reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

psotka ja też noszę soczewki, jak pracowałam to trochę mi oczy wysychały i używałam sztucznych łez, a potem zmieniłam na Johnsona Oasis 2-tyg i problem jak ręką odjął, super są, chodzę w nich prawie cały czas, bo okularów nie lubię, polecam

nawet mi położna powiedziała, że mogę rodzić w soczewkach hurra

emka ja sobie odwiedzić w szpitalu nie wyobrażam, a już zwłaszcza znajomych, pogadaj ze swoim facetem, może on sobie nie wyobraża jeszcze jak to będzie, bo i ty będizesz potrzebowała spokoju i maluch... a znajomi przecież kilka dni mogą wytrzymać

a wizyty mam co 2 tyg - idę teraz 15 a następną mam na 29 wyznaczoną czyli tydzień przed terminem...
 
reklama
Psotka zrobili mi transaminazy, bilirubinę i GGTP, a nie ma kwasów żółciowych. Gin powiedział, że to najważniejsze badanie.
Gon1a jak dzisiaj Twoje samopoczucie?
 
psotka powiem ci ze nie zdziwila mnie jego reakcja bo znam go na wylot, ale z drugiej strony nie rozumiem tego ze pojmuje sytuacji, ze to nie on bedzie rodzil, ze to nie on bedzie wyrabany po x godzinach porodu, ale najwazniejsze nie jest to jak ja sie bede czula tylko to, ze znajomi zobacza jego corke :/ masakra, jeszcze z nim pogadam na ten temat bo coraz bardziej mnie wkurza to jego podejscie :wściekła/y: a tutaj jest taki zwyczaj ze ludzie ci sie zwalaja na leb na szyje nie wazne czy sobie tego zyczysz czy nie, to jakies nieporozumienie!! a szpital mam taki, ze nie kontroluje w ogole wizyt, nawet nikt cie nie zapyta do kogo idziesz w odwiedziny, wchodza i wychodza calymi tlumami o kazdej porze dnia i nocy, nawet o 2,3 w nocy mozesz sobie isc odwiedzic, to tez jakas masakra:wściekła/y:

MAGIA ja nawet gadalam z mama daniego i ona sama stwierdzila ze jak jej corka rodzila 4 miesiace temu to miala dosc po 3 dniach, nie dosc ze maluch non stop ryczal ze nie spala w ogole, to jeszcze kazdego dnia miala pielgrzymki do szpitala i jak dawala cycka to az ja z nerwow zbieralo ze sie caly tlum gapi :baffled: ja juz zapowiedzialam , ze nawet jak ktos do mnie przyjdzie ze znajomych (mimo tego ze nie bede miala na to ochoty) to bede wypraszac z sali na czas karmienia. Nie mam zamiaru sie krepowac przed innymi!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
psotko super, ze chociaz ty chodzisz wyspana, a szkielka spokojnie moge nosic, poki co oczka sie nie wysuszają, zrobiłam sobie jakis miesiac przerwy od soczewek, ale w goglach strasznie sie mecze wiec wracam do soczewek:)
 
mailuj racja z tymi 9 miesiącami - mimo że w ciąży czuję się cudownie, to też już dojrzewam do potrzeby zobaczenia małej "live" i do spania na brzuchu tęsknię... i do szpilek i do sukienki z paskiem w talii..:-D
nawet mąż do brzucha mówi" już bym chciał cię zobaczyć i pomiętosić" :-D

a z tym piwem to już w ogóle wizję podsunęłaś....aż się rozmarzyłam:-D
pippi, to brakuje Ci dokładnie tego samego co mnie.. ale juz niedługo.. no i marzę o tym, aby moje nogi wróciły do stanu sprzed ciąży :)
magia, a cóź to za program? jesteś królik doświadczalny:-)

ja mam wizytę w środę a następną 20stego..więcej lekarz nie przewiduje..:tak:
muszę się pochwalić.. zaczęłam pakować torbę i najlepsze jest to, ze nie wiem co mam wziąć
 
konwalianka ha ha jak śmiesznie, że tego samego nam brakuje :-) na pierwszy spacer to się chyba wystroję jak na bal...

co do pakowania torby - to już mam chyba z pięć różnych list, bo boję się że czegoś zapomnę - chyba będę musiała wziąć walizę jak na wakacje:-) ale kurczę tak nie lubię, jak się okazuje, że czegoś nie mam, a by się przydało

o tym programie słyszałam, nawet koleżanka z niego korzystała, ale tak porówywałyśmy, że to jest to samo co w standardzie wizyt tylko chyba łatwiej wtedy o przyjęcie do tego szpitala, w ktorym to robisz czy coś takiego...

właśnie - ja w niedzielę byłam w szpitalu który wybrałam, zeby spotkać się z położną, b się w końcu zdecydowaliśmy na indywidulaną i jak tam weszłam to do mnie dotarło że ja NAPRAWDĘ będę rodzić... do tej pory to była abstrakcja, teraz zaczynam w to wierzyć :-)
 
Ostatnia edycja:
Konwalianko po prostu Urząd Miasta daje kasę na to i masz lekarza i badania w przychodni przyszpitalnej. Ale coś za coś jak widać.
Ja też wczoraj zaczęłam pakować torbę, jest tego tyyyle, że zagubiłam się. Chyba będę musiała mieć 10 toreb, bo mój szpital wymaga wszystkiego.
Pippi ja też indywidualną położną będę miała. Jakoś bezpieczniej się z tym czuję. No i nie wiem, czy uda się być przy tym mojemu mężowi, bo jak rodzina nie dojedzie na czas, to nie będzie z kim starszaka zostawić.
 
Ostatnia edycja:
reklama
a dziewczyny planujecie zabrać do szpitala talerzyk, nóż, widelec, szklankę itd? bo już sama nie wiem..
i ile pampersów bierzecie? u mnie niby dają dla dzieci ale może braknąć, jak powiedziała położna i teraz nie wiem..
 
Do góry