reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Hej Mamuśki!

Widzę, że jeszcze wiele Mamuś nie powróciłotu do Nas po okresie świątecznym...
U nas ok, Kinia ostatnio szaleje ze spaniem i śpi do 7.30 :))) Oczywiście i ja się lepiej wysypiam, chociaż w nocy nadal się budzi 3-4 razy na smoka.

emka, zdrówka życzę! Jak tam sytuacja dziś?

Marzenko, jesteś bardzo dzielną kobietką!!!! Będzie dobrze :) Widziałam Klaudusię na fb, ale słodziak z niej :*

NiL, rozmawiałam z moją koleżanką, która jest kosmetyczką właśnie w moim najbliższym mieście (45 km ode mnie) i mówi, że robi się takie rzeczy typu wypalanie ciekłym azotem (bodajże - jeśli nie pomyliłam). Ale to zazwyczaj dermatolog zleca. A ja kupiłam jeszcze inną maść i maruję nią tego odgniota 3 dzień, a mam smarować conajmniej 14 dni do nawet 3-4 tyg :szok:

PiaLove, pewnie to 4ki u małej tak jak piszesz :) fajnie, ze tak szybko pozbyłaś się tego 'zimna" :)

Miłego weekendu!
 
reklama
witam was serdecznie w nowym Roku oby był lepszy od poprzedniego
maqnio jak się czuję tato? mam nadzieję że już dochodzi do siebie a ty jak ,,burza " radzisz sobie w firmie . dasz radę , mądra z ciebie babka głowa do góry a dla taty to największa radośc że spokojnie będzie mógł dochodzić do siebie wiedząc że w firmie ok. tulę ;-)
nil kochana tak strasznie się cieszę fajnie że mąż się stara ... warto walczyc o rodzinę . co do remontów jak ja tego nienawidzę ( buu) więc nie zazdroszę .
aneta ja też patrze na ten twój suwaczek i nie wierzę :szok::szok::szok:tobie pewnie czas wolno płynie .? jak się czujesz? jak filip?
daga to marnie z tym dachem .... ?
marzenko powoli się wszystko urządzi . a to w tym samym domu to nowe mieszkanko ?
planował dziś spacer w lesie a tu wiatr że łeb urywa no nic .... w takim razie jestem zmuszona posprzątac w domu :cool2:
pozdrawiam was serdecznie i życzę udanego weekendu

monia hej
 
Witajcie kochane po dluzszej nieobecnosci jakos niemoge ogarnac sie po tych switach i nowym roku ,i jakos weny brak a i ostanio jakos zle sie czuje ,jakas oslabiona ,spac sie chce ,wogole jakbym opadla z sil ... po niedzieli moze sie przejde do lekarza niech zrobi morfologie moze to brak zelaza bo u mnie zawsze z tym problem ..Nadusia zdrowa ,biega ,coraz wiecej mowi ,najwiecej to po swojemu ale tez i powttarza rozne slowka , no i naprawde strasznie aale to strzasznie ja kochammm ale chyba kazda matka to czuje wiec mam nadzieje ze nie poslodzilam sobie za bardzo;-)rozgladam sie za p[raca ale poki co zero nic ,albo nie potrzebuje albo juz zwalniaja kogos bo kryzys i zmiejszaja etaty no ciezko :-(zobaczymy dalej
maqnio o kurcze kochana trzymam kciuki za zdrowie taty i za ciebie zebys dala rade z tym wszystkim ,jestes madra i zaradna ,wszystko bendzie dobrze zobaczysz :* a maz ma na przyszlosc nauczke ,ja niewiem co bym zrobila ,wpadlalabym w panike i chyba bym sobie nie darowala ,na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo ,sciskam mocno :*
pia love fajnie ze juz wracacie do zdrowia ,jak zdrowie jest to rewszta sama sie uklada jakos
nil ciesze sie kochana ze u was lepiej ,trzymam za was kciuki &&&&&&
daga ,miczka aneta anetka :*
emkazdrowka dla Grzesia :*
konwalianko jak tam u was ?jak bylo na wyjezdzie ?:)
marzena monia :*
 

Załączniki

  • P26-12-12_09-32.jpg
    P26-12-12_09-32.jpg
    16,8 KB · Wyświetleń: 27
Ostatnia edycja:
witajcie kochane!

wybaczcie, że nie piszę, ale ostatnio mam ciężki okres w życiu.. niby nic się nie dzieje, a jednak nie jestem w stanie wszystkiego ogarnąć.. wiele zmian i wiele decyzji przed nami..nie mam sił nawet pisać.. podczytuję Was jednak sukcesywnie..

