reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Witajcie,

u nas same zmiany. A to trzeba podjąć decyzję o tym gdzie mamy robić remont i się przenosić, a to data ślubu została już zaklepana, a to mały ma pierwsze okulary.
Nie powiem, wykosztowaliśmy się najpierw na wizycie u okulisty - 140 zł, potem szok, bo trzeba małemu okulary, a okularów koszt to 428zł. A za 4 mce kolejna wizyta i może zmiana soczewek. Mam cichą nadzieję, że już wtedy nie będzie trzeba okularków, ale życie nauczyło mnie że jednak nie dla mnie ziszczające się nadzieje. Potem się odezwę, bo mały głód się w małym odezwał.
 
reklama
Aneta to konkretnie sie na te okulary wykosztowaliscie! ale jak trzeba to trzeba:tak:

Monia KArolina kiedys pila tylko cieple a teraz juz jej bez roznicy. Owocow tez juz zazwyczaj nie podgrzewam.

Daga ja przewijam na podlodze albo tapczanie.
 
No wykosztowaliśmy się, ale jak trzeba to trzeba.

Daga, my od zawsze przewijaliśmy albo na tapczanie, albo na podłodze. Przewijak mamy, ale dosłownie kilka razy był używany.
Monia, mój od zawsze pije nie podgrzane. Owocków też nigdy mu nie podgrzewaliśmy.
 
ja Tymka przwijam na stojąco, tzn. on stoi:-D, przewijak już się nie nadaje, mały nie uleży ani sekundy, bo nawet jak cos mu dam, to on od razu siada, a na siedzaco nie umiem mu zmienic, więc wole jak stoi.. nawet juz grubsze sprawy w ten sposób załatwiamy:tak:
Aneta, bardzo drogie te oprawki.. to specjalne dla dzieci? ii jak maly? chce chodzic? Jaką ma wadę wzroku? My idziemy 24 kwietnia ponownie do okulisty..

a i owoców podgrzanych znowu Tymek nie lubi:)
 
Konwalianko, oprawki są takie specjalne dla dzieci, całe z gumy. W sumie nie były aż takie drogie, bo coś około 140 zł. To szkła były tutaj najdroższe, bo i muszą być odporne na pukanie, zarysowanie bo wiadomo że taki mały brzdąc nie będzie traktował okularów tak jak dorosły :tak:
No dzisiaj młody chodził w okularkach przez jakiś czas. Zdejmować chce, ale wystarczyło odwrócić uwagę i "zapominał" na jakiś czas o okularach na nosie. Chyba nie będzie tak źle i się przyzwyczai bez większych bojów.
 
daga, ja również jak dziewczyny teraz przewijam na tapczanie :tak:

Aneta_85, to kiedy ten ślub?

konwalianka, niedługo jak Tymuś zacznie chodzić to nie będziesz "w stanie" go już przewinąć na stojąco, bo Ci zwieje :-D:-D:-D:tak:


Anetkaaa,
hej!

Dziś jak mała się smiałą u mnie leżąc na moim przedramieniu to zobaczyłam, że idzie jej kolejny ząbek - widać białą kropę w miejscu górnej lewej dwójki :tak: No i sprawa chyba się wyjaśniła, czemu nadal wszytko jest "be"....
 
Hej dziewczyny!!

machnełam mega posta...i sobie sama go skasowałam.szlag.
u nas nocka tragiczna, pobudka co 20, 30 min. i usypianie tragiczne. musialam mała nosic na rekach. sozk. ostatni raz tak usypiała jak miała ok. 5 tygodni. tak to co dzien usypia sama a wczoraj to nie wiem co jej było. jak tylko ja odkąłdalam to podnosiła taki alarm, ze strasznie mi jej szkoda bylo, wiec bujałam, bujałam i wkoncu usnela. co niesttey nie znaczy ze pieknie spała eh. w pracy byłam dzis nietomna.

anetka to faktycznie sie wykosztowaliscie, ale co zrobic, zdrówko maluch najwazniejsze:)
daga my sie przewijamy na przewijaku tylko po kapaniu., na co dzien, na grubym dywanie, ale trudne to, bo rózia zawsze emigruje z goła pupą i trzeba ja "gonic", ale faktycznie najwygodnije na tapczanie:)
monia u nas tez chyba kolejne zebiska ida, bo big marud
konwalianko 3 lata to fajna roznica wieku. my tez tak chcialismy ale poki co ani warunków mieszkaniowych nie mamy ani...siły na drugiego malucha, rozia eksploatuje nas na maxa:)

dziewczyny mam pytanie: jak czesto w ciagu doby przewijacie dzieciaki i jakich pieluszek uzywacie? my od urodzenia do wczoraj uzywalismy "pamersów", ale na dzis dzien w "5' sa tylko 42 szt. i kosztuja krocie. jak uzywalismy mniejszych to sie opłacało,ale na dzis dzien sie nie opłaca. uzywamy "5" i idzie nam ok 10 pieluszek na dobe. kupilam dzis te pieluszki "dada" i sama nie wiem czy sa ok. któras uzywa, albo moze poradzicie mi jakies dobre i tansze od "pampersów"??:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry