Witajcie lipcóweczki. Ja dziś w lepszym humorze i lepszym samopoczuciu. Od klku dni mnie mdliło dzis na razie spokój. I spałam w koncu z 5 godzin bez budzenia
Teraz zjadłam sniadanko i piję rumianek... Ten rumianek juz mi obrzydł ale mam jakieś zaczerwienienie na dziąśle i dlatego go piję. W weekend jesli dobrze pójdzie jedziemy do kuzynki stomatologa. I ona i mąz jej sa dentystami i , ze tak powiem prowadzą nam zęby. To ona ma dla nas te wszystkie rzeczy dla dzidziusia. Będziemy mogli to przywieźć i wtedy kupowac resztę bo na razie ze względu na to, ze nie wiemy co dostaniemy dokłodnie wstrzymalismy zakupy. A mnie szlak trafia bo chętnie bym kupiła juz wszystko.
Jutro mamy 4d.
Anulka faceci juz tacy są, nie przejmuj się nim w ogóle daję głowę , ze za kilka dni bedzie biegał po zachcianki w środku nocy. Każdemu odbija. Ty dbaj o siebie i maluszka. Mój Pol tez ostatnio mnie wkurzył, kupowaliśmy otulaczek i było ich tyle, ze nie mogłam się zdecydować. Pytam go, który a on na to , ze wszystko jedno. A wycieraczki do auta wybierał pół godziny
Chyba wyczuł, ze go obgaduję bo dzwonił
Majluj dzieki za odpowiedz. A kredyt moja kochana to my bedziemy spłacac jeszcze przez 19 lat i 7 miesięcy. Tez mnie to przeraża ale nie mieliśmy mozliwośc kupienia mieszkania bez niego.Wynajmowalismy latami ogromne mieszkanie we Wro za które płacilismy ponad 2000 zł miesięcznie plus czynsz i media. Dalismy rade to teraz tez damy bo rata mniejsza niz wynajem.
Orchi no moja księzniczka tez noca wariuje najbardziej. Dzis jest jakas ospała bardziej ale to się już zdarzało więc staramsię nie wpdać w panikę.:-)
balkan My też już wybieramy wózek, jak znajdę cos fajnego to na pewno kupimy. Przejechalismy wszystkie babymaxxy i askoty we wro. Została nam jeszcze Bajka i cośtam na M. Chce pomacać ale i tak zamówimy przez internet bo duuuuzo taniej będzie. A przesądna nie jestem:-)
maqnio ja mimo , ze moge wstawać tez większośc kupuję w necie. Teraz musiałam sobie dac na wstrzymanie ale chcemy jak najszybciej skompletować wyprawkę.
marzenko pisałam ci kiedyś ile czasu ja się borykałam z problemami jak bylismy z Mackiem sami. Byłąm juz po prostu bez nadziei. Trzeba wierzyc kochana, ze będzie lepiej
pipi to faktycznie juz ogonkiem gonisz w pracy i niedługo zasłuzony odpoczynek:-)
mimi wyobrażam sobie jaki jest nabuzowany. Czytałam artykół o tym, ze zmiana pracy wywołuje stres o natęzeniu takim jak w przypadku śmierci kogoś bliskiego. Ty kochana nie zwracaj uwagi na niego bo to chwilowa atmosferka :-)
Wydrusia ja tez dziś spałąm dobrze. Smacznego skarbie