Lipiec 2011

[Veronique1986]

Wy tez tak macie ze jak na przyklad nawet Wam sie nie chce jesc to wmuszacie cos sobie chociaz banana na przyklad? JA mam taka schize ze boje sie ze maly glodny bedzie :| moze to glupie ale tak jakos mam i nie wyobrazam sobie zlapac tej jelitowki bo ja jak zaczynam miec biegunke albo wymioty to nic przez kilka dni nie tkne . TO z powietrza jest ? CZy .... jak to ... hmmm kurcze ja juz dzisiaj kupilam mmydelko antybakteryjne :| gdybym wiedziala ze tesciowka tak chora to bym jej nie odwiedzala ale nic mi nie powiedziala !!! :/A tak bym sobie zjadla kawalek pizzy mama na dole zamowila :| mmmmmmmmmmmmmmmm

 

[orchidea_]

katerinka my dajemy dwa bo tak już dawnoooo ustalilismy sobe,że po dziadkach będa imionka drugie
veronique ja nie jem na siłę bo dzidzia zabuera tyle ile chce więc mam głowę spokojną

 

[Patrycjaa]

Weronique ja tak nie mam, ale jak np mało zjem przez dzien to wieczorem mam wyrzuty sumienia, że nie dostarczyłam małej pokarmu i wogóle i wtedy jogurt np jem choć wcale nie mam na niego ochoty. Także nie jesteś sama:-) martwimy się o nasze dzieci i chcemy jak najlepiej:-) a na jelitówkę tak jak Ci pisałam, mi gin powiedział, że moge smeckę, węgiel i duuużo wody by się nie odwodnić. Ja na dodatek jeszcze wymiotowałam...

 

[maqnio]

katerinko z tego co wiem to kiedys jak pierwsze imie nie byo swiete to trzeba było dac drugie swiete (oczywiscie dotyczyło to rodzicow, którzy chcieli chrzcic dzidzie) a teraz to chyba nie ma róznicy czy dwa czy jedno, kwesta wyboru rodziców. ja tez sie zastanawiałam czy dac drugie - po sobie i sama nie wiem. jakos tak mi Róza Monika nie bardzo współgra.
Veronique ja w siebie nic nie wmuszam, bo zarłok jestem i ciagle mam na cos ochote hihi. co do jelitówki to wirus chyba jest z powietrza.

 

[psota]

Maqnio, ja mojej mamie dałam popalić, moi bracia nic a nic

Katerinko, ja daję jedno imię. Ksiądz mi powiedział, że muszę dać drugie imię, bo nie ma świętego Dawida, ale ja mu udowodniłam, że jest trzech i już nie muszę

 

[Veronique1986]

Katerinko grunt to nastawianie bo ja Glupiaa zamist nie wkrecac sobie za duzpo to z gory sdobie powiedzialam ze nie dam rady tego wypic :/ i tak tez bylo im mniej czytasz na ten temat tym lepiej powaznie ... ponmysl ze to zwykle Badanie wisienka chyba nawet tak mi mowila ... ze grunt to nastawianie !!! Nie mysl o tym jak o czyms strasznym bo ja .... sie wpetlilam w taki horror ak myslalam o tym wypiciu tego lepiku ze szok za pierwszym razem nic a za drfrugim juz wiedzalam, z czym to sie je ze tak napisze i w ogole wzielam 2-3 lyki i czarna mamba . A propo imion moj P. chcioal dac Synkowi na imie Borys ... na szczescie mu to wybilam z glowy i bnedzie Waldek !!! A moja siostra chce dac corce JAGNA albo Blanka ( od Blandyny )

 

[Wisieńka]

Dziewczyny jaka u was dziś pogoda???U mnie w koncu słoneczko się pojaiwło. Może przestanie mnie głowa trzaskać.
katarinka ja to wypiłam i wytrzymałąm 2 godz. Dasz radę

 

[sestina]

Pippi no to gratuluje i witaj w klubie!:-) a imie juz macie?
Dziekuje kochane za wyjasnienia co do przygotowanai tego "koktajlu" przed badaniem. Może dam rade, wezme najwyzej ze soba kilogram cytryn! żartuję oczywiście..

Wiem, że to nie ten wątek, ale już tu napisze - czy dajecie swoim malenstwom po dwa imiona czy jedno? My mielismy zamiar dac jedno, ale tak mnie rodzice ciagle wypytuja jakie drugie, ze sie zaczelam zastanawiac.. No bo to chyba nie jeste konieczne, prawda..?

jesli mowisz o moim "przepisie" to był żartobliwy dla maqnio w warunkach domowych spróbowac jak to smakuje mniej wiecej

 

[orchidea_]

wisieńka też masz bóle głowy ??? przy zmianie pogody ?? u mnie pokazuje się coś słońce i znika ale ciepło jest fajnie
katerinka u nas będzie Michalina Bernadeta

 

[konwalianka]

oj ale naskrobałyście.. a nie było mnie raptem z godzinkę, a tu tyle czytania :-)

mówicie, że chłopcy łaskawi są dla mam, to chyba mój ginekolog się pomylił.. bo ja od samego początku kiepsko przechodzę ciążę, od 7 do 13 tyg. mdłości, wymioty, zgaga; później omdlenia, biegunki, od 20tyg. skurcze, zgaga, zaparcia..ech.. ciekawe co jeszcze mi mały zafunduje;-) teściowa mówi, że mój mąż też jej dał popalić, więc chyba mały ma to po tacie - heh..

co do imion, to u nas od dawna było, że dajemy dwa.. jedno powiedzmy "nowoczesne", drugie po dziadkach, chociaż moja teściowa ostatnio stwierdziła, że zastanawiała się nad imionami i doszła do wniosku, że dzieciom powinno dawać się imiona po dziadkach i nalega abyśmy tak zrobili, więc jak ją zapytałam, czemu nie dała swoim po dziadkach, to stwierdziła, że teraz do takich wniosków doszła - no bez przesady.. szkoda komentować nawet