reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Wrócilismy lżejsi o 200 zł bez butów za to z czapka i spozywką. Maciek wtachał to wszystko na trzecie pietro a ja ledwo wczołgałam się jedynie z torebką. A wejście na pietro w Reserved przypłaciłam waleniem serca i drżeniem rąk. Masakra jaka ja jestem:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: słaba:szok::szok::szok::szok::szok:
Patrycjaa to gratki dla kuzyna. A objawy u ciebie przyjdą na pewno. :-):-):-)
zuzu mój Pol robi dziś Bigos jaka ja mam na niego ochotę. I chyba tyle dziś będzie bo po prostu nie mam apetytu. Maciek zje jakies krewetki z Carbonara ale ja nie mam ochoty na owoce morza.
AAAAAAAAAA i stoisko rybne dziła na mnie wymiotnie. Prawie puściłąm pawia na środku tesko:szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
AAAAAAAAAA i stoisko rybne dziła na mnie wymiotnie. Prawie puściłąm pawia na środku tesko:szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D

hihihi, a jeszcze kilka godzin temu martwilaś się brakiem objawow :D

Słuchajcie, a ja założylam dzis spodnie, w których nie chodziłam chyba z miesiąc. W biodrach i udach sa jak dawniej, ale w brzuchu przyciasnawe... Czy to możliwe?? Tak wcześnie? :szok:
 
Wisienka no to gitara!!!! Hheh cieszę się ze ci jest nie dobrze bo to wtedy dobrze heheh niom ja też bede jechać do carrefoura i się zastanawiałam czy mogę jesć owoce morza.... Te krewetki mi narobiły smaku... Ech... Ale obedę się na kurczaku z piekarnika i warzywka.... A dziś to bardzo mało zjadłam az wstyd się przyznać ale jakos nie miałam ochoty.... Rano wielką kromę z pasztetem swojej roboty pozniej trochę zupy i banana i pare chipsów..... Az zła jestem na siebie ze nie daję fasolce pożywienia... Ale na kolacji nadrobie... Jakos mam chcice a jednak nie mam ochoty na nic.....
 
Hej dziewczyny,
Z tymi wzdęciami to jakiś dramat! brzuch jak balon, chyba moje ciało puszcza do mnie oko: "przyzwyczajaj się, tak będzie już niedługo". Ale zdecydowanie stawiam, że to wzdęcie, jedno, wielkie, mega-wzdęcie :)
Bo Niuniuś ma dopiero pół centymetra - wg wczorajszego USG, więc się za bardzo jeszcze nie może rozpychać :)
 
Czyli mamy wszystkie ten sam problem. Wzdęty bęben:-D:-DJa się pocieszam tym, ze on wygląda jak brzuszek ciążowy, więc wszystko oki.:-D:-D:-D
Pol wrócił i zrobilismy rosół z masą gotowanego kurczaka i indyka w środku i bigos, który sobie teraz spokojnie dochodzi. Pol ma duuużo nauki, więc ja sobie coś pooglądam i zajrzę pewnie jak skończy. Zauważyłam, ze mnie objawy dopadają raczej po południu a nie po przebudzeniu. Dziś to mogłabym cały dzień spać.:-)
maragritta to polez kochana i odpocznij, moze za duzo się nachodziłaś???
 
reklama
Do góry