyj dokladnie w domu..przed wizytą może coś da!
Uciekam suszyć włosy..bo muszę pozałatwiać resztę papierów do rodzinnego dla mężula..papa
Ostatnia edycja:
Miczka
Fanka BB :)
Witajcie lipcóweczki!
Veronique, Emkamek gratuluję synusiów! Ależ się nam męsko zrobiło na forum Panny będą miały w czym przebierać prawdę mówiąc to ja też mam takie ciche przeczucie na synka. No ale zobaczymy na ile prawdziwe. Jeszcze 1,5 tygodnia do następnej wizyty.
Veronique, Emkamek gratuluję synusiów! Ależ się nam męsko zrobiło na forum Panny będą miały w czym przebierać prawdę mówiąc to ja też mam takie ciche przeczucie na synka. No ale zobaczymy na ile prawdziwe. Jeszcze 1,5 tygodnia do następnej wizyty.
mailuj
Fanka BB :)
VERONiQUE gratuluję synka :-)
WYDRUSIA super, że dogadałaś się z mężem.Co na piśmie to na piśmie :-)
WISIENKO mam nadziehję, że nie przesadzasz z fryzurą;-)
WYDRUSIA super, że dogadałaś się z mężem.Co na piśmie to na piśmie :-)
WISIENKO mam nadziehję, że nie przesadzasz z fryzurą;-)
Corin
Mama Trójki :)
A jak jesteśmy przy snach, to opowiem wam sen z mojej pierwszej ciąży. Jeszcze nie wiedziałam wtedy czy urodze chłopca czy dziewczynkę.
Śniło mi się że szłam z jakimś mnichem korytarzami starego klasztoru. Surowe mury, półmrok i co kilka metrów wielkie, ciężkie, solidne, drewniane drzwi.
Stanelismy przed jednymi i kazał mi wejść do srodka. Powiedział że za poł godziny po mnie wraca, a ja w tym czasie mam dokonać wyboru.
Weszłam do srodka a w pokoju były same lalki. Od razu jedna wybrałami chciałam wyjść, ale drzwi były zamkniete. Wiec usiadłam i zaczęłam gadać z inną lalką. Okazało sie ze ta "inna" lalka to dziewczynka i ma na imię Monika, i tak nam sie dobrze gadało, ze postanowiłam ją ze sobą zabrać. Ale kiedy mnich przyszedł kazał mi natychmiast wracać, szybko złapałam lalkę i w drzwiach zobaczylam ze trzymam w rękach chłopca, odwrociłam się a Monika płakała. Krzyknęłam jej tylko, że po nią wrócę.
Urodził się Sebuś, potem zaszłam w ciążę i od razu wiedziałam, ze będzie dziewczynka, ale mąż nie chciał się zgodzić na imię Monika, więc Aga ma tak na drugie ;-)
Pamietam ten sen do dzisiaj, mimo że tyle lat minęło, pamiętam go z najmniejszymi detalami.
Śniło mi się że szłam z jakimś mnichem korytarzami starego klasztoru. Surowe mury, półmrok i co kilka metrów wielkie, ciężkie, solidne, drewniane drzwi.
Stanelismy przed jednymi i kazał mi wejść do srodka. Powiedział że za poł godziny po mnie wraca, a ja w tym czasie mam dokonać wyboru.
Weszłam do srodka a w pokoju były same lalki. Od razu jedna wybrałami chciałam wyjść, ale drzwi były zamkniete. Wiec usiadłam i zaczęłam gadać z inną lalką. Okazało sie ze ta "inna" lalka to dziewczynka i ma na imię Monika, i tak nam sie dobrze gadało, ze postanowiłam ją ze sobą zabrać. Ale kiedy mnich przyszedł kazał mi natychmiast wracać, szybko złapałam lalkę i w drzwiach zobaczylam ze trzymam w rękach chłopca, odwrociłam się a Monika płakała. Krzyknęłam jej tylko, że po nią wrócę.
Urodził się Sebuś, potem zaszłam w ciążę i od razu wiedziałam, ze będzie dziewczynka, ale mąż nie chciał się zgodzić na imię Monika, więc Aga ma tak na drugie ;-)
Pamietam ten sen do dzisiaj, mimo że tyle lat minęło, pamiętam go z najmniejszymi detalami.
Witam Lipcóweczki
A wiecie Dziewczynki jak to z tym becikowym jest?
Bo coś słyszałam, że w tym roku po raz ostatni wypłacają, ale to pewnie jakieś plotki.
A ja już drugi tydzień na zwolnieniu siedzę i leczę grypę. Ale na szczęście już ok i w poniedziałek do pracy. Powiem Wam, że wcale mi się nie chce już pracować. Szczególnie w te mrozy- wyjście z domu to istna makabra.
Pozdrawiam serdecznie
A wiecie Dziewczynki jak to z tym becikowym jest?
Bo coś słyszałam, że w tym roku po raz ostatni wypłacają, ale to pewnie jakieś plotki.
A ja już drugi tydzień na zwolnieniu siedzę i leczę grypę. Ale na szczęście już ok i w poniedziałek do pracy. Powiem Wam, że wcale mi się nie chce już pracować. Szczególnie w te mrozy- wyjście z domu to istna makabra.
Pozdrawiam serdecznie
mailuj
Fanka BB :)
Monia becikowe jak było tak jest. Ja obliczyłam, że prawie pokryje mi koszty opieki lekarskiej w ciązy;-)
reklama
wydrussia91
Mamusi Serduszko:*
Orchidea bebe
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 60 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 683 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: