reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Hej Dziewczynki! U nas weeken minął szybko. Wczoraj byliśmy u teściów, jak co niedzielę. Kindze już katar prawie przeszedł na szczęście. Jutro muszę jechać do miasta (40 km) pozałatwiać kilka ważnych spraw. maqnio, mam nadzieję, że wreszcie Twoje życie nabierze pełni barw, że będziesz tu już niedługo pisać, że wszystko ok...Życzę Ci tego z całego serca :* I spokojnej ciąży życzę. Rozumiem, że w pewnym sensie poczułaś ulgę, a z drugiej ukłucie w sercu, ale tak widocznie musiało być. Będzie dobrze :* Całuję :*** Aneta_85, szybko Karolci wyszedł pierwszy ząbek! I jak do przeszła? Marudna? Nie wiedziałam, że Ty też szyjesz! Fajnie :) daga, hej!
 
reklama
Maqnio- zycze siły i wiary w lepsze jutro!Niech maleństwo zdrowo rosnie i kazda wizyta u gina niech napaja Cie radością!
Anetko- przecież nie musisz doradzac, mozesz napisac co u Was, po prostu...tobie będzie ciezko, a męzowi chyba jeszcze bardziej...Zdrówka dla dzieciaków. Oby karolince zabki szly naj najmniej bolesnie
Corin- widzę, ze rozkręciłąs sie na dobre:)
Monia- ja mialam problemy z edycja wyslanego juz posta. moze cos zmienilas przypadkiem w ustawieniach?U na katar jest nadal. ale znośny.
Mnie wczoraj miesnie odmowily posluszeństwa, wymiotowalam i od godz 16-17 spalam jak zabita az do rana. Mysle ze to grypa, ostatnio tez mnie tak rozlozylo. tylko dziwie sie, bo ja nigdy nie mialam takich przebiegów choroby, grypa nie przydarzala mi sie nigdy, tylko lekkie przeziebienie. a teraz nieznacznie boli mnie gardlo, a meisnie uniemozliwiaja ruch. po theraflyu jest poprawa i czuje sie super, a potem znow bezwladnosc. Dobrze, ze maz zajal sie mlodym...
Aneta, Monia- wiem, ze na zakupach idzie mnostwo kasy....my kupowalismy w sobote garnitur:)
Zuzinka juz w domu, szmery sie utrzymują, maja skierowanie do kardiologa. ona jest taka maleńka. zakochalam sie w niej do tego stopnia, ze kazali mi isc do domu i zrobic sobie swoje dzieciatko:)cudeńko....
tylko siostra zle sie czula po powrocie do domu miala 39 stopni!tarz juz tylko oslabion, ale ciecie naprawde jej przeszkadza, tym bardziej ze to rana na ranie, bo miala wycivany jajnik w tym samym miejscu blizna..
Daga- ta dziewczynka przyzwyczajona do tego, ze caly czas ktos przy niej jest(np siostry)stad byc moze taka z niej przylepka....Moj filip na pewno nie przytulil by sie do kogos obcego, nawet z ciociami potrzebuje czasu by dac sie dotknac:)
Oby Twoje migreny byly jak najrzadziej...I powtorze za Monia-dobrze, ze to nic powaznego...choc napewno nie najprzyjemniejsza dolegliwosc
Pozdrawiam Was kochane
Papa
 
Monia, napisz może do admina tego forum..? Karol bardziej przeszkadza katar, chociaż nie powiem że ostatnie nocki należały do całkowicie przespanych. No i nie mówiąc o tym że przewraca się na brzuch w trakcie snu i nie może się ułożyć i położyć na plecach i tak sobie radośnie do niej wstaje kilka razy. Co do szycia to ja dopiero się uczę. Ale mam nadzieję że od czasu do czasu coś sobie uszyje, takie piękne te materiały niektóre są...
Monis, jak tak się zakochałaś to rób swoje. Jakoś to się ułoży a i w podobnym wieku dzieciaki będą ;-) Zdrowia i sił dla siostry, ja pamiętam ten czas kiedy macica się obkurczała... To trwało jakieś 3 tygodnie i normalnie w świecie nic nie mogłam zrobić, płakałam i zwijałam się z bólu a przy dzieciakach nic nie mogłam zrobić. Chyba nigdy takiego bólu nie zapomnę - gdyby ból mógł zabijać to ja bym padła po pierwszym razie. No a te szmery to może nic poważniejszego.

