reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

mailuj sto lat dla Krzysia;)a u Franiowej zakup poczyniłam juz....maluszek niech zdrowieje!!!
Corin przykra sytuacja
maqnio kurka wodna, jak ta Fruzinka juz bedzie duza to bedzie Ci za kare co rano kawe robić i po pączki latac;)
marzenka włos się jeży na głowie- ale widzę że córa ma rodziców którzy staną za nia murem cokolwiek się bedzie działo....
psotka, ania23,alex, vero , basieniak, anula i reszta kochanych kobitek buziaki
 
Ostatnia edycja:
reklama
orchi i j się przyłączam do życzeń.. :-D STO LAT I JESZCZE WIĘCEJ!

ja juz niemal gotowa do drogi, zmywarka swoje zrobiła i pralka też, kwiatki podlane, dwie walizki (na 2 dni)spakowane:szok: mały teraz kima, bo maruda jakich mało.. po kiepskiej nocce przespał od 8 do 11.15! nosz..czemu on tak nie śpi w nocy ja się pytam!
Alex wyglądasz rewelacyjnie a mały to prawdziwy przystojniak
dodi, kiedy ja miałam 25 lat..aż jestem w szoku jak ten czas zapiernicza.. ja nadal chce mieć 25lat:eek:

trzymam kciuki za szczepienia!oby bez komplikacji..

aaa i mój też ulewa, wczoraj 3 razy musiałam się przebrać! no i mały też, ale on ma taki haust, że więcej zawsze ląduje na mnie i podłodze lub wersalce.. nie wiem skąd to się bierze..cz on za dużo je czy co.. cholera wie..

corin, psota jak ja tęsknie za chinolem.. w ciąży przynajmniej raz w tygodniu musiał być a teraz? masakra jakaś.. czasem zastanawiam się, że skoro on ma tą alergię już nie wiadomo na co, to taki chińczyk już niż nie zmieni, ale.. kto wie co oni tam dodają.. wstrzymam się jeszcze..
dzięki psotka, modlę się aby była spokojna..
corin, takie wiadomości nie są miłe i na pewno wchodzą w psychikę.. oby wyszedł z tego
marzenka.. koleś jest niereformowalny, dobrze ze go pogoniliście!

wszystkie mamusie mocno ściskam
 
witajcie

od 11 do Was piszę i ciągle coś :-D

Konwalianka spokojnej podróży, oby Tymuś całą przespał.

Maqnio ja Cię tulam po prostu kobieto... a Rózince jak dorośnie skopiuję Twoje posty i pokażę. Będzie mamie kwiaty codziennie do końca życia przynosiła w podzięce :tak:

Orchi najlepszego! Aha, i nie podziękowałam jeszcze za maila - jesteś boska!

Apropo chinola - serca nie macie - ślinię się na samą myśl jedząc po raz sto tysięczny w ostatnich 3 miesiącach krupnik...

Za wszystkie szczepienia kciuki. My też poprosimy o mocne ich trzymanie - zaraz zbieramy się do neurologa. To będzie nasza jak do tej pory najdłuższa wyprawa. I tu pewnie połowa z Was parsknie śmiechcem bo to jakieś 70 km w jedną stronę ale my na prawdę nie byliśmy jeszcze nigdzie dalej :sorry: Będzie test przed dłuższą jazdą bo w tym miesiącu czeka nas wyprawa na urodziny mojego chrześniaka a to już jakieś 200 km.
 
Ania, a gdzie Ci najłatwiej dojechać busem?

Sestinko :*

Konwalianko, Miczko, to nas Corin podpuściła tym chinolem, wszystkie mamy język do pasa;) Tylko ja jestem w tej dobrej sytuacji, że zjeść mogę, jedyna zaleta bycia mamą butekową;)

Miczko, kciukasy zaciśnięte! My mamy neurologa 17 października.
 
