reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

hej laseczki:)

zazdroszcze snow a mi wogole sie nie sni dzidzius :( wczesniejszym razem mialam okropny sen ze brzuch mi zwisal po kolana i zle sie to skonczylo...a teraz nic mam nadzieje ze to dobry znak..

ja dzis zamawiam wizyte na 17,01 dwa tyg juz zlecialo i mam nadzieje ze te tez zleca:) i 1szy trymestr prawie za mna:) piersi juz prawie nie bola ale zylki sa wielkie:) troche sciemnialy mi brodawki...wczoraj lezac przed tv na plecach glaskalam brzunio i powiem wam ze po tej stronie co dzidzius jest umieszczony jakbym go wyczula a po drugiej miekko bylo ale pewnie to nie dzidzius tylko babelek bo w nim mieszka hehe
A jesli chodzi o sen to ja 7 codzien i koniec pobudka a tak lubialam pospac...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Corin to mamy "podobne" problemy ze snem, z ta tylko różnicą, że ok 5 to dopiero zasypiam:(, spie do 8-9, a potem zasypiam kolejny raz ok 12-13 i cały dzień mam taki rozklekotany.
 
z tymi snami to jest niezla historia, nigdy mi sie nic tak intensywnie nie snilo jak w czasie ciazy.. Choc nie powiem, ostatnio sie troszke co nieco uregulowalo, mowie o snie bo juz nie budze sie po nocach-jak na razie przynajmniej, choc wstaje wczesnie rano od samego poczatku ciazy. Cos w tym jest. Moze te przebudzenia w nocy to jest takie przygotowanie do dzieciatka, zeby pokazac nam jak to jest jak trzeba wstac kilka razy w ciagu nocy? :-D mnie juz nic nie zaskoczy, bo do tego jestem przyzwyczajona. Jesli wstawalam co 10 min gdy fretek drapal mi w klatke to bardziej przyjemnie bedzie mi sie wstawalo do dziecka :-D przynajmniej ma to jakis sens.
Druga sprawa, od wczoraj wprowadzili zakaz palenia w miejscach publicznych, szczegolnie w barach i pubach jesli nie maja wyznaczonej strefy dla palaczy. Nawet jest zakal palenia przy placu zabaw do kilkunastu metrow, na terenie szpitali , przystankach itd. Jak dla mnie bomba bo nawet sobie nie wyobrazacie co sie dzialo w barach w hiszpanii. Ja nigdy wysiedziec nie moglam bo oczy lzami mi zachodzily od dymu, szczegolnie przeszkadzalo mi to teraz gdy jestem w ciazy. W tym wszystkim jest kultura przychodzenia do barow z dziecmi, wiec miedzy tym dymem lataly male szkraby co zupelnie dla mnie jest nieodpowiedzialne ze strony rodzicow. Ja nigdy bym sie na to nie zgodzila no ale niestety tak jest w calej hiszpanii. Hiszpanie nie sa w ogole zadowoleni z tej ustawy i prostestuja.
zycze wszystkim milego dnia :-) u nas juz ladnie sloneczko wyszlo ^^
 
Cześć Ptysie chcialam sie Was poradzic... w pewnej kwestii .
U mojej ginekolozki bylam w czwartek zeszly... ale bole brzucha nie ustepuja . W nocy dzsiaj mialam takie rewolucje w jelitach ... ze slyszalam jak gazy przemieszczaja sie z jednej strony w druga bolalo jak nic zasnelam jak wzelam nospe . Mam czasami taki bol jak na miesiaczke chwilowy bardziej mecza mnie takie tempe bole... w okolicy podbrzusza az pobolewaja pachwiny .
Bo badaniu usg pani doktor powiedziala ze ona nic nie widzi zadnych powodow do niepokoju .
To skad te bole co ja mam zrobic ... Jajniki kluja dosc czesto... a bol tych pachwin nie nalezy do najprzyjemniejszych .... lepiej sie czuje jak leze... moze powinnam sie zajac czyms konkretnym ... zaprzestalam pracowac od samego poczatku jak dowiedzialam sie o ciazy... a teraz siedze w domu i mysle jak zakluje jak zaboli :/ i tak wkolko .. az teraz z tej bezsilnosci siedze i rycze i pisze do Was co mam zrobic .
Napisalam smsa do Pani doktor powiedziala ze mam zapisac sie na yoge albo basen i nie myslec o tym ... ze bylam na badaniu i ze wszystko ok a czeste kontrole ... tez nie sa za dobre mam brac nospe ... :( co teraz ?
 

