reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Magia pocieszam się właśnie tym USG że NT książkowe kośc nosowa książkowo no i ma nereczki. Matki już takie są... Możemy bardziej liczyć na swoich partnerów niż na nie. A to że nerwowy to się nie dziw Misia mój też łazi w stresiku bo coraz bliżej poród oni też to przeżywają wszystko jak my.
Heleodorka mi też się kiedyś śniło:-D ( jak miał być Miłoszek) że urodziłam 17,23 lub 27 czerwca ale dokładnie nie mogę skojarzyć daty o godz 11.30 córeczkę :-) ważyła 3250 :-D
Hej Psotniczku:** a nio chyba wracam do żywych :-) to ten Twój wczorajszy arbuzik tak podziałał na mnie :-D Jak nocka Kochana?:-) Jak się czujecie?:-)
 
reklama
Wydrussia, urodzisz na życzenie męża, w dzień ojca;)
Ooo jak arbuzik poprawia Ci nastrój, to ja Ci codziennie będę go podrzucać;)
Dziękuję:* u nas wszystko dobrze, humorek dopisuje, nic mnie nie boli, skurczy nie mam, mały się rusza, jest pięknie;)
 
Ostatnia edycja:
psocia, właśnie byłam w szoku, bo o dziwo TAK! nie wiem skąd to się brało..
Magia, wiadomo, że jesteście poddenerwowani, normalnie ciąża jest sporym stresem a teraz znaleźliście się w trudnej sytuacji, może porozmawiajcie o swoich obawach a wtedy na pewno wzajemnie znajdziecie w sobie oparcie, co i tak jest pewne, skoro tyle przeszliście.. z rodzicami tak jest.. wierzę, że jakoś się ułoży.. a jak się martwisz o tatę, zadzwoń do niego i porozmawiaj z nim - na pewno lepiej się poczujesz
 
Witajcie chcialam was tylko powiadomic ze na prośbe Konwalianki wpisalam Zorah na liste rozpakowanych... mam nadzieje ze nikt nie bedzie mial nic przeciwko...
 
Psociu nie wywołuj wilka z lasu :-) ja mam dopiero na 1 lipca CC i muszę wytrwać :-) wiadomo że jak się zacznie to pojadę i urodzę SN ale wolałaby to CC tak jak od początku mnie nastawili :-)
 
Konwalianko mój mąż jest kochany i myślę, że czasem faktycznie chwilowo nie wyrabia, bo mamy za dużo na głowie. Ale wiem, że mogę na niego liczyć i w zasadzie dobrze się dogadujemy.
 
reklama
Magiabrak KTG to nic istotnego. Skoro czujesz ruchy ,na usg serduszko bije więc wszystko OK. Wiem, że toksyczny rodzic osłabia maksymalnie, szczególnie jak jesteśmy osłabione psychicznie w ciąży. Ja mam takiego ojca. Teraz to Ty będziesz mamą i masz zajebista szansą być inna niż ona. Na szczęście! I tak pewnie będzie! Jutro się wszystko okaże, więc przygotuj do końca torbę byś czuła się bezpiecznie i czekaj co przyniesie dzień. może pojedź na IP i pogadaj z lekarzem co robić ...
 
Do góry