reklama
Pippi ja nie mam numeru do gina tak jak wy, to jest niby lekarz prowadzacy ciaze ale nie ma mozliwosci konsultowania sie z nim na telefon. Jak juz to musialabym tam isc w poniedzialek i wcisnac sie do gabinetu bez kolejki. Za duzo zachodu. Po prostu ich brac nie bede :/
Iwonus siostrzenica mojego D urodzila sie z waga 800 g , dzisiaj ma 8 lat i super sie rozwijala, nie bylo z nia problemow ani wczesniej ani teraz. Ale zebys ty jej zdjecie widziala po urodzeniu, ja bym sie jej bala dotknac, wygladala jak laleczka barbie :/
Iwonus siostrzenica mojego D urodzila sie z waga 800 g , dzisiaj ma 8 lat i super sie rozwijala, nie bylo z nia problemow ani wczesniej ani teraz. Ale zebys ty jej zdjecie widziala po urodzeniu, ja bym sie jej bala dotknac, wygladala jak laleczka barbie :/
konwalianka
Mały bąbelek
emka, a nie możesz oddać?
konwalianka nie mam pojecia, nigdy nie oddawalam lekow do apteki, ale jak pojde po arbuza (a co sobie bede zalowac) to wstapie do pierwszej lepszej apteki i zapytam sie farmaceutki co o tym sadzi...
znalazlam na fotum hiszpanskim wypowiedzi lasek w ciazy na temat tego leku i jedna napisala ze to nie jest szkodliwy lek bo gdyby tak bylo lekarz by tego nie przepisal i jest to polaczenie witaminy B12, B6 i B1. Ja jednak jestem bardzo ostrozna w braniu jakiegokolwiek leku i sama nie wiem juz co z tym fantem zrobic. Tak jak napisalam wyzej zapytam w aptece i juz..
znalazlam na fotum hiszpanskim wypowiedzi lasek w ciazy na temat tego leku i jedna napisala ze to nie jest szkodliwy lek bo gdyby tak bylo lekarz by tego nie przepisal i jest to polaczenie witaminy B12, B6 i B1. Ja jednak jestem bardzo ostrozna w braniu jakiegokolwiek leku i sama nie wiem juz co z tym fantem zrobic. Tak jak napisalam wyzej zapytam w aptece i juz..
Ostatnia edycja:
Marzena197235
Fanka BB :)
Emka tez bym była zła tak jak ty na te leki i lekarza zwłaszcza jak nie ma człowiek pieniedzy a tu taki numer
anetka to ile w dobrym mieście jest szpitali???u nas tylko jeden ?wiec wyboru nie ma
W Dobrym żadnego. Tzn jest, ale prędzej by tam kogoś zabili niż uratowali tak naprawdę. No i nie ma oddziału ginekologicznego. Najbliższy szpital mam 25km stąd w Olsztynie.
Aneta i to szpital NFZ z pojedynczymi salami?
W tym co rodziłam i zamierzam rodzić znów ponownie sale po porodzie są dwu lub trzyosobowe.
Ostatnio leżałam na dwójce.
Fajnie było pogadać z dziewczyną która przeżyła to samo co ja i tez pierwszy raz została mamą.
Ale jak odwiedzali ją tłumnie goście - rodzice, teściowie i jeszcze brat z żoną to już było mniej fajnie.
Po prostu czułam się skrępowana w tej "szpitalnej mini", bez majtek i z cycem na wierzchu a obok przy łóżku dziadkowie zachwycający się maluszkiem.
Akurat ten szpital o którym myślę ma podpisaną umowę z NFZ, ale też jest prywatny chyba. Nie wiem, nie chce wprowadzać w błąd. No i za znieczulenie się tam płaci 400 zł.
