reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Dzięki dziewczyny:-):-)
Jak co dzień robiłam obiad dla chłopaków( mieszka z nami kumpel a zarazem pracownik W) i nie dałam rady zrobić go na 12.30 więc napisałam eska że przekładam godzinę ale nie dostałam żadnego odzewu więc po jakimś czasie oddzwoniłam i oschłym tonem zapytałam czy przeczytał wiadomość i usłyszałam odp powiedziałam to wszytko i się rozłączyłam.
Nie zgadniecie jak to na niego podziałało.... przyjechał na obiad przytulił i dotknął mnie do brzucha i zapytał ja się czuję i jak czuję się nasze maleństwo:szok: :happy2: i pytał czy jestem na niego zła;-)Podziałało. A po obiedzie pytał jak chce dać dziewczynce na imię:-D Zobaczymy jak bedzię jak wieczorem wróci z pracy hehe.

oszqrde
- witam w klubie też mam lenia niesamowitego
Corin - bliźniaki to fajna sprawa, jak miałabym na to jakiś wpływ to bym sobie zamówiła 2 dziewczynki;-) jeśli sprawdzą się przeczucia to zazdroszczę i życze powodzenia;-)
Wisieńka- fajnie Ci z tym spaniem ja dziś miałam niesamowity problem w nocy budziłam się co chwila i chciałam żeby noc szybko się skończyła a rano jak chciałam pospać to mnie jakieś koszmary męczyły i dalej budziłam się co chwila... a później to musiałam wstać porobić za kurę domową:-D

Mam jeszcze jedno pytanie.. Co sądzicie o długiej podróży samochodem? Na święta wracamy do Polski. Problem w tym że podróż trwa ok doby:-( Tu to jeszcze pół biedy bo są autostrady a lokalne drogi w świetnym stanie więc 400 km do promu zajmuje jakieś 4-6h drogi, podróż promem trwa 7h(w nocy to da się znieść;-)) ale w dzień to masakra, no i podroż przez Polskę ze Świnoujścia za Warszawę prawie 700 km ok 11h:szok:.Trochę się boję że to źle na maleństwo wpłynie. Chociaż jedną już taką ma za sobą jeszcze wtedy o ciąży nie wiedziałam. I jeszcze jak ja nie mogę na długą metę prowadzić samochodu to czas może się wydłużyć...:-p(jeśli mogę to lubię nacisnąć na gaz:-D)

Co do pogody to ta tu nie wygląda lepiej , ponuro siąpi deszcz. Wolałam pogodę z przed 3 dni... przez 2 dni padał śnieg i było ślicznie... było widać że nasze podwórko odwiedzają sarenki...:-) a dziś już po tym ani śladu.

Buziaki ja znikam na iple oglądać "Szpilki na Giewoncie" :-):-)
 
reklama
Dziób dziób - cieszę się z odmiany twojego męża :) Teraz już bedzie dobrze :)

Też zastanawiam sie nad dłuższą podróżą. W marcu mamy jechac do Austrii samochodem, a to oznacza 8-10 godzin w podróży. Też jestem pełna obaw, ale myślę ze wszystko zależy od kondycji ciąży. Jeśli wszystko będzie ok, a mam nadzieję że będzie, to nic tylko pakowac walizki i w drogę :)
 
widzę,że tu trochę podróżujących przyszłych mam:-), ja w pierwszej ciąży byłam do 8 mies. w UK, przeloty na święta w 1 i2 trymestrze zniosłam bdb, maluszek też, ale jak wracałam do PL w 8 mies. to kiepsko się czułam. Propo długich podróży autem, to polecam postoje, rozprostowanie się, i odpoczywać w trakcie:-)
 
Witajcie:-):-):-):-)
doczytałam i Witam nowe ciężarówki :-):-):-)
Margerita ciesze się, że noga cię już nie boli:-)

na mdłości pomagaja migdały :-)
 
O i jak pozytywnie sie tu zrobilo!!!:-D

Dziob, baaaardzo sie ciesze, ze Twoj kochany zmienil podejscie!:-)

Corin, ja ostatnio tez podejrzanie czesto mysle o bliznietach, ale tym razem, to chyba jednak dziewczynka, jedna dziewczynka;-)
A na zaparcia, polecam duuuuzo wody, warzyw i owocow. Fajnie dziala tez siemie lniane - ja ostatnio dodaje do wszystkiego;-) Hmmm, jeszcze slyszalam o takim sposobie - wieczorem przygotowac szklanke wody z lyzeczka miodu i wypic rano na czczo. Aaaaa i sok pomaranczowy!:tak:

Dziewczynki, a powiedzcie, jakie badania powinnam zrobic zanim pojde do gina, czy tylko krew, mocz i cukier? Czy lepiej zrobic cos jeszcze, np. tokso? Poprzednia ciaze mialam prowadzona w UK, a u gina w Polsce bylam tylko raz i nie pamietam:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Corin wiem cos o tym masakre ja mam platki owsiane czy podobne z mleczkiem pomogly mi kompot ze sliwek (mrozone,suszone) tez jest dobry woda mineralna tez pisza...nawet podobno rodzynki tak czytalam...platki czy podobne takie rzeczy kupisz gotowe do zalania kubka ja raz bedzie na kolacje zjec a rano ulga :) teraz tez sie produkowalam i ciezko :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wcinam jogurt, musli, piję jak słoń, owoce i warzywa na porządku dziennym i nic :( Spróbuje jeszcze to siemie lniane, bo wody z miodem nie przełknę, na samą myśl mnie mdli.

Ach, muszę wam cos powiedzieć :D Wyslalam dziś męża na zakupy, a on przyniósł mi witaminy dla ciężarnych i kwas foliowy. Sam na to wpadł (bo ja nawet nie pomyślalam :/). On chyba naprawde się cieszy :D
 
reklama
Kochana jak kazdy maz sie cieszy moj tez jak nigdy od razu jak po pracy wchodzi to pyta jak sie czuje czy cos chce itp a wczesniej jemu trzeba bylo podawac pod nosek :)tak samo jak jest w pracy to co godz sms jak sie czuje i takie tam :)moj to mawet wcina jakies mieszanki az sie dziwie jak jego zoladek to wytrzymuje:) i mowie ze moze to on jest w ciazy hehe
 
Do góry