Lekarka ma rację. Musisz się czymś zająć, bo jak tak dalej pójdzie, to faktycznie coś wykraczesz. Pomysl tak: w Twoim ciele rosnie nowe zycie, dzieje sie olbrzymia rewolucja. Macica, która jest wielkości sliwki, zmienia się w piłkę, a potem w ..... olbrzymia piłkę? ;-) Czy nie było by dziwne gdyby Cię nic nie bolało??? Wszystko sie naciaga, rozciąga....A Ty Kochana, głupimi pierdołami tylko sie nakręcasz. Nie bierz tyle nospy, idź na spacer. Proponuje książkę, film, joga!!! cudna rzecz. Rob to, na co do tej pory nie miałaś czasu. Nigdy nie bedziesz żyła tylko dla siebie - to ostatni gwizdek, żeby być w swoim centrum wszechświata, potem będzie dzidziolek. Pomyśl o tym ;-)
 
ja sie dolaczam do tego co napisala Kasiulka. Ja choc mloda jestem nigdy nie mialam czasu dla siebie bo wczesnie zaczelam samodzielne zycie. Praca, obowiazki... teraz mam okazje do robienia czegos, na co mam ochote. Na prawde warto myslec pozytywnie bo wiadomo ze nasze samopoczucie przenosi sie na dzidziusia, a ktora matka chcialaby zeby jej dziecko siedzialo smutne w brzucholu :-) jak dla mnie super rozwiazaniem jest spacer i basen. Basen dodatkowo pomaga w rozkurczeniu miesni, jesli masz z tym poroblemy, na bole tez jest rewelacyjny. A jesli rzeczywiscie jest tak, ze siedzisz i myslisz o tym co ci dolega z kazda sekunka i minuta, to mozliwe ze bole wywolujesz ty sama. Nie ma co sie zadreczac niepotrzebnie. Ciesz sie chwila ktora szybko przeminie i zaczna sie nowe obowiazki i zmartwienia, gdy na swiat przyjdzie maluszek. Glowa do gory. A jesli na prawde sie zle czujesz to napisz do nas, na pewno wspomozemy duchowo na tyle ile tylko mozna, bo przeciez jedziemy na tym samym wozku :-D
 
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich przyszlych Mamusiek i ich rosnacych brzuszkow!

Potrzebuje pomocy, porady - od 2 tygodni zaczely mnie meczyc zaparcia. To podobno od hormonow, ktore zwalniaja prace jelit. A poniewaz mam bardzo wrazliwa tylna czesci ciala ;-), to z przerazeniem mysle, co to dalej bedzie. Zaczelam jesc wiecej jogurtow, suszone sliwki, owsianki, itp, ale rezultaty sa niewielkie. Czy macie jakies sposoby na to, zeby zaparcia minely?
 
reklama
Kkasiulka święte słowa :-) Podpisuję się pod nimi 8 kończynami swoimi i dzidziaka :-) Ja też zmieniłam tryb życia- o 100% nie pracuję ( a pracowałam na 2 etatach + wolontariat) i zauważałam, ze jak mam za dużo czasu to wymyślam. Wtedy staram sie zająć zyciem przyjaciół i im pomóc albo prześladuje swoje dziecię długimi rozmowami ;-) Wtedy przestaje mnie boleć ,myśli stają się mniej czarne i czuję się OK :-) Jutro nawet idę sobie zrobic tipsy żelowe. jest tak strona w necie, gdzie różne usługi można kupić na pół wartości. JUż byłam z rodzinką na super obiedzie (po 18 zł od głowy) teraz paznokcie ze zdobieniami za 50.
Więc Veronique1986 znajdż sobie zajęcie. Ale nie oznacza to, że masz rezygnować z obserwacji samej siebie dokładnej, tylko z większym dystansem :-) Buziole

Gosia prowadzę grupę wsparcia na opiekunów osób chorych na ALZ zaparcia to wśród nich spory problem. Oni stosują parafinę , taką specjalną z apteki. Jest bez smaku i koloru. Dolewają ją do różnych potraw, gdzie przechodzi niezauważalna . Mi na zaparcia pomaga kawa z mlekiem ;-) Ozywiście lura niesamowita, ale wszystko reguluje
 
Ostatnia edycja:
Do góry