Corin
Mama Trójki :)
Wróciłam z młodym z zajęć, w pół zgięta z bólu. Znow mnie boli brzuch. Jutro nie dam rady, ale pojutrze na 100% wciskam się na wizytę. Gin musi zobaczyc ta moją bliznę po cięciu, bo boli mnie jak jasny gwint. Z drugiej strony pocieszam się, że gdyby bylo z nia cos nie tak to bolalaby mnie caly czas, a ona mnie boli momentami, np popoludniami. I wtedy ani chodzić ani stać, chyba że zgieta w pół.