Nic mi się nie chce i nie mam na nic sił, na szczęście Tymek zdrowy;-)
maqnio, zdrowia dla Taty! a Ty na pewno sobie poradzisz..
daga, oj współczuję tego dachu..nie lubię takich akcji..
Tesia, dziękuję, że pytasz.. jakoś było, choć z radością wróciliśmy do domu..odpocząć:) a Nadunia śliczna dziewczynka!

resztę całuję mocno i ściskam, zdrówka życzę małym chorującym bączkom , trzymajcie się!
 
Witajcie,
u nas coś ostatnio zmiany w pobudkach Blanki :szok:
ostatnio o 9:00 a dzisiaj około 8:00 się obudziła. Nie wiem dlaczego?! Ale w sumie nie robi mi to już różnicy... niech śpi ile potrzebuje :-D natomiast widzę, że ma mniejszy apetyt... ząbkowanie kiedy my o tym zapomniemy...
Tesia powodzonka w szukaniu pracy, mam nadzieję że coś znajdziesz :tak:;-)
dokładnie zdrowie najważniejsze!
A Nadia przesłodka!
Monia tak tak to raczej czwórki :-D
Konwalianka pozdrawiam!

Miłego wieczorku.
 
Witajcie,

Daga, to niefajnie z tym dachem. U mojej mamy gdzie czasem śpimy też dach daje o sobie znać (jest bardzo źle ocieplony), ale już jej tego nie powiemy bo co zrobi?
Konwalianko, no to trzymam kciuki żeby u Ciebie się naprostowało wszystko.
NiL, mam nadzieję że mąż w końcu zmądrzał na zawsze, a nie na chwilę :tak:
Marzenko, to chyba sytuacja finansowa troszkę lepiej się ma? No i sił na kolejne chemie.
Madzia, oj, nie, czas leci mi przez palce. Przecież dopiero co był lipiec, dopiero co mówiłam że już połowa ciąży... Czuję się ok, dzięki że pytasz. A Filip powoli zdrowieje, bo miał zapalenie ucha.
Monia, ja już wróciłam, ale zaraz wybywam do mamy na jakiś tydzień. Siostra przyjechała i przydałoby się pobyć i z nią i jej synem, chociaż mi się nie chce za bardzo. Ale Filip przynajmniej się wybawi.
Tesiu, skąd ja znam to poszukiwanie pracy... Ehh, mam nadzieję że coś znajdziesz za godziwe wynagrodzenie.
Maqnio, zdrowia i rozsądku dla Twojego taty.
 
Hej
Ja tak na szybko, póki chłopaki się kąpią
Grześ już praktycznie zdrowy, trochę jeszcze pokasłuje
Za to ja wczoraj i dzisiaj masakra Wczoraj tak mi leciało z nosa, że chyba ze 100 chusteczek zużyłam, w nocy okropna gorączka i dzisiaj znowu mnie złapała koło południa
To chyba jakiś okropny wirus, bo ja ogólnie mało choruje, a teraz tak mnie rozłożyło, nie pamiętam czy miałam kiedykolwiek tak zatkany nos, że aż smaku nie czułam
Kończę, uśpię Małego i jak będę miała czas to jeszcze poczytam co u Was i poodpisuje
Buziaki
Aha pamiętam tylko, że miałam napisać Pia podczytuję Twojego bloga - super miałaś sukienkę ciążową, w ogóle bardzo ładne zdjęcie :)
 
Hej Kochane!

