reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Cześć dziewczyny!

Ja jestem z innego forum (inna str.) lipiec/sierpień 2011, ale pozwoliłam sobie napisać do Was :)

Ja jestem w ok 12 tygodniu ciąży, termin mam na 13ego lipca, choć tak jak pisałam "moim" dziewczynom, wydaje mi się, że moja ginekolog źle wyliczyła i termin wypada mi raczej na 18 lipca jakoś. Ale ja mniej się na tym znam, więc przyjmuje te "odgórne dane" jako faktyczne.

4ego stycznia mam USG prenatalne - może Wy wiecie czy to to samo badanie co USG genetyczne? A może to są różne badania robione w różnych etapach ciąży?

Jeśli któraś z Was kochane wie, napiszcie. Będę spokojniejsza.

Buziaki i wszystkiego najlepszego w nowym roku!
 
reklama
A u mnie w rodzinie ppanuje grypa zoladkowa ... ale jeszcze mnie to cholerstwo nice dopadlo chociaz juz wczoraj myslalam... ze ..cos nie tak ale jakos ale przeszlo ginekolog mi powiedzialk ze w razie biegunki mozna brac smecte ? :|
Hmm a co do boli hmm no nie wiem moja ginekolozka powiedziala ze to miesnie oble . W ksiazce tez rzeczywiscie o tym poczytalam ze bole zaczynac sie moga juz od 12 tygodnia ciazy ... bole pachwin i tempe bole brzucha ... nieprzyjemne to mowi o rozciaganiu macicy...
zmartwilam sie nieco ... mnie ulge daje jak sie poloze
Kazda ciaza jest inna ale wiecie co naprawde w czwwartek bylam u lekarza powiedziala ze wszystko pieknie wyglada nie widzi ... powodu do niepokoju tym czasem boole sa .
Nie wiem co o tym myslec to rozpieranie jest naprawde dziwne rozpieranie w dole brzucha czasami zakluje jajnik dodatkowo pochwa... przechodzi po godzinie staram sie nie brac nospy i moze to glupie bo szybciej by mi przeszlo i ulzylabym sobie . Zmartwilam sie tak wczoraj tym bolem ze zaczelam plakac.. :| nie wiedzialam czy cos sie dzieje ... siegnelam po ksiazke ... napisane bylo ze jak siedze nogi mam nieco wyzej miec na jakiejs podusi albo czyms po godiznie przeszlo .
Potem mdlosci ajjj i tak wkolko macieju mam nadzieje ze te moje bolesci to normalne ....
I ta chec czestego siusiania :| uhhhmam wrazenie jakby cos caly czas naciskalo na pecherzech mam nadzieje ze to wlasnie powiekszajaca sie maciczka :) Uciekam Ptysie... trzymajcie sie :*
 
Dziewczyny,
czy Wy też macie ciągle nudności i wymioty? Ja męczę się już od 13ego listopada. Dzień w dzień to samo, po kilka razy dziennie :( Kiedy to w końcu minie?! :(
 
Próbowałam już chyba wszystkiego i nic. Naprawdę strasznie się męczę :(
Przeczytałam, że to mija jakoś do 14ego tygodnia. Skoro wytrzymałam tyle tygodni, to te dwa czy trzy chyba jeszcze dam radę, muszę!
 
katerina84 z tego co wiem to usg prenatalne i genetyczne to jedno i to samo. chodzi w nim o to, zeby wykryc ewentulane wady rozwojowe dzidziusia (zmierzyc przeziernośc karkowa, obecnosc kosci nosowej i przepływ pepowinki). Mnie na mdłosci pomagała herbata z imbirem. Moze i nie była super w smaku, ale efekty były.
Veronique nie martw sie kochana mnie tez pobolewa podbrzusze, szczegolnie jak dosc gwałtownie wstaje, jak kicham, to ponoc własnie macica i wiezadła sie rozciągaja stad ten ból. I do wc chodze rownie czesto, to nawet troche meczące, ale trzeba sie przyzwyczaic, bo moze tak byc do konca ciąży:)
 
Hej dziewczyny, widze ze niektore poszly jednak na jakies sylwestrowe imprezy, a inne odpadly tak jak ja. Czulam sie fatalnie, ale bardziej ze strony emocjonalnej niz fizycznej. Jakas dziwna zalamke mialam akurat w samego sylwestra. Poplakalam sie, zostalam w domu, o 6 rano bieglam do kibelka i ledwo co do niego dotarlam. Nie wiem przez co mnie tak podnioslo, albo przez to samopoczucie dziwne, albo przez krewetki, choc nie zjadlam ich duzo. Teraz tylko czekam na tego 10. stycznia zeby zlecili mi w koncu jakies badania bo jak by nie bylo jutro wchodze w 11 tydzien a ja jeszcze nic nie mam zrobione poza USG. Teraz chyba utniemy sobie z D krotka sieste a pozniej odbiore mojego jaszczura od kumpeli, ktora sie nim opiekowala jak bylam w PL ^^ takze do uslyszonka :-)
 
reklama
em_ka, nie jestes sma, ja tez odpadłam juz w sylwestra juz o 22:30, dłużej nie dałam rady siedzieć. I dołki tez łapie, tak sobie czasem popłakuje. hormony szaleją:)
 
Do góry