reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

juz nie daję rady z tym katarem od rana! całe mieszkanie wytarłam z kurzu kolejny raz, wszystko poprane wiec nie wiem co mnie uczula czy to ten niezyt hormonalny:(bleee
Wisieńka ciekawe jakby się ten sen skończył kurka no:)
a mi się kiedyś sniło ze chomiczka urodziłam heh
a u mnie gościnnie zaraz będzie babcia no i mama ( ta juz mniej goscinnie bo mam myc okno;))
 
reklama
Nooo dziewczyny sny macie wypas hahaha ja ani razu nic nie urodziłam:confused2: Mnie nadal czysci az d...... boli:crazy: nie wiem od czego.
Wisienko gratuluje super powera:rofl2: mnie nadal nic takiego nie dopadło heh.
 
ja sie witam i zegnam, bo zakladam ze dzisiaj pojade do madrytu i nie bedzie mnie co najmniej do wieczorka. Zadzwonie do kumpla czy ma czas to sobie gdzies pojdziemy. Wczoraj spuchly mi stopy, jak chodzilam czulam sie jakbym pod spodem miala poduszki powietrzne, wymoczylam w zimnej wodzie, posmarowalam kremem z kasztanowca, polozylam je na poduszkach wysoko i opuchlizna troszke zeszla, swierdzilam wiec ze to wina mojego siedzenia w domu (a z drugiej strony jak tu nie siedziec skoro taki upal na dworze ze mozna pasc) co nie znaczy wcale ze calutki dzien leze w lozku! nie, wrecz przeciwnie, jestem caly dzien na nogach, sprzatam mieszkanie albo zajmuje sie tym malym itd...
przestraszylam sie tej opuchlizny wiec wybieram sie na spacer, malo juz zostalo i nie chce do samego konca miec nog jak balony.
Takze zycze milego dnia, buzi w brzuszki :*
 
No to dziewczyny super macie sny
corin pokaz koniecznie te bodziaki

Emka ja sie boje tych opuchnietych nóg bo mi wyszło za wysokie cisnienie i to ze woda sie zbiera w orgniźmie , mam leki na ta opuchlizne i schodzi nie mam takich balonów , i robie co 2 dzien wynik z moczu czy nie ma białka
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry Lipcóweczki!

Wszystkim, które wizytowały wczoraj gratuluję udanych wizyt, za dzisiejsze wizytujące trzymam kciukasy, a wszystkie Was mocno ściskam!

Postanowiłam, że dzisiaj mój post będzie krótki, a nie, jak zawsze, na pół strony;)
 
Hello Brzuchatki!

niezłe macie parcie na to sprzątanie i prasowanie - ja jestem taki leń, że od roku ani sprzątanie, ani prasowanie nie należy do moich obowiązków - pojdę rodzić to dom sam się na bóstwo zrobi..... już mi to zapowiedział (dom oczywiście....).....

a mi coś dzis od rana niedobrze - nie mam skurczy, ale jakoś mi tak niewygodnie - nmiejsca sobie znaleźć nie mogę..... mąż dziś w domku - myślałam, że na jakąś trawkę skoczymy (w sensie polany :)) a tu deszczyk za oknem.....

Konwalianka, co do tych telefonów, to wiesz, że one z dobrej woli, ale mnie to wkurza, że ludzie myślą, że jak jestem w ciąży to już na inne tematy ze mną rozmawiac nie można.....

i miałam jeszcze cos napisać, ale mi z głowy wyleciało....

aha - dzwoniłam na IP żeby się na termin CC umówić - telefonicznie nie można - muszę się osobiście pofatygować..... to się w weekend pofatyguję.....

mi się dziś śniło, że jakiś profesor jeszcze przed porodem postanowił mi mięśniaki powycinać.... aale jakoś tak chałupniczo, gdzieś na jakimś bazarku się z nim umawiałam, a na samym końcu uciekłam..... :) wyjątkowe głupoty.... :)
 
sis nie miałam z czego odpisać :*:*: Dawidek :*:*:* wyspani???
balkan przepraszam,że zapytam,ale czemu masz wskazania do cc ?? Bo ja cały czas byłam przekonana,że sn będziesz rodziła :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
wisieńka no masz racje żadna z nas nie wie jak zareaguje :tak:
Corin no i super,że bodziaczki są dobre gatunkowo brałaś ze strony bodziakowo ???
emeczka echh no u Ciebie to w ogóle te upały dawac mogą nieźle w kośc i wcale się nie dziwię puchnięciem stópek 3maj sie słonko :*:*:*:*
konwalianka zgadzam się ze słowami Kkasiulki ciąża trwa 40tyg a nie 37 więc niech się od Ciebie odpimpają i nie płacz kochana bo szkoda nerwów ..u mnie znów odwrotnie mama co zadzwoni czy sis to mówią mi noo mała siedzieć tam masz jeszcze i już ...może One nie mogą się doczekać ale taka prawda,że nie ma co wywoływac wilka z lasu lepiej jak dzidzia się super rozwinie i wyjdzie wtedy kiedy jej się podoba a nie kiedy teściowa czy kuzynkla chce buziamm :*:*:*
 
Ostatnia edycja:
Witam,

Nie przeczytałam co pisałyście ani nie odpiszę każdej - wybaczcie:-( mam doła strasznego i jestem już totalnie bezsilna!! było ok już z tym szczurem u nas, myśleliśmy, że go nie a dzisiaj znów mnóstwo jego odchodów i już nie w kuchni a w małym pokoju tak samo!! dzwonię znów do administracji a babka do mnie, że oni nic na to już nie poradzą i sami musimy sobie radzić:-( w każdej chwili może malutka chciec wyjśc na świat i co mam wrócić z nią do takiego mieszkania?? boję się panicznie:-( rano wstałam - kuchnia cała w jego sierści!!!!! mąż znów wstrzykiwał truciznę do jedzenia no to nie wiemy czy on to zjada czy gdzieś wynosi!!!!!!!! jestem załamana:-( jeszcze wczoraj wieczorem chodzić nie mogłam nogi mi tak spuchły, że stanąć nie dałam rady - jakby ktoś wbijał mi tysiące igieł. Dzisiaj palce u rąk mam spuchnięte. Ehhh:-(
 
reklama
Orchidea, ja ma spore mięśniaki i jeden na pewno utrudniający poród - pewnie i można by było z nimi rodzić, ale jest większe ryzyko jakiś powikłań w czasie i po porodzie.... a poza tym mały jakoś się nie kwapi do ułożenia główkowego..... ja chyba nawet wolę cc, bo przynajmniej w minimalnym stopniu można sobie coś zaplanować - w minimalnym, bo nigdy nie wiadomo, co się jeszcze przez te 3 tyg wydarzy..... a pewnie jakbym miała rodzić sn, to pewnie wolałabym sn.... :)

Patrycja, współczuję niechcianego lokatora - a może zadzwońcie po specjalistę od usuwania szczurów - bo z tego co wiem, to szczura nie otrujecie - za mądre to stworzenie....
 
Do góry