Nil ja na razie +5, ale boję się co to będzie jak będę siedzieć w domu... teraz jestem cały czas w akcji a jak będę na zwolnieniu to już ja siebie znam - przez pierwsze tygodnie to pewnie nie będzie mi się chciało się palcem ruszyć i będę się obżerać....
wpadam w skrajności - albo latam na wysokich obrotach albo potrafię cały dzień w piżamie spędzić ;-)
wpadam w skrajności - albo latam na wysokich obrotach albo potrafię cały dzień w piżamie spędzić ;-)