Coś nie mogę pozbierać się po tych świętach. Podczytuję Was ale na odpisanie jakoś weny i czasu brak. Dopiero czekaliśmy na te święta, a tu ksiądz dzisiaj po kolędzie przyszedł i powoli trzeba myśleć o rozbieraniu choinki. Gdzie ten czas tak zapierdziela? :szok:
U nas ogólnie dobrze, święta minęły miło. Sylwester też fajnie bo odwiedziła nas kuzynka z dwójką dzieci (synek 2 latka, córa 7 lat). I chociaż po ich kilkudniowym pobycie czułam się jakby mi ktoś w głowę młotem przywalił, to cieszę się, bo Szymek miał w końcu towarzystwo do zabawy. On tak mało ma kontaktu z małymi dziećmi. A teraz i na święta i po, miał okazję się wybawić.
Niestety przez ten czas całkowicie zepsuło nam się spanie. Spanie właściwie już ostatnio było kiepskie ale do tego zepsuło się nasze samodzielne zasypianie. Także musieliśmy zacząć naukę od nowa, ale nie zapeszając od wczoraj znów to się udaje. Mam nadzieję, że już tak zostanie.
Mnie za to od dwóch dni coś bierze. Niby nic konkretnego ale czuję się niewyraźnie, w gardle mnie drapie i duszę się w nocy. Próbuję to zwalczyć w zarodku i mam nadzieję, że nie przejdzie na Szymka. Podobno styczeń i luty to najbardziej chorowite miesiące ale mam nadzieję, że się nie damy.

Z tego co pamiętam....

Maqnio ależ mieliście przygody. Moc zdrówka dla taty, niech dba o siebie i o nic się nie martwi, bo jego firma jest w najlepszych możliwych rękach.

Emka zdrówka! Ja też bardzo mało choruję, a teraz coś mnie bierze. Taki okres...

Nil nieustannie trzymam za Was kciuki! A jak mąż podczytuje to my tu możemy jeszcze kilka słówek dopisać :tak: Niech wie kogo ma do stracenia!

Konwalianka &&&&&& za dobre decyzje i pomyślność w Waszych celach! Jak Tymek u nowej niani?

To tyle co zapamiętałam.
Ściskam Was!
 
reklama
Witajcie

Z tym naszym mieszkaniem to jest tak

Jest ono siostry mojego miska ona miała kiedys tutaj sie przeprowadzic jak zyla jeszcze mama Rafała kupowała materiał i on w tym mieszkaniu stał mieszkanie ogólnie nie nadawało sie do zamieszkania wymagało remontu i dalej wymaga ale nie chciałam juz siedziec na czyims mieszkaniu i płacic komus jak lepiej u siebie mam uzyczenie mieszkania mogłam isc załatwic sobie dotacje do mieszkania , nie mamy tutaj ciepłej wody ,brak na terme kasy ale jest butla z gazem gar nagotuje wody i sie wykapac mozna , nie ma tutaj centralnego ani pieca na wegiel , grzeje mieszkanie piecykami elektrycznymi zapłace napewno za prad jak za zboze przy rozliczeniu ale mam nadzieje ze do tego czasu misiek juz bedzie pracował i ja bede miała rente , spółdzielnia w tym roku ma zakladac centralne tak ze bedzie dobrze , poprosiłam sasiada to taki dobry chlop zrobił mi tak mieszkanie zebym mogła sie wkludzic , dostałam dywany na całe mieszkanie zeby nie było drewnianych podłog widac , ja tam sie ciesze bo jestesmy na swoim , skromnie ale u siebie teraz optymistycznie czekam na postepy mojego leczenia i czekam az misiek znajdzie prace a znajdzie ja napewno z nowym Rokiem sa nowe nadzieje i tego sie bede trzymała

DSC00801.jpg
Tatus z Klaudusia
DSC00962.jpg
A tak mi juz włoski urosły od lata i zaczynaja sie krecic
DSC00961.jpg
Buszuje na całego
2012-12-24 20.32.53.jpg
Siostrzyczki na swieta
 
Do góry