Dziecięcia moje śpią od 2h i dobrze, bo dzisiaj nerwów do nich nie mam. Karol tylko na rękach chciałaby być, a Filip to szkoda gadać...
 
Hej! No i dooopaaa. Pisałam wczoraj do admina i nadal nie mogę nic zrobić z postem :/ Nikt nic nie zrobił, ani nie odpisał. Coś jest nie halo! U nas ok. Kinga trochę marudziła, popłakiwała w nocy. Ja dziś byłam w mieście i pozałatwiałam kilka spraw. Zajrzę wieczorem! Miłego dnia!
 
Hej Słońca!!

Czy u Was tez jest taka okropna pogoda? u Nas leje od tygodnia. Przez ten czasy bylysmy z Rózina raz na krótkim spacerze. Tak mnie dołuje to siedzenie w domu, że brak słow..
Dzieki Dziewczyny za wszystkie ciepłe słowa!!

corin, monia..pewnie macie racje, tak musiało byc, ale i tak ukłucie w serduchu zostaje:)z drugiej strony wazne, ze bąbel jest cały i zdrowy:)
mała monis jak samopoczucie? wymioty ustały? Rózina jak Twój Fifi tez za nim sie do kogos przytuli musi minąc sporo czasu. takie juz charakterki:)

usciski dla wszystkich!!!!
 
MAQNIO, u nas też cały Boży dzień leje...Pogoda paskudna, ale deszczyk też potrzebny, zwłaszcza, że lato suche...Szkoda tylko, że taka pogoda przytłacza niestety :/ DAGA, a można wiedzieć, w jakiej branży pracujesz? Jak pierwsze dni w pracy?
 
Właśnie odpadłam od maszyny, znów jutro będę nieprzytomna ;) Aneta, koniecznie pokaż co uszyłaś :) Lubię oglądać uszytki i widzę że odwazna z Ciebie babka :) Ja sie spodni bałam długo, a do sukienki nadal nie mam odwagi się zabrać ;) Jedna jedyna jaką uszyłam - wygląda jak podkoszulek :D

Maqnio, ważne ze zdrowe i oby tych kilka miesięcy minęlo jak jeden dzień :)

Ewa poszła wczoraj z bratem skakać po kałuzach, wróciła przeszczęśliwa, ale i cała mokra. Dziś mega katar, goraczka i ropa jej szła z oka pod wieczór. Aż się boje jak to oczko będzie wyglądało rano, oby nie zrobiło się z tego zapalenie spojówki :(
 
reklama
Witajcie,

Daga, właśnie gdzie pracujesz? No i żebyś szybko przestawiła się na nowe tory ;-)
Maqnio, Monia, no niestety pogoda już nie będzie nas rozpieszczała...
Corin, oby Ewie szybko przeszło. A jeśli chodzi o szycie to oczywiście pochwalę się tymi falami dunaju, szkoda tylko że nie mam overloka i jakiś innych ściegów w maszynie bo marzy mi się umieć szyć ciuszki dla moich zbójów.

A młoda śpiewa, młody je sałatkę i ogląda bajki (świetne miny robi, aż mu fotkę pstryknęłam), a ja myślę co na obiad zrobić. Wczoraj zrobiłam z rosołu pomidorową ale jak tylko spróbowałam to nadawała się tylko do wyrzucenia więc dzisiaj wypadałoby się zreflektować.
 
Do góry