mailuj
Fanka BB :)
Konwalianka nie stresuj się. Jak posiedzisz dwa dni w szpitalu małz na pewno wszystkiego dopilnuje , łózio złoży itp :-)
reklama
konwalianka
Mały bąbelek
a jak Ty odczuwasz te swoje bóle corin? bo one też są bolesne?
mailuj, ja bardziej wpadam w panikę z powodu mojego nieprzygotowania, ale psychicznego.. wydawało mi się, że to takie naturalne, w końcu chodzimy w ciąży te 40 tygodni mamy czas na przygotowanie się psychiczne do narodzin dzieci, a tutaj wyszło, że ja nie wiem czy już gotowa jestem.. oczywiscie, jeszcze to może potrwać..może mały da mi ze 2 tygodnie na ogarnięcie wszystkiego materialnego..ale nie wiem jak z psychiką, a po tej nocy, to się zwyczajnie zestresowałam
mailuj, ja bardziej wpadam w panikę z powodu mojego nieprzygotowania, ale psychicznego.. wydawało mi się, że to takie naturalne, w końcu chodzimy w ciąży te 40 tygodni mamy czas na przygotowanie się psychiczne do narodzin dzieci, a tutaj wyszło, że ja nie wiem czy już gotowa jestem.. oczywiscie, jeszcze to może potrwać..może mały da mi ze 2 tygodnie na ogarnięcie wszystkiego materialnego..ale nie wiem jak z psychiką, a po tej nocy, to się zwyczajnie zestresowałam
Corin
Mama Trójki :)
Ja mam bóle w dole brzucha, takie mocnijsze miesiaczkowe, promieniujace do krocza.
Marzena197235
Fanka BB :)
ja tez nie miałam bóli krzyrzowych nigdy tak ze nie wiem jak to jest
konwalianka nie stresuj sie brakiem przygotowan co ma byc i tak bedzie a mezus wtedy w ekspresowym tempie wszystko zrobi
konwalianka nie stresuj sie brakiem przygotowan co ma byc i tak bedzie a mezus wtedy w ekspresowym tempie wszystko zrobi
mailuj
Fanka BB :)
Konwalianka ta psychoza przygotowania wszystkiego materialnego na ostatni guzik ma też wpływ na psychikę. A dzidek i tak będzie miał na to wyrąbane ;-) jemu jest potrzebna spokojna mama pełna mleka i jej ramiona. Nie ma mozliwości byś była gotowa psychicznie na dziecko. Poród będzie taki przełomem, gdzie wiele rzeczy Ci się poukłada. Może to równie dobrze byc kilka dni po porodzie. Bo często zdarza się, że dziecko się rodzi my czekamy na ten błysk macierzyństwa, na fanfary, a tu nic nie czujemy. A dziecko to nas nawet wkurza, że ciągle coś chce.Wtedy trzeba na spokojnie, nie obwiniając się o nic poczekać. Nie jesteśmy schematami,każda ma swoje emocje, psychikę dlatego nie ma co startować w konkursie na idealna matkę i się wykańczać tylko spokojnie przyjmować co w takiej sytuacji daje nam nasz organizm i psychika ...
Corin
Mama Trójki :)
mailuj, jak zwykle mądrze mówi :-) Ja jak dostałam syna (po dobie od porodu) popatrzyłam na niego i pomyślałam "co za szkaradztwo" ;-) Nie zawsze jest tak, że od razu jesteśmy przepełnione matczyną miłością, ale ta prędzej lub później nadchodzi i wierzcie lub nie, wszelkie niedoróbki w pokoikach / kącikach dzieciecych przestają mieć znaczenie. Wtedy juz jest niewazne jak stoi łóżeczko, czy ściana jest pomalowana i czy pieluchy sa po lewej czy prawe stronie ;-) Liczy się tylko ta mała istotka która nagle przeslania wam cały świat :-)
konwalianka
Mały bąbelek
dzięki dziewczyny.. od razu lepiej się czuję macie rację, jednak dla takiego laika jak ja.. to dopiero się uczę i przygotowuje do tego jak być mamą..
macie rację, jednak dla takiego laika jak ja.. to dopiero się uczę i przygotowuje do tego jak być mamą..
No widzisz i jestem prorokiem
reklama
mailuj
Fanka BB :)
i umrzesz głupia jaka mawia moja babcia ;-) Przez najbliższe kilkadziesiąt lat będziesz miała full wątpliwości i niepewności. ale też dla równowagi dużo radości i dumy. Największa wada porodu jest to, że wraz z dzieckiem nie wypada instrukcja obsługi ;-)
