Lipiec 2011

[Wisieńka]

Hej dziewczyny. Upał i komary nas dobijają. Emilka na szczęscie nie zmieniła nic w naszym nocnym spokoju i zasypia po kapieli spiąc do rana z jedną przerwą na jedzenie. Niestety w dzien marudzi przez te upaly bo u nas w domku sauna a wyjśc tez nie ma po co bo nie lepiej i jeszcze słońce. Wczoraj kąpalismy ją dwa razy.Po kapieli spokój chwilę i zasypia na pół godzinki.Nie przepuszczę Polowi tej klimy na przyszły rok chociaz jest przeciw...No tak jak wraca do domku jest chlodniej
magia wklejzdjęcie kuchni , jestem bardzo ciekawa my niestety dopiero na przyszła jesień zrobimy bo teraz przy urzadzeniu m wyczyściliśmy się z kaski a potem oczywiście zakupy wyprawkowe tez niezłe wydatki i nie chcemy się zadłużac. Jakoś wytrzymam z ta kuchnia jeszcze trochę i planuje, planuję...Może coś podpatrzę.
Corin powodzenia w wydłużaniu czuwania, przerabiałam to z Emilką i cięzko było bo jak była zmęczona to mega marudzenie a rozbawianie ją tylko męczyło dodatkowo
basieniak a ja zjadłam wczoraj 2 brzoskwinie a jadłam najwyżej jedną i Mila tez mocniej stekała dziś bidulka, mam wyrzuty sumienia
Miczka Niesamowity upał...Z ktorej strony Wro mieszkasz?Może kiedyś na jakis spacer razem by nam się udało wybrać
Madzia zazdroszczę tej kosmetyczki, moje włosy wołaja o fryzjera. Mam je już do połowy pleców a grzywka mi leci na oczy i kolorek wypłowiały i odrosty. Chcę się wybrac w połowie września żeby jakao tak na chrzciny sie utrzymało. Trudno przy tej mojej pijawce mi się udac gdzieś na dłużej a fryzjer pewnie ze trzy godzinki. Jakbym lubiła colę to bym ci siekła, na szczęście wolę wodę

 

[basieniak]

Madzia w końcu poszła wieeeeeelka kupa i od razu zrobiło się lepiej a wody staram się pić dużo już od dawna więc nie mam z tym większych problemów Godzinka spokoju była i coś mała znowu zaczyna być marudna, no ale to już takie zwykłe marudzenie a nie problemy z brzuszkiem...
Dziewczyny a jest jakiś sposób żeby skrócić czas jedzenia małej. W nocy jakoś potrafi w miarę szybko się najeść i potem ładnie kilka godzin spać a w dzień wisi na mnie po godzinie a przerwy 2-3 godzin więc bywa, że godzinę je, półtorej godziny przerwy i znowu...

 

[Corin]

Madzia, wysypka jest. Juz nie czerwona, jest w kolorze skory i z "daleka" nie widac. Z daleka czyli np jak ktos kuka do wozka. Ale jak trzymam mala na rekach to krostki sa i to tyle ile bylo, tylko mniejsze.

Ewa chyba ma zatwardzenie :-/ chyba, bo kupki robi, ale takie jakies geste, jak miekka plastelinka :-/

 

[Aneta_85]

Witam dziewczęta.
Noc po szczepieniu rewelacyjnie, aż za bardzo nawet... Zastanawiam się czy to normalne jest, bo Filip zjadł o 19 swoje 120ml, a potem obudziłam go o wpół do 6 na jedzonko. Trochę długie te przerwy w nocy ma. Na szczęście obyło się bez większej gorączki, jedynie stan podgorączkowy miał. No i muszę przyznać że byłam wczoraj z niego dumna, bo tylko trochę zapłakał. Dzielny jest :-)

Upał się zaczyna, już w środku 26 stopni mamy... Dużo bym dała za basen przy domu, mały by spał a ja bym się pluskała, hihi.
Madzia, oddaj mi colę bo ja już uzależniona od niej jestem. Potrafię w dzień 2L wypić i chcieć jeszcze, a w dupsko idzie. Już 2kg przytyłam. Muszę ją odstawić, ale to pewnie jak z papierosami, dobrze że nie palę.

 

[morgenrood]

hej dziewczyny,
wlasnie znalazlam chwilke czasu, dzieciaczki nareszcie razem zasnely, chyba to pogoda bo leje ze swiata nie widac

Mam nadzieje ze u Was wszystko w porzadeczku, u mnie zajazdddddddd. Dzisiaj w nocy Lucaskowi ubzduralo sie nie spac i padam na leb.
Maya ostatnio nie chce mi jesc, wyprobowalam sposoby jakie znalazlam na necie tz. zmiana smoczka na wieksza dziurke, karmienie jak spi, zmiana mleka i chyba ta zmiana mleka poskutkowala. Wieksza dziurka w smoczku tez bo przynajmniej nie wisi na butelce przez 40minut tylko wystarcza jej teraz 20. A czas dla mnie jest bardzo wazny, bo Lucas czeka w kolejce a serduszko sie kraja jak jedno placze ze chce jesc! Probuje karmic na dwie rece (wykorzystuje lezaczki, maskotki i wszystko co mi do glowy przyjdzie), czasami sie udaje, tylko problem ze wtedy mleko nie wlewa sie tylko do gardelka ale poza Brakuje mi 3 reki albo 4tej. Ale ogolnie jest ok, dajemy rade, tesciowa pomaga, mama byla na poczatku u mnie, niestety dzieli mnie odleglosc.
buziaki

