reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Witam wieczornie.
karmiące dziewczyny pisze ogólnie bo wszystkie karmiące się tym interesują. A więc ja zaczełam stopniowo wprowadzać wszytko prócz wzdymających, pomodory, ogórki i brzoskwinie i jabłka jem juz od dawna i Emilce nic nie jest. Teraz to własciwie nie jem nabiału i białego cukru bo brązowy jej nie szkodzi. Dziś zajdłam pół jogurtu i nic na razie się nie dzieje. Kupki tez ładne.
kasiulka a moze brązowy cukier jak ja , chociaz w herbatce albo nawet possac kostkę byś mogła bo ja tez tylko w tej postaci, biały sluzuje małej kupke
Ania ta cukinie to wykrajam taką łudeczke, wybieram znaczy ziarna i farsz jak do gołabków tylko bez cebuli. Wkładam do naczynia żaroodpotnego albo na blaszkę, wlewam trochę wody tak z cm i zapiekam z 45 minut. Kiedys dawałam ser żłóty na wierzch na koniec. Można dac z sosem pomidorowym.
dodi fajny lezaczek

U nas wieczorny spokój. Emilka zasypia sama w łózeczku i spi spokojnie. Mam nadzieję, ze znów się nie popieprzy....Jutro usg bioderek.

nasza szczepionka taka brzydka się zrobiła, ogólnie to ona ma być widoczna, może ropieć jak Emilce, na szczęście jej to nie boli.
 
reklama
Ania nie martw się.. antybiotyk owszem przenika ale w niewielkim stopniu..
dodi, u mnie już drugi (antybiotyk) idzie i dziadostwo nadal się trzyma.. ja to mam pecha jakiegoś.. jak nie poród, to połóg..

zazdroszczę Wam z tym jedzeniem..ja wszystkiego się boję, aby mały nie cierpiał.. wszystko jest podejrzane :)
 
Ostatnia edycja:
Wisienka, ale mi smaka narobiłaś tą cukinia... chyba jutro sie skuszę, bo uwielbiam to:)

Kasiulka, może rzeczywiscie possij ten cukier, bo nam tu padniesz kochana!

konwalianka, nie martw się, drugi poród i ciąza będą o niebo lepsze hahah (wiem z autopsji) :-D
 
No i po 3 szczęśliwych dniach moje mleko uległo destrukcji :sad::sad::sad::sad: dzisiaj byłam zdziwiona bo od południa mały non stop przy cycu, jadł i jadł, zasypiał i jak go próbowałam odstawić to on się budził i dalej marudził. Wieczorem sięgnęłam po laktator a tam... PUSTKA :no2::no2::no2::no2: i bądź tu człowieku mądry o co chodzi... Gdzie moje mleczko?????????????????????
 
Dodi super ze możesz jeść wszystko. Moja mała chyba od nabiału ma bóle brzuszka. Nabiał właściwie od początku wykluczyłam, ale zdarzyło mi się zjeść bułeczki drożdżowe i Maja na drugi dzień strasznie cierpiała. Wczoraj zjadłam u teściowej jedno ciasteczko (zawierało margarynę i śmietanę) i dziś znów problem z brzuszkiem. Więc wychodzi na to że nawet najmniejszych ilości nabiału nie mogę jeść.
Corin ja mam chustę z leenylamb i kilka razy byłam z mała na spacerze. Nie było mi zbyt gorąco. Ciepło jest ale nie upociłam się i mała też nie. Co prawda nie wychodziłam z nią w samo południe tylko pod wieczór i było ok. W domu też nie było zbyt gorąco. Poza tym lato się niestety kończy i będzie fajnie mieć przed sobą mały grzejniczek.
 
bardzo śmieszne dodi :-D
aleksandra..nic się nie martw.. u mnie laktatorem nic nie schodzi..zupełnie.. ręką odciągnęłam kiedyś 60ml z jednej, więcej już mi się nie chciało..ale to nie znaczy, że w piersiach nie ma mleka.. maluchy sobie radzą..
 
Aleksandra, a moze poprostu laktator tak nie wyciąga? ja laktatorem tez mało potrafie ściagnac... czytałam dzis taki poradnik o laktacji i tam bylo napisane, że czasami zdarzają sie takie 2-3 dni kryzysu i nie nalezy sie wtedy zniachęcać do karmienia bo to tylko zaszkodzi produkcji mleczka... przystawiaj jak najczęsciej i powinno sie unormować, dopiero po okolo 2 miesiacach laktacja sie normuje i produkuje sie tyle mleczka ile akurat dziecko potrzebuje..

Ja też miałam kilka dni kryzysu i dokarmiałam mała mniej wiecej raz dziennie, ale potem wszystko wrocilo do normy i teraz juz jestesmy tylko na piersi, tylko musisz byc wytrwała i sie nie poddawac :)

konwalianka, zobaczysz za małe kilka lat, jeszcze przypomisz sobie moje slowa hehe
 
Hej Babeczki
Konwalianko towarzyszko niedoli, mój mały jak Twój musi mieć jakieś uczulenie. Dziś cały dzień na rękach. To nawet nie kolki, ale bóle brzuszka i pobudzenie. Kupy paskudne. Wodniste i zielone. Już nie wiem co mam jeść. Do tego też mam TAM zapalenie. I jakieś globule dostałam...
Kkasiulka ja na niedocukrzenie piję bardzo słabą herbatę z cukrem (normalnie nie słodzę)
Alexandra U Was też niezły przyrost wagi! A plecki owszem wysiadły już;-) Kręgosłup mnie boli.

Przez ten brzuszek Staś nie spał od 4 rano i w dzień tylko kilka razy po kilkanaście minut. Dopiero teraz śpi dłużej biedaczek. 24 sierpnia idziemy do alergologa. A ja jestem padnięta.
 
reklama
alex może to tylko taki kryzys i wróci mleczko trzymam &&&
dodi jeszcze mam więc zapraszam
Magia współczuję i tobie i małemu, że tez muszą tak się maluszki męczyć

idę pod prysznic i spac bo nigdy nie wiadomo jaka będzie nocka
 
Do góry