reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
Ola 35 biegnie:) aa i dostałam na skurcze łydek preparat witaminowy i osobno żelazo w tabletkach,dziwne bo zazwyczaj dają magnez
 
mimi36 - Hmmm... to rzeczywiście filigranowe maleństwo... Mój mały miał 2 kg w 30 tygodniu ale lekarz powiedział, że jest większy niż powinien bo w 30 tyg powinien mieć ok 1800 g. Ja mam USG w poniedziałek to będzie dokładnie 35 tydzień to dam znać. Ale przecież nie wszystkie dzieci muszą być gigantami :-) Mnie też dziś skurcz w nocy złapał, masakraaaaaa..... nie cierpię tego!!
 
Ale przecież nie wszystkie dzieci muszą być gigantami :-) Mnie też dziś skurcz w nocy złapał, masakraaaaaa..... nie cierpię tego!!

Przede wszystkim nie wszystkie dzieci muszą być takie same. Jedno dziecko będzie filigranowe, inne będzie miało książkową wagę, a jeszcze inne trochę ponad miarę. Nie warto nawet zajmować się porównywaniem bo tutaj nigdy nie będzie tak, że dziecko dziecku równe.
 
Aneta85 - Dokladnie. Choć porównaniami warto się zajmować z czystej ciekawości bo po to tu jesteśmy żeby się dzielić informacjami typu - ile przytyłyśmy, jakie duże brzuszki itp. Nie warto się jedynie przejmować różnicami, moim zdaniem. Choć ja, gdybym mogła wybierać, wolałabym mniejsze maleństwo rodzić :-) chociaż jak mówi mój mąż - skoro weszło to wyjść musi :-D męskie rozumowanie!!
 
kurka ja tez dzis odpadam, pogoda mnie wykancza. dzis byl szybki obiadek pierozki z mieskiem:) jutro jedziemy na grilla do rodziców,fajnie, malz jak dziecko sie cieszy ze bedzie mogl sie pokapac w basenie a ja no cóz...tylko na wode popatrze:)

balkan heh skad ja to znam, ja tez sie zachowuje na dworku jak psiak spuszczony ze smyczy, latalabym non stop:)
mimi super, ze wkoncu bylo usg, najwazniejsze ze pimpek zdrowy:)
 
ALEXANDRA ciekawe czy naszym mezczyznom tez by tak latwo wyszlo jak to oni sami mowia :-D
a poza tym porownywanie tak jak mowi Aneta nie ma nic wspolnego w kwestii przybierania na wadze czy wielkosci naszych malenstw. Jedne maja o wiele wieksze brzuchy a z kilogramami stoja w miejscu, inne maja mniejsze brzuszki a kg pedza do przodu i gdzie tam ich koniec... konca nie widac... (tak jak np u mnie)

ja mysle ze dzieciaczki przybiora tyle ile maja przybrac, tyle ile potrzebuja. Najwidoczniej niektore malenstwa nie musza wygladac jak ciastko z kremem zaraz po urodzeniu :-)
 
Ktos cos pisał o ciastku z kremem....?! :-) Ale bym wszamała!!! Choć wiem, że o co innego chodziło, ale nie wazne... :-D
Z tymi brzuchami i naszymi kg to sie zgadzam. Ja sie staram jesc zdrowo i unikam slodyczy, czasem jakies lody moze ale bardziej takie wodniste na patyku ;) a juz mam + 13kg. :confused2:A brzuch mówią wszyscy ze maly, choc wg mojej gin odpowiedni do tyg ciazy. Ale, nie zapeszajac, teraz jakos wolniej przybieram na wadze. U Was tez "przyrost masy" przystopował? :-D

Maqnio jak ja bym chciala na takiego grilla i ten basen.... Kurcze.... :rofl2:
 
reklama
em_ka -hahahaha to chyba najśmieszniejsze porównanie jakie usłyszałam ostatnio względem noworodka - ciasto z kremem :-):-) już się mojego ciasteczka nie mogę doczekać.

Moje kremowe ciasteczko dziś spokojne, tyle, że sobie opanowało lewą stronę brzuszka i tam sobie drzemie co nie jest jakoś specjalnie wygodne. Ja też dziś jakaś slaba, nic mi się nie klei :crazy: spałam do 12 a i tak mi się dłuży, chyba dlatego, że mój mężuś dziś w pracy i nudaaaa straszna w domku...

Miałam się już jakis czas temu zapytać czy któraś z was ma facebooka? jeśli tak to wyślijcie linka na priva, chętnie popatrzę na zdjęcia naszych maluchów jak już się urodzą :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry