Hej!!
Ale mnie nie było... codziennie Was czytałam ale nie miałam jakoś weny do pisania, jakaś taka ostatnio leniwa jestem
mam nadzieję, że wybaczycie
robimy jeszcze pokoik małej więc popołudniami tym się zajmuje
efekt pokaże na zdjęciach:-)
Co do zapieradnia tchu to ja tak mam jak długo poleżę na wznak, to mała akrobacje wyprawia, cały brzuch mi wiruje:-) mogę leżeć na lewym boku bo prawy mnie strasznie boli od początku ciąży.
Ja Wam napiszę jak się zdenerwowałam!!!!!!! Przyjechała moja teściowa i przywiozła ciuchy od swojej koleżanki. Przywiozła i dzisiaj nam przyniosła dwie reklamówki. Używane ale to spoko bo jak nie zniszczone to przecież super. Ale jak ja to zobaczyłam, już przegryzłam fakt, że to dla chłopca bo ta pani synka ma. Normalnie dziewczyny ubrania poplamione, z dziurami, tak zniszczone i znoszone, że ja nwet bym tego na szmaty do kurzu nie dała!! normalnie na miejscu tej babki bym się wstydziła to dać ale najbardziej dziwie się teściowej, że to wzięła. Mówi, że niektóre trochę znoszone ale to przeciez jest małe dziecko więc mu nie zależy!!!! No dobra dziecku nie zależy ale nam rodzicom zalezy by mała jakoś wyglądała. Nie pomyślcie sobie, że ja to nie wiem jak dziecko będę ubierała i że jakie to ja mam wymagania ale gdybyście to zobaczyły to byście padły!!!! W ogóle sa takie jedne czarne śpiochy które mają na samym środku dziurę, a teściowa do mnie, że ona tu łatę naszyje!!!!!!!! no kuźwa!! nie mówie, że mała ma mieć markowe czy nowe chiuchy bo sami kupujemy naprawdę tanio i na promocjach oraz na ciuchach też ale to już przesada. Koleżanka dała mi ostatnio kilka rzeczy po córce i są to rzeczy jak nowe!! bo ona dba a tamta to nie wiem!! I dziwię się teściówce, że ona jako babcia pierwszej wnuczki! bo ma dwóch synów nigdy dziewczynki nie miała i tak się zachowuje!! tu też nie chodzi o to, że ma kupowac bo nikt jej nie każe ale to co przywiozła przechodzi ludzkie pojęcie!!
Ehh jestem taka zła!!! mąż powiedział, że to jest przesada i on tych rzeczy nawet do lumpka by nie oddał bo by się wstydził w takim są stanie...
Przepraszam za moje zrzędzenie ale musiałam się wygadać