reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

dziewczyny a mam takie dwa pytanka. Posiadam fretka i jaszczurke. Slyszalam ze kontakt z kuweta od kota jest w miare niebezpieczny, raczej zeby tego unikac, a jak jest z kuweta od fretki? tak samo dziala czy raczej nie ma przeciwskazan do oprozniania jej, przeciez nikt nie mowi o babraniu sie golymi rekami w tych kupach ze sie tak wyraze. Moze ktoras ma tez fretke i jest poinformowana. I drugie pytanie o jaszczurke. Czytalam ze kobiety w ciazy nie powinny miec zadnego kontaktu z jaszczurkami gdzyz przenosza bakterie salmonelli i gdy w normalnych warynkach (czyli chodzi o kobiete ktora nie jest w ciazy) nie ma zadnego zagrozenia, to w przypadku ciazy wystepuje taka mozliwosc zarazenia plodu, moze tez cos wiecie na ten temat bo roznie pisza na internecie, a lepsza jest wymiana zdan na forum niz puste notatki internetowe. z gory dzieki. Pozdrawiam goraco :-)
 
reklama
monik to masz dzien przede mna:)
Ja tak widze ze Was dopadly mdlosci i wynioty okolo 7 tygodnia.Ja do tej pory czulam sie super , czasami tylko mi bylo zle na zoladku.Mam nadzieje ze mnie nie dopadna:)
 
Witam nowe zafasolkowane! Coś znów zaczyna się u mnie okres bólu i zawrotu głowy....
Em ka nie mam pojęcia o tym ale można zrobić badania na przeciwciała a tak to nie wiem.
Ja dziś cały dzien się lenie z mężem w domku już jutro usg az sie nie mogę doczekac, mam nadzieje ze noc prześpie, czas mi zleci jutro bo do pracy tylko zeby nie padało mocno zeby jechać... ech... siedze już na szpilkach hehe cmoki kochane i spadam doo wyrka!
 
Hej kochane wpadam przed spaniem. Dzień miałam znosny, mdłości lekkie , byliśmy na zakupach i w restauracji. Potem leń w domku.
zuzu trzymam kciuki za UsG, za zdrowie dzidzi i same pomyslności:-)
malekropki trzymam kciukasy i gratuluję, bardzo się ciesze, ze udało wam sie i zdrowia dla kropeczek.
emka ja tez mam fretkę. Nasza chowana w domu i karmiona gotową karma nie surowym mięsem jest wolna od tokso. Zaleca się sprzatanie w rękawiczkach i zachowanie higieny. Co do jaszczurki to nie wiem niestety
margeritta mam nadzieję, ze krwiak się wchłonął a maleństwo rozpanoszyło sie
wygodnie.
Kasiulka zaintrygował mnie twój post i sparawdzałam gdzie się da. Pytałam nawet u źródła i wirus opryszczki płciowej jest inny niz wargowej. Sa to wirusy opryszczki pospolitej ale to nie ten sam wirus.Nie dopytałam co prawda jak jest jak mamusia ma w trakcie porodu wargową, ale dowiem się:-) Na pewno wirus opryszczki może być przenoszony z matkę na dziecko:szok:

  • HHV-1 (dawniej HSV-1, herpes labialis - opryszczka wargowa)
  • HHV-2 (dawniej HSV-2, herpes genitalis - opryszczka narządów płciowych) :-)
    :szok:Mam nadzieję, ze przy porodzie nie będe miec nic na ustach.:-)

Ja zjadłam dzis nawet sledzia i został. Teraz mam nadzieję, ze moje mdłości zaczną ustępować. No zaraz podłozę mojemu maleńkiemu synkowi:-):-D mikołakjowa paczkę do pokoju i do łóżeczka.
Miłych snów kochane))))))
 
Wisieńka - a widzisz.....to na cholerę robia z tego problem?? Pamietam, bo mówiłam o tej opryszcze lekarce, wargowej i ona sie upierała, że musze iśc na dodatkowe badania słuchu dziecka. To jest badanie na głębokim śnie i nie udało mi sie uśpić Majki i zrezygnowałam z tego cholerstwa

Ja juz w pracy....ale mi się nie chce..........Szczególnie, że Majka 2 godz w nocy nie spała i miałam wycieczki dojej pokoju co kilka minut....

Aaa...jeszcze mi sie przypomniało. Wsiadamy z M. do samochodu i on do mnie mówi: "Kochanie...chciałem Ci powiedziec, że bardzo ładnie dziś wyglądasz....Tak - promieniujesz..." :-D
 
Ostatnia edycja:
Dzieki Wisienka za &&&&& , dobrze ze już jem śniadanko i do pracki.... i zleci dziś paczki w szkole moich wychowanków wiec czas szybko bardzo zleci....oby.... a ja juz nie mogę się doczekać USg dopiero wizyta przed 18 i dojazd 70km ale mam nadzieje ze wszytsko bedzie ok. Jak tylko wróce napiszę ale może to być po 20tej. Jejku ale czuje stresa.... wydaje mi sie ze tam u mnie nikt nie gości az się boje..... mam jakies obawy. W nocy spac nie mogłam sniły mi sie takie głupoty maskakra..... i to nie związane z dzieckiem.... ech... strach.... Oby wszytsko było oka 3majcie za mnie laski!!!i nie puszczajcie! hheeh i cały dzień nic nie zrobicie w domku prze te kciukasy heheh ech..
 