Witajcie mamuski kochane

Maqnio wy ze swoja kruszynka obie jestescie bidulki z tymi nockami , przeciez dzieci powinny spac w nocy twardo , ja np , Klaudi nie dobudze tak spi jak kamien tym bardziej ze Rózyczka jest na butelce i jak piszesz to duzo zjada bo Klaudi sie zdaza zadko 120 zjesc
Konwalianka ciebie tez podziwiam z tymi nocnymi kupkami , oby sie to juz w koncu skonczyło bo to meczace dla synusia i dla ciebie
Aleksandra z rodzicami tego chłopaka nie bede rozmawiac bo nie ma o czym , facet mojej córki to 29 letni dorosły facet a nie jakis podlotek szczeniak , jest samodzielny mieszka sam na swoim , jedynie dziecko jest dla niego przeszkoda i ogromnym problemem , nie chce go wiecej widziec bo w morde zas na sam widok jego dostanie , a jak nie pisze do niej i nie dzwoni to córka jest spokojniejsza i o to mi chodzi
Mailuj na policji sprawa załatwiona nie bedzie nas nekał a niech tylko sprubóje
Orchidea duzo , duzo zdrówka i jeszcze ze dwoje dzieci tak kochanych jak córeczka

Reszte mamusiek witam cieplutko
 
hej Słonca!!

mówiłam Wam ze Kocham WAs wszystkie i kazda z osobna. naprawde dziekuje, ze etak dzielnie znosicie moje marudzenie i jeszcze potrafice pocieszyc:*:**:*

sesti jak ja przyklejam ten woreczek to mała tak fika nozkami ze za kazdym razem sieski laduja w pieluszce a wereczek caly mokry i odklejony. staram sie go przykeic dosc nisko i mocno ale normlanie juz tyle razy probowałam ze szok. mysle ze to wariactwo Rózi moze tez miec zwiazek z ukl. moczowy, dlatego tak mi zalezy zeby babdania moczu zrobic. i myslisz ze to moze byc juz skok 14 tygodnia? siet!!
anula tulam Slonce,w iem co przezywasz!!
miczko &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i jeszcze wiecej&&&&&&&&&&&&&&&&&
psotka :*:*:* i dla zieciulka :*:*:*, super ze nocka taka spokojna:)
orchi 1000 LAT!!!!!
alex ponoc nadzieja umiera ostatnia:)
corin &&&&&& z całego serduszka trzymam!!!
 
Dzieki dzewczyny za kciuki. Dzwonilam do "siostry", lekarze mowia ze jest troche lepej ńiz wczoraj, ale jego stan nadal jest ciezki.

Ale wam narobilam tym chinczykiem, hihihi przepraszam :cool2: sama mam jezor do pasa, rodzinka wlasnie wcina a ja sline z brody scieram ;-)
 
Witajcie
Ech... i ja muszę się Wam wyżalić. W piątek mojego tatę zabrała karetka (podejrzenie kolejnego zawału), trochę Wam pisałam o tym wcześniej. Ale martwię się bardzo, bo tata ma koszmarnie zniszczone tętnice wieńcowe i walczyłam o bajpasy dla niego 3 lata temu. Nie było innego ratunku. Pamiętam jak zabrałyśmy z moją siostrą 3 naszych dzieci (3,5 i 6 lat) i pojechałyśmy pociągiem z tatą na operację do Katowic (oni jechali z Mazur!)... To była naprawdę ciężka operacja, ale tatuś był dzielny i szybko dochodził do siebie. A my z dzieciakami w koszmarnym hoteliku czekałyśmy aż wydobrzeje. A teraz cały strach wraca... znów bóle, zabiera go karetka. Znów wydzwaniam do profesora, znów czeka go koronarografia. Mieszka 300 km stąd i nie widział jeszcze Stasia. Bardzo go kocham.
mailuj i ja chętnie wspomogę Franiową Mamę. Dzięki za linka.
Maqnio ech, biedulki Wy moje. Może jednak teraz to ząbkowanie? A nurofen działa? W aptece polecali mi jakieś taki homeopatyczny lek do picia na ząbkowanie Camilia. Podobno skuteczny. No i ten viburcol. Któraś z dziewczyn pisała o melisie, może to? Tylko czy takim małym dzidkom można?
Miczka &&&&& za neurologa. Ciekawa jestem co Wam powie.
Psotka za Waszego neurologa też &&&&&&. My jutro ortopedę mamy, a w sobotę szczepienie (oby nic się już nie wykluło) i neurologa też.
Corin to rzeczywiście wstrząsające. Taki młody facet. Skąd to wszystko się bierze? Miejmy nadzieję, że jednak jakoś wyjdzie z tego...
Sestinka no, my też mamy gdzieś tej długości trasy za sobą (jakieś 30 km najdalej):-)
Orchi 100 lat!
I wszystkim trzymiesięczniakom wszystkiego naj, naj!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry