Miczka
Fanka BB :)
Tak tak - niedziela i rosół, znam to połączenie w moim rodzinnym domu też funkcjonuje od pokoleń. Schabowy i rosół to najczęstszy obiad niedzielny. Niestety przeze mnie nie kontynuowany z prostej przyczyny - nie lubię rosołu Tzn. lubię raz na jakiś czas (czyt. nie częściej niż raz na miesiąc) i tylko w wykonaniu mistrza rosołu - mojego taty Czyli jak chcę zjeść rosół to wpraszam się w niedzielę na obiadek do rodziców i z głowy na jakiś czas