Cześć
Oj jaka byłam naiwna myśląc , że jak minęła gorączka to wszystko wróci do normy! Mały nadal mega marudny, nic mu nie pasuje , a do tego pobudki co 15 min. Nie wiem ile razy do niego wstawałam bo albo jęczał, albo strasznie płakał do tego nadal brak apetytu. Zupek i owoców prawie nie je. Gdzieś na forum czytałam , że po w czasie tej choroby dzieci właśnie są takie rozdrażnione i płaczliwe. no nic, zostaje przeczekać, ale już jestem ledwo żywa.
Lekarka powiedziała, że po dwóch dobach mogę wyjść z nim na spacer , ale dzieci po trzydniówce są strasznie osłabione i szybko mogą złapać coś innego więc poczekam troszkę dłużej bo nie przeżyłabym kolejnej choroby
Czy ktoś przechodził już trzydniówkę czy jesteśmy pierwsi?
Przez chorobę mam taki syf w mieszkaniu, że aż wstyd!! Jutro tatuś ma wolne wię mam nadzieję, że w końcu uda mi się zrobić coś w domu.
Co jakiś czas dostaję od Was podziękowania i aż wstyd się przyznać , ale ja nadal nie wiem jak wysłać podziękowania! Może któraś podpowie , bo też czasami chciałabym podziękować, a nie wiem jak
Nie wiem czy kiedyś znajdę chwilę , aby bardziej zapoznać się z forum bo przez tyle czasu tylko piszę, a w sumie najwięcej czytam
Co do rozmiaru to my też większość rzeczy na 74 (niektóre body lub spodenki 80 , ale te ze względu na brzuszek , a nie na długość) i tak od dłuższego czasu, ale podobno to normalne.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie i życzę spokojnej nocki
Oj jaka byłam naiwna myśląc , że jak minęła gorączka to wszystko wróci do normy! Mały nadal mega marudny, nic mu nie pasuje , a do tego pobudki co 15 min. Nie wiem ile razy do niego wstawałam bo albo jęczał, albo strasznie płakał do tego nadal brak apetytu. Zupek i owoców prawie nie je. Gdzieś na forum czytałam , że po w czasie tej choroby dzieci właśnie są takie rozdrażnione i płaczliwe. no nic, zostaje przeczekać, ale już jestem ledwo żywa.
Lekarka powiedziała, że po dwóch dobach mogę wyjść z nim na spacer , ale dzieci po trzydniówce są strasznie osłabione i szybko mogą złapać coś innego więc poczekam troszkę dłużej bo nie przeżyłabym kolejnej choroby
Czy ktoś przechodził już trzydniówkę czy jesteśmy pierwsi?
Przez chorobę mam taki syf w mieszkaniu, że aż wstyd!! Jutro tatuś ma wolne wię mam nadzieję, że w końcu uda mi się zrobić coś w domu.
Co jakiś czas dostaję od Was podziękowania i aż wstyd się przyznać , ale ja nadal nie wiem jak wysłać podziękowania! Może któraś podpowie , bo też czasami chciałabym podziękować, a nie wiem jak
Nie wiem czy kiedyś znajdę chwilę , aby bardziej zapoznać się z forum bo przez tyle czasu tylko piszę, a w sumie najwięcej czytam
Co do rozmiaru to my też większość rzeczy na 74 (niektóre body lub spodenki 80 , ale te ze względu na brzuszek , a nie na długość) i tak od dłuższego czasu, ale podobno to normalne.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie i życzę spokojnej nocki
Ostatnia edycja: