monia_26
Mama Kingusi :*
Hej!
U nas nocka spokojna. Kinga grzeczna. Zauważyłam, że ten bunt sporo jej odpuścił, choć jeszcze czasem różki pokazuje
Tesiu, hmm...Ja znów próbuję Kindze wytłumaczyć, po co jest nocnik, ale z marnym skutkiem...Tzn. wie, kiedy chce jej się siku, ale często nie chce jej się po prostu zawołać i sikać do nocnika. Woli w pampersa. A czasem jak ją coś natknie to zawoła i pięknie zrobi, ale tak to jest przeważnie 2-3 razy dziennie, reszta w pieluchę ląduje, nie mówiąc już o kupie.
Skoro Nadusia się zsikuje przez noc to nie zabieraj jej pampka na noc, po prostu dużo pije, śpi i nie kontroluje tego, ma takie prawo sikać w nocy. Przyjdzie czas, że będzie Cię w nocy zawiadamiać, że chce jej się siusiu. Moim zdaniem nie masz się czym martwić. Zazdroszczę tego pozbycia się pieluch na dniu
maqnio, mamy nakładkę od wczoraj, no i na początku super, pięknie podobało się bardziej siedzenie na sedesie niż robienie siku. A dziś to w ogóle nie chce na nakładce siadać, woli na nocnik zawołać. Dziś już 2 siknięcia do nocnika. A Rózinka woli na nakładce? Na noc ma pieluchę?
basieniak, dobrze, że u Was już bez gorączki...A mogę zapytać (tak po prostu, nie że wścibska jestem ), czemu jesteś przeciwniczką leków homeo?
daga, ja już przyzwyczaiłam się do bycia słomianą wdową na 5 dni w tygodniu, a kto wie, czy w najbliższym czasie nie zostanę nią na 6-8 tygodni, gdyż mąż być może wyjedzie do pracy do Belgii. Ale to jeszcze nic pewnego.
Wstaw jakieś foteczki Jowisi z przedszkola Kinga też lubi ze mną gotować, też ma swój fartuszek. Jak gotujemy zupę, podaje mi ze stołu składniki, albo jak tłukę mięso ona też chce troszkę pod moją kontrolą potłuc. Dzieci są chętne do takiej pomocy i dobrze
U nas nocka spokojna. Kinga grzeczna. Zauważyłam, że ten bunt sporo jej odpuścił, choć jeszcze czasem różki pokazuje
Tesiu, hmm...Ja znów próbuję Kindze wytłumaczyć, po co jest nocnik, ale z marnym skutkiem...Tzn. wie, kiedy chce jej się siku, ale często nie chce jej się po prostu zawołać i sikać do nocnika. Woli w pampersa. A czasem jak ją coś natknie to zawoła i pięknie zrobi, ale tak to jest przeważnie 2-3 razy dziennie, reszta w pieluchę ląduje, nie mówiąc już o kupie.
Skoro Nadusia się zsikuje przez noc to nie zabieraj jej pampka na noc, po prostu dużo pije, śpi i nie kontroluje tego, ma takie prawo sikać w nocy. Przyjdzie czas, że będzie Cię w nocy zawiadamiać, że chce jej się siusiu. Moim zdaniem nie masz się czym martwić. Zazdroszczę tego pozbycia się pieluch na dniu
maqnio, mamy nakładkę od wczoraj, no i na początku super, pięknie podobało się bardziej siedzenie na sedesie niż robienie siku. A dziś to w ogóle nie chce na nakładce siadać, woli na nocnik zawołać. Dziś już 2 siknięcia do nocnika. A Rózinka woli na nakładce? Na noc ma pieluchę?
basieniak, dobrze, że u Was już bez gorączki...A mogę zapytać (tak po prostu, nie że wścibska jestem ), czemu jesteś przeciwniczką leków homeo?
daga, ja już przyzwyczaiłam się do bycia słomianą wdową na 5 dni w tygodniu, a kto wie, czy w najbliższym czasie nie zostanę nią na 6-8 tygodni, gdyż mąż być może wyjedzie do pracy do Belgii. Ale to jeszcze nic pewnego.
Wstaw jakieś foteczki Jowisi z przedszkola Kinga też lubi ze mną gotować, też ma swój fartuszek. Jak gotujemy zupę, podaje mi ze stołu składniki, albo jak tłukę mięso ona też chce troszkę pod moją kontrolą potłuc. Dzieci są chętne do takiej pomocy i dobrze