No właśnie chodzi mi o takie coś, że jak ktoś będzie kogoś odwiedzał to będzie taka skrępowana atmosfera. Wiem coś na ten temat bo już leżałam w szpitalu i samo w sobie leżenie nie jest najprzyjemniejsze, a do tego jak się jeszcze dzieli salę z kimś obcym to już całkiem nie jest fajnie.
Cześć Okrąglinki!
Ja miałam dzisiaj milusi dzień, odwiedziłam ludzi z pracy Wszyscy się mnie pytali, gdzie ja mam to dziecko, bo taki mały brzuch, standard, hehe No i mam suuuper humorek, bo moje kochanie wraca wreszcie!!! Juuupi, cieszę się jak głupia
Dawidek nie jest zbyt aktywny, ale ważne, że co jakiś czas się poruszy i da znać, że wszystko u niego dobrze
Mailuj, Ty jeszcze poczekaj, bo maj się nie skończył buźka:*
Konwalianko, torba gotowa?
Sis, buuuzi:*** Jak przeczytałam, że Gosia umarła, to aż mnie wzdrygnęło… Cieszę się, że wizyta udana i że jesteście zdrowe jak rybki! A rabarbar, to ja babci codziennie kradnę z ogródka, jutro zajuchcę i dla Ciebi, hehe A ostatnio upolowałam czekoladę z rabarbarowym musem;] taki ze mnie rabarbarowy świr
Veronique, koleżankami się nie przejmuj, zobaczysz, jak urodzisz, to im się nagle przypomni, wtedy Ty im się odwdzięczysz brakiem czasu
Katerinko, nie ma się co przejmować teraz wagą, zrzucimy wszystko U mnie +8kg;]
Co do objawów ciąży, to u mnie nie było żadnych, tylko brak okresu A jak zrobiłam test 2 listopada o 5 rano i zobaczyłam te dwie kreski, jedną taką mega bladą, to od razu męża zaczęłam szarpać i się go pytam: „Widzisz tutaj dwie kreski, czy mi się wydaje?!?!?!” a ten bidok, zaspany mówi: „Kotek, czekaj, bo ja jeszcze nic nie widzę i nie wiem o co chodzi, jakie kreski?!” hehe A później ja ryczałam ze szczęścia, a on łaził dumny w kółko po sypialni, że po 2 latach leczenia tej cholernej tarczycy udało nam się za pierwszym razem i będziemy mieli nasz malutki cud!
Sestinko, idziemy łeb w łeb ciekawe, czy urodzimy w tym samym terminie, hehe
Malamii06, nie denerwuj się tą szyjką, mi też się skracała non stop, a teraz się uspokoiła, odpoczywaj, ale bez paniki, będzie dobrze, jesteś już po bezpiecznej stronie
Em_ko, jeszcze ma czas malutka, spokojnie
Balkan, cudnie, że Mateuszek zdrowy i wszystko u Was ok.
Teśka, dobrze, że córeczka zdrowa, a szpitalem się nie przejmuj, zbadają i będziesz spokojniejsza, trzymam za Was kciukaski
Maqnio, ściskam paluchy za wizytę
Anula, Silwia, Pippi, MADZIA, Aneta, Zuzu, Marzenka, Zorah, , Anulka, Mamucica, Wisieńka, Iwonuś, Gocha, witajcie! mam nadzieję, że żadnej nie pominęłam
Ja miałam dzisiaj milusi dzień, odwiedziłam ludzi z pracy Wszyscy się mnie pytali, gdzie ja mam to dziecko, bo taki mały brzuch, standard, hehe No i mam suuuper humorek, bo moje kochanie wraca wreszcie!!! Juuupi, cieszę się jak głupia
Dawidek nie jest zbyt aktywny, ale ważne, że co jakiś czas się poruszy i da znać, że wszystko u niego dobrze
Mailuj, Ty jeszcze poczekaj, bo maj się nie skończył buźka:*
Konwalianko, torba gotowa?