Witam wszystkie stare i nowe ciężaróweczki! Troszkę mi zajęło nadrobienie kilkudniowych zaległości... naskrobałyście trochę.
Monia_26 kurde nigdy bym nie poomyślała, że opryszczka wargowa w jakiś sposób wpływa na fasolkę...Czytam ten Twój post i tak bez zastanowienia przejechałam językiem po ustach i co czuję, opryszczkę i to jaką dorodną...fuj... ciekawe czy to nie od czytania hehehe siła sugestii czy jak... Za każką informację będę wdzięczna. Szczególnie czym smarować to cholerstwo. Monia_26 czekam na Twój powrót od gina może powie ci coś ciekawego o tym.
A tak poza tym to z utęsknieniem wyczekuję wizyty u gina ale to jeszcze tydzień - 13.12 i męczę się ze strasznymi mdłościami i spotkaniami z Panem K.
Powodzenia zuzu2 i wszystkim odbywającym dziś badanka.
 
Wisieńka , zuzu2 dzieki za odpowiedz, wlasnie z tego co sie dowiadywalam to koty maja taka fame nosicieli zarazkow i chorob, ja juz nie biore mojej starej ukochanej kotki do pokoju, bo lubila wchodzic mi do lozka a ze jest juz wiekowa lubila mi kichac i kaszlec siedzac bezposrednio kolo mojej buzi. Z ta fretka to wlasnie tak podejrzewalam ze nie bedzie jakis wiekszych problemow. postaram sie z nim tak czesto jak kiedys nie wychodzic na dwor bo moze jakies chorobsko niewidzialne mi przyniesc. Jak pojade do hiszpanii i pojde z nim na zalozenie chipa i na zrobienie szczepionki zapytam jeszcze weterynarza, no i o tej jaszczurce zapomniec nie moge bo wiem ze z nia jest wiecej problemow. ,


A sluchajcie, jeszcze jedno pytanko takie apropo chorob. Ja przez cale swoje zycie przeszlam jedynie przez rozyczke. Mimo tego, ze jako male dziecko moj brat (z ktorym mialam wspolny pokoj) chorowal na ospe to nie zarazilam sie od niego. Jak wyglada sprawa z dziecmi znajomych itd, czy uwazacie ze szczegolnie powinnam unikac kontaktu z malymi dziecmi ktore zaczely chodzic do przedszkola? strasznie boje sie zebym nie zlapala jakiegos swinstwa. Jutro mam ta wizyte pierwsza u ginekologa to sie go o to rowniez zapytam. Ale moze ktoras tez miala podobna sytuacje. Ja (odpukac) jestem osoba ktora cale zycie malo chorowala, jesli mam grype raz na 2 lata to cod, moze jakies katarowe sprawy czesciej niz powazne choroby.
A i krestia boleriozy tez mnie martwi. W wieku 11 lat ugryzl mnie kleszcz, mialam blerioze pozno rozpoznana ktora zamienila sie w zapalenie opon mozgowych. Leczenie trwalo jakis miesiac. Po ok 4 latach znowu mialam bolerioze i znowu 2. miesieczny rytulal przyjmowania antybiotykow. Lekarze powiedzieli ze bolerioza zostaje w organizmie na cale zycie, co roku robilam badania ktore ostatecznie okazaly sie niemiarodajne. Najlepsze badanie na wykrycie aktywnej boleriozy w organizmie kosztuje 350 zl w polsce (musialabym sie zapytac jak to wyglada w hiszpanii, moze jest refundowane) tez nie chcialabym, zeby w czasie ciazy sie cos uaktywnilo. Tu jest nas b. duzo wiec moze i ktoras z was miala taki przypadek? jestem troszke ciezka z tymi moimi pytaniami ale mam ich tak wiele ze nie wiem czy mi tych 9 miesiecy wystarczy do zaspokojenia swojej ciekawosci heheh pozdrawiam goraco jak zwykle :-) :-D
 
witam wszystkie nowe zafasolkowane mamusie, trzymam kciuki za Was dzisiaj.U mnie w porządku aż się martwie czy wszystko jest ok, dziewczyny mam jeden problem natury deramtologicznej, strasznie swędzą mnie nogi, mam pełno strupów od drapania i nic mi nie pomaga, na początku myslałam ze mnie tak swędzą bo włoski odrastają, ale ogoliłam sobie, natłuściłam oliwką i wcale nie jest lepiej, moje nogi to jeden strup, może któraś z Was ma podobny problem? Może to związane z ciążą?
 
reklama
Witajcie kobietki. Ja wstałam i przytuliłam kochana porcelankę. Teraz juz chwilowo lepiej więc pije kakao i zajadam banana. Musze dzis ogarnąć mieszkanie bo dziś sister przyjdzie a tu, no cóz za czysto nie jest. Ciesze się, ze juz niedługo przeprowadzamy się do swojego i będę mieć dla siebie szafy, komody i półki. Teraz mieszkamy przejściowo w mieszkaniu mojej sister teściowej,ona mieszka w drugim ale tu każda półeczka jest jej rzeczami zawalona i my sie tak kisimy ze swioimi, ciągle na walizkach.
Dziś miałam dobry sen, spałam twardo i bez mdłości, czuje się jednak nadal spiąca.
Kasiulka wiesz ja nie wiem czy na pewno nie szkodzi wiem, ze to inny wirus ale z drugiej strony podobny i pewnie jak się ma przy porodzie to może i niebezpieczne. :szok:No i faktycznie promieniejesz dzis kochana:-)
Zuzu będzie dobrze i uważaj w tej długiej podrózy.
emka nie mam pojęcia jak to z bolerioza juz przebyta. Zaputaj gina. My z naszą fretką teraz też nie wychodzimy, zresztą zima i ona i tak ucieka zaraz na ręce a jak przyjdzie wiosna to juz będzie drugi trymestr:-)
beetka mozna smarowac normalną maścią miejscową w aptece ci dadzą. Hascovir miałam czy coś takiego.:-)
gon1a ja tez mam sucha skórę ale nie az taką:szok:
 
Do góry