 

[Aneta_85]

hej dziewczyny,
wlasnie znalazlam chwilke czasu, dzieciaczki nareszcie razem zasnely, chyba to pogoda bo leje ze swiata nie widac

Mam nadzieje ze u Was wszystko w porzadeczku, u mnie zajazdddddddd. Dzisiaj w nocy Lucaskowi ubzduralo sie nie spac i padam na leb.
Maya ostatnio nie chce mi jesc, wyprobowalam sposoby jakie znalazlam na necie tz. zmiana smoczka na wieksza dziurke, karmienie jak spi, zmiana mleka i chyba ta zmiana mleka poskutkowala. Wieksza dziurka w smoczku tez bo przynajmniej nie wisi na butelce przez 40minut tylko wystarcza jej teraz 20. A czas dla mnie jest bardzo wazny, bo Lucas czeka w kolejce a serduszko sie kraja jak jedno placze ze chce jesc! Probuje karmic na dwie rece (wykorzystuje lezaczki, maskotki i wszystko co mi do glowy przyjdzie), czasami sie udaje, tylko problem ze wtedy mleko nie wlewa sie tylko do gardelka ale poza Brakuje mi 3 reki albo 4tej. Ale ogolnie jest ok, dajemy rade, tesciowa pomaga, mama byla na poczatku u mnie, niestety dzieli mnie odleglosc.
buziaki

podziwiam Cie :-) sil zycze :-)

 

[balkan]

Morgenrood, podziwiam Cię, choć po prostu nie masz innego wyjścia....

Ja ostatnio myślałam o tym, co by było, gdybym miała bliźniaki.... musiałabym mieć koniecznie kogoś do pomocy, bo nawet na spacer nie mogłabym sama wyjść.... jak znieść dwójkę wierzgających dzieciaków z 3 piętra.....

Wczorja Mateusz spał od 17, obudziłam go przed 20 na kąpiel, potem zasnął do 23, a o 3 zwarty i gotowy do zabawy.... wygoniłam męża na dół, żeby się wyspał, a sama usypiałam rozbawionego Malucha - udało się, ale tylko na godzinę... i taka zabawa do 6..... no więc dziś nie ma mowy o spaniu po 17....

swoją droga podziwiam sen własnego syna - wczoraj była potworna burza i okropnie grzmiało - ale raz tak strzeliło, że myślałam, że blok obok nas się zawalił - a ten nic - śpi....

 

[Mondy]

Witajcie.
Za oknem ponad 30 w cieniu, w domu 27, a Mati lepi się do mnie spiac na moim brzuszku. Ogolnie jest marudny, ale chyba bardziej z upalu niz z powodu kolek...

Kiedy Wasze dzeiciątka zaczely sie usmiechac? Mati ma juz 8 tygodni, a ja nadal czekam na pierwszy usmiech, moze bedzie nieco pozniej z uwagi na jego urodzenie przed terminem?

 

[konwalianka]

hej..u mnie mąż ma urlop wiec od 6 on przejął opiekę nad małym..noc u nas tragiczna..skończył się sab simplex i jedziemy na infacolu i bobotiku, ale to o d.. roztrzaść. mały od 2 do 6 sie męczył z kupa a ja z nim... nic nie pomagało.. termometr, masaż wejścia do odbytu - nic..dzisiaj tez marudny i tylko na rekach by chciał, przysypia na 15 min i znowu wstaje..

u nas uczulenie nieco zeszło, chociaż cera chropowata i w niektórych miejscach zaczerwieniona

balkan u mnie mały zawsze śpi po 17, nie wyobrażam sobie aby wytrzymał do 19-20 do kąpieli..on nie ma takich długich przerw bez spania..max to 1,5h a później płacze..ale moze to jest sposob na dłuższa noc..

 

[Iwonuś26]

witajcie :-)

U nas nocka mineła super, tylko nad ranem mały wsadził nos między piersi i nie mogłam odwrócić się nawet na chwile bo cały czas ciągnoł cyca chyba ze dwie godz heh
Teraz dopiero zasnoł idę robić obiadek a póżniej trochę ogarne domek, bo mam pod opieką 5'tke dzieci dwoje moich i troje siostry, są na wakacjach od minionej niedzieli do jutra, ale dajemy rade ;-)

morgenrood podziwiam Cię kochana, dużo sił życzę i wytrwałości ucałuj swoje podwójne śliczności od cioci :-)

aneta ja mam duży basen rozłożony przy domu, ale jeszcze boję się w nim kąpać po tym CC żeby jakaś bakteria mnie nie dopadła, ale jeśli masz tylko ochotę to zapraszam do siebie

Jeszcze coś miałam napisać ale zapomniałam