Sis, buuuzi:*** Jak przeczytałam, że Gosia umarła, to aż mnie wzdrygnęło… Cieszę się, że wizyta udana i że jesteście zdrowe jak rybki! A rabarbar, to ja babci codziennie kradnę z ogródka, jutro zajuchcę i dla Ciebi, hehe A ostatnio upolowałam czekoladę z rabarbarowym musem;] taki ze mnie rabarbarowy świr
Veronique, koleżankami się nie przejmuj, zobaczysz, jak urodzisz, to im się nagle przypomni, wtedy Ty im się odwdzięczysz brakiem czasu
Katerinko, nie ma się co przejmować teraz wagą, zrzucimy wszystko U mnie +8kg;]
Co do objawów ciąży, to u mnie nie było żadnych, tylko brak okresu A jak zrobiłam test 2 listopada o 5 rano i zobaczyłam te dwie kreski, jedną taką mega bladą, to od razu męża zaczęłam szarpać i się go pytam: „Widzisz tutaj dwie kreski, czy mi się wydaje?!?!?!” a ten bidok, zaspany mówi: „Kotek, czekaj, bo ja jeszcze nic nie widzę i nie wiem o co chodzi, jakie kreski?!” hehe A później ja ryczałam ze szczęścia, a on łaził dumny w kółko po sypialni, że po 2 latach leczenia tej cholernej tarczycy udało nam się za pierwszym razem i będziemy mieli nasz malutki cud!
Sestinko, idziemy łeb w łeb ciekawe, czy urodzimy w tym samym terminie, hehe
Malamii06, nie denerwuj się tą szyjką, mi też się skracała non stop, a teraz się uspokoiła, odpoczywaj, ale bez paniki, będzie dobrze, jesteś już po bezpiecznej stronie
Em_ko, jeszcze ma czas malutka, spokojnie
Balkan, cudnie, że Mateuszek zdrowy i wszystko u Was ok.
Teśka, dobrze, że córeczka zdrowa, a szpitalem się nie przejmuj, zbadają i będziesz spokojniejsza, trzymam za Was kciukaski
Maqnio, ściskam paluchy za wizytę
Anula, Silwia, Pippi, MADZIA, Aneta, Zuzu, Marzenka, Zorah, , Anulka, Mamucica, Wisieńka, Iwonuś, Gocha, witajcie! mam nadzieję, że żadnej nie pominęłam
konwalianka
Mały bąbelek
oj psotko, witaj.. niestety nie spakowałam tej torby w końcu.. jakoś weny nie miałam fajnie, że miło spędziłaś czas.. ja zabrałam się za dodatkową pracę i jakoś zleciało..
ale mój mały to taki terrorysta jest, bo siedzę 45minut a on mi spokoju nie daje, uspokoił się dopiero jak się położyłam na chwilę, a teraz znowu się wierci..
ale mój mały to taki terrorysta jest, bo siedzę 45minut a on mi spokoju nie daje, uspokoił się dopiero jak się położyłam na chwilę, a teraz znowu się wierci..
reklama
malamii06
Fanka BB :)
psota, piszesz, że też tak miałaś z szyjką ale się uspokoiło. W sensie, że wróciła do normy czy przestała się dalej skracać?
W zasadzie to wczoraj zapomniałam zapytać moją gin dlaczego tak się w ogóle stało, czy ja coś nie tak robiłam?
Do następnej wizyty 3 tygodnie, mam nadzieję, że do tego czasu nic złego się nie wydarzy i nie pogorszy się. Wtedy będę już w 34/35 tygodniu.
W zasadzie to wczoraj zapomniałam zapytać moją gin dlaczego tak się w ogóle stało, czy ja coś nie tak robiłam?
Do następnej wizyty 3 tygodnie, mam nadzieję, że do tego czasu nic złego się nie wydarzy i nie pogorszy się. Wtedy będę już w 34/35 tygodniu.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 710 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 124 tys
Podziel się: