reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Magia, rozwaliłaś mnie na łopatki, duży chłopak z Twojego Stasia :)
Ja się czasem zastanawiam, czy Mateusz będzie miał zamiłowanie do grania, po mamusi :) Bo moim rodzicom też kiedyś serce rosło gdy słuchali jak gram.. Ach,, dawne czasy :)

Mateusz śpi, ale przy jedzeniu znowu miał akcję "histeria", trochę pociągnął cyca i puszczał z płaczem.. zaczyna mnie to martwić :/
Idę chyba spać...
Jeśli mi się to uda to mówię - Dobranoc!
 
reklama
Malamii grałaś na pianinie? Uwielbiam ten instrument. Ja rozgryzłam Stasia. On bardzo płacze i puszcza cyca jak jest za bardzo zmęczony żeby ssać albo za bardzo głodny. I sposobem Wisienki zatykam go smokiem, a do tego jeszcze lulam na rękach. Jak się uspokoi to już ładnie je.
Psota Staś właśnie jest taki chyba raczej dużej postury, ale nie jest okrąglutki. Taki długi w tułowiu:-) Ech, niebawem 2 dawka hexy i rota (27 września). Nie cierpię szczepień.
Basieniak ja zawsze byłam drobnym dzieckiem. A z tymi Twoimi dreszczami to dziwne jakieś. Może jakaś wirusówka Cię bierze?
Maqnio No puszę się jak paw:-) Moje kochane dzieciaki:tak:
 
psociu :*:*:*
magia ja zawsze podziwiałam ludzi którzy potrafi grac na instrumentach, bo dla mnie to "czarna magia':-);-)a juz wogole jak graja dzieciaczki takie male jak Twój synus, to juz wogóle szczeka mi opada z wrażenia. moze drugi Mozart Ci rośnie:)
malami ja robie tak jak magia i wisienka. Rózina tez czesto zje 2, 3 łyki i w płacz, do tego co pisała magia dodam, ze moga to tez byc ruchy jelit. Ja tez daje smoka, uspokajam Niuńke i potem pieknie wcina. Czasem powtarza sie to kilka razy, ale zawsze uspokojenie i wyciszenie za pomoca smoka przynosi efekty:)

Mloda chrapie i ja lece!!

kolorowych!!!
 
Magia, no to Dawidek jest pyza po mamie;) my mamy drugą dawkę hexy, rota i pneumo 29 września, mam nadzieje, że Dawidek zniesie je tak, jak ostatnio, to znaczy bez płaczu i bez skutków ubocznych.

Maqnio, :******

Malutki śpi, ja uciekam się kąpać i nyny aa;) Dobranoc!!!
 
Ostatnia edycja:
Jestem wieczorem. Mila albo będzie chora tfu, tfu albo to dalej skok. Bardzo dziś była marudna nie płaczliwa ale taka kwękająca jakby jej się coś nie podobało. Kupy nie robi od dwóch dni i brzuszek ją tez pobolewa juz bo przy baczkach popłakuje.
Była sister , mała rozpłakała się na jej widok i dopiero po chwili zaakceptowała a niby jeszcze nie rozpoznaje.
Byłyśmy na działce, Pol potem kosił a ja juz z Milą w domku się bawiłam a potem wziełyśmy wspólny prysznic i poszła spac ale smoka nie wypuszcza. Nie wiem co się dzieje.
Idę was poczytać.
 
Psocia Dawidek jest po prostu przesłodki. Ciasteczko do schrupania:-) U nas na szczepionce były płacze i to jakie!
Maqnio Najważniejsze, że młody to lubi. I chce mu się grać. Bo ja nie cierpię nadambitnych rodziców, którzy katują dzieci.
Wisienka Oby to nie była choroba. Może rzeczywiście jest nerwowa, bo nie może kupki zrobić?
 
witajcie,
my juz po wakacjach, jesli to tak mozna nazwac. 2000km samochodem troche meczy, ale maly dobrze znosil podroz i wloski klimat. moja proba zdania egzaminu polegla i oczywiscie mam rok w plecy. postanowilam zmienic jezyk i sprobuje z francuzkim.
troche was doczytalam po 20 dniach i nasze kochane lipcowe pociechy zrobily ogromne postepy. az buzia sie sama cieszy.
u nas tez dobijamy do 6kg i ubranka na 62cm. synus zaczyna wpychac raczki do buzi. uwielbia przebywacw lezaczku i gaworzy sobie np aguje, abu, ajo.

ja pozdarwiam wszystkie mamusie i dzieciaczki. milej nocki
 
reklama
Doczytałam, jeszcze Pol na mnie kolację wymusił:-D
Anetka ciesze się bardzo, ze wszystko w porządku. Najwazniejsze, ze sprawdziliście i jesteście bez nerwów.
Maqnio no to wpadajcie z Fruzinką do nas, czekamy na was i zobaczymy zo te nasze królewny wykonają.
Psocia kawał chłopa z Dawidka, cięzko juz na rękac
basieniak moja Milcia tez kruszynka pewnie jakies 5 kg juz waży. Tyje te swoje 20gr. dziennie i starczy. A teraz jeszcze te ćwiczenia, trochę jak areobik:-D
malamii u mnie ten sposób ze smokiem niezawodny, czasem nawet przyśnie i wtedy daję dopiero cycusia
Magia masz w domu artystę, super sprawa. Ja tez mam ale w tej chwili to mnie czasem męczy. Maciek zaczynał od pianina, potem doszły skrzypce, syntezator i organy kościelne a teraz gitary klasyczna, akustyczna, elektryczna i basowa. Na punkcie basowej ma ostatnio chopla teraz zakupił za odkładaną kaskę nowy piecyk i jak wychodzimy na spacer to szyby leca. Sąsiedzi nas wychrzczą :-DObiadki gotuję dzięki mojemu planowi dostosowania się do Milci planu dnia a ten jest juz dośc stabilny. Robię to na jej pierwsze drzemce bo jest najdłuższa i wtedy zdążę wziąc prysznic, zrobić obiad i posprzątać a jak nie mam sprzatania to i na BB zaglądnę dłużej. Nigdy nie gotuję jakis długich w przygotowaniu dań. Wszystko jest szybkie i łatwe. A te piersi rozcinam na ciensze, przyprawiam solą, pieprzem i trochę curry. Potem je podpiekam na teflonówce bez tłuszczu na taki lekko złoty. Robię klasyczny biały sosik i dodaje 2 łyzki posiekanego koperku, wrzucam piersi i dusze chwilę, doprawiam i na koniec wsypuję jeszcze 2 łyzki koperku, przykrywam garnek coby się skorupka nie zrobiła i koperek zmiękł i koniec. Teraz sosik robię na mleku bez laktozy bo staram się nie jeść dużo laktozy a jem już sery i jogurty. Biały sosik czyli taki beszamel ale do mięsa dodaję więcej mleka i jak mogłam to trochę śmietany kremówki.

Mam nadzieję, ze u Milci to ta kupa, jutro ja na czczo herbatka z koperku napoję:tak:
Idę spać bo Pol na mnie mruga, do jutra;-)
 
Do góry