reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Emka, ok super! To czekam i ktoregos slonecznego dnia sie wybieramy shopping i soczking! :tak:

Danuska moje piersi jak na razie ok, lekko tylko podraznione...Tak jak ja cala hehe!

Dzis ogladnelam pare slicznych maciupenkich ciuszkow - ale na razie tylko ogladam...!
 
reklama
wlasnie, ja sie dzielnie wstrzymuje i staram sie nie dotykac nawet tych malenkich ciuszkow, bo jak juz dotkne to laduje w koszyku. Konsekwentnie bede czekac do poznania plci, choc skreca mnie na prawo i lewo, wydalabym 5 tys E na ciuszki ktorych dziecko by nie zdazylo zalozyc :-D takie juz zycie ^^

hanami a mi to po glowie dobre lody chodza, moze jak bedzie jakis cieply dzien to sie na nie wybierzemy :-D zjadlabym takie wloskie jak sa w chorzowie, smietankoweeeeeeeeeeeeeeeeee
 
Wlasnie dzis myslalam o lodach.... ostatnio mnie chyba na slodkie przerzuca! Tutaj znam dosyc dobre PALAZZO, taka siec lodziarni...
O, dzis bylo cieplutko, okazja byla, hehe!
 
Danuska ile stopni to nie wiem, tutaj raczej nie ma sie w domach termometrow....ale tak na oko to z 16-17...mozna bylo spokojnie w grubszym sweterku chodzic...! Teraz to fajnie, ale tak jak pisze Emka, w lipcu i sierpniu to tutaj bedzie makabrycznie...
 
dzis z tego co patrze na necie to bylo 14 stopni choc nie chce mi sie w to wierzyc, bo w sloncu to ja w bluzie wytrzymac nie moglam i w samej bluzce z dlugim rekawkiem chodzilam.

Hanami na jutro tez taka zapowiadaja :-D slonecznie jak dzisiaj, ale juz w piatek spada temp...
no wlasnie, lipiec, sierpien!!!! istne pieklo, a laseczki mi nie wierza jak im pisze ze nie wiem jak my to wytrzymamy. Gorac w polsce a gorac w hiszpanii to dwie odmienne sprawy. Nawet jesli jest po tyle samo stopni to inaczej sie to odczuwa. Tu jest tak, ze sie nawet oddychac nie da, a kazde wyjscie na 10 min w poludnie bez filtra konczy sie poparzeniem skory badz zawrotem glowy. Ja przez pierwsze lato spedzone w hiszpanii mialam regularne krworoki z nosa, po kilka razy dziennie z przegrzania organizmu. Najgorsze jest to, ze tutaj temp w nocy malo co spada do takiej, jaka jest w pl. Ziemia jest tak nagrzana ze utrzymuje wysoka temperature, nie mowiac o tym jak spadnie deszcz i jest duszno jak ja cie nie moge.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki moje kochane. Przytulam was wszystkie. Dopiero się rozpłakałam czytając wasze posty do mnie :-)
DZIEEKKUUJJEEEE. A odnośnie tego że teraz się trzymam,ale że to na pewno kiedyś puści, to powiem wam że nie jest tak do końca. Bo ja przez te dwa tygodnie się już wypłakałam, naprzeżywałam, nawyżalałam. Np. nagle dostawałam wieczorem histerii która trwała do 2 w nocy. Także to nie jest do końca tak, że ja się trzymam bo jestem w szoku. My po prostu wszystko co najgorsze juz tak naprawdę przeszliśmy. Niewiarygodne są możliwości ludzkiego umysłu i fakt, że jest czas przygotować się na coś takiego. Także teraz naprawdę czujemy się dobrze. Zjedliśmy pyszny obiad, apetyt mi dopisuje, przygotowałam sobie rzeczy do szpitala. Wiadomo że szczęśliwa nie jestem, ale naprawdę nie jest źle.
Oczywiście odezwę się po wynikach badań genetycznych, teraz nawet przeczytałam, że one będą już za kilka dni, bo to nie jest amniopunkcja na którą się czeka tyle czasu tylko biopsja trofoblastu.
Najbardziej żal mi teraz naszych bliskich-rodzin, znajomych i przyjaciól. Oni przeżywają to podwójnie, bo sam fakt że straciliśmy ciąże to jeszcze martwią się o nas i nam współczują. A to ja się o nich martwię. Naprawdę jesteśmy w dobrej formie. I teraz ja do wszystkich wydzwaniam i proszę żeby się nie martwili, że wszystko jest ok. Buziaki dla Was wszystkich
 
Eh zazdroszczę 16 stopni i wyjść w sweterku... mmm rozmarzyłam się. A w lato to wierzę, że masakra, byłam w zeszłym roku na Majorce we wrześniu i było meega gorąco więc lipiec, sierpień musi dawać czadu.

Mailuj, też tak robię odruchowo, ale nie zawsze pomaga. Lekarz dzisiaj powiedział, że to normalne.
 
reklama
Do góry