Magia, ja nic nie sugeruję, hehe
Ania, u mnie do 30 tc co chwilę coś się dział, krwawienia, twardnienie brzucha, skracająca się szyjka, skurcze i diagnozy: poronienie zagrażające, a później poród przedwczesny. Za to teraz (odpukać) nic się nie dzieje, chyba tak mnie lekami wyhamowali, że urodzę jeszcze po terminie
Corin, ja Ci nie pomogę, bo nie czuję takiego bólu.
Sestinko, no prosze, jaki miły pan
Iwonuś, Ty odpoczywaj!
Dziewczyny, wiecie co z Weroniką???
Ania, u mnie do 30 tc co chwilę coś się dział, krwawienia, twardnienie brzucha, skracająca się szyjka, skurcze i diagnozy: poronienie zagrażające, a później poród przedwczesny. Za to teraz (odpukać) nic się nie dzieje, chyba tak mnie lekami wyhamowali, że urodzę jeszcze po terminie
Corin, ja Ci nie pomogę, bo nie czuję takiego bólu.
Sestinko, no prosze, jaki miły pan
Iwonuś, Ty odpoczywaj!
Dziewczyny, wiecie co z Weroniką???