Cześć Lipcóweczki
Ja oczywiście znowu miałam przerwę:-)ale tylko w pisaniu, bo staram się Was czasem podczytywać.
Mam dzisiaj wolne, więc piszę. Moje maleństwo w żłobku, lecę za chwilkę po niego. Nie myślcie, że jakaś wyrodna matka ze mnie, że mam wolne i dziecko do żłobka wysłałam. Ale byłam u lekarza i nie miałam jak.... Idąc przez osiedlę widziałam moje dziecię jak idzie na spacer z innymi dziećmi
Fajnie to wyglądało, takie szkraby na spacerze. Żal mi było i miałam ochotę go zabrać....
Byłam dzisiaj u dermatologa, bo coś ostatnio mi się dzieje z rękami. I wiecie co mi powiedziała lekarka
że mam rzadziej myć ręce
hahahaha. I kupić mydło bez mydła
Czyli zwykła alergia. A ja wstydziłam się gdziekolwiek iść bez rękawiczek, żeby ktoś nie pomyślał, że jakąś grzybice mam.... No, ale coś w tym jest, bo ja mam obsesję na punkcie mycia rąk
Beacia- Marisska rzeczywiście jak zwykle cudna
Aga- podziwiam się za tą walkę z kilogramami. Ja całe szczęście nie ważę dużo, ale na pewno by się przydało trochę ćwiczeń, bo jakaś sflaczała się zrobiłam...
Orzeszku, Karolcie- gratulacje!!!!! ehhh, też Wam zazdroszczę tych brzusiów. Gdybym nie musiała słuchać rozsądku, to bym też już pewnie miała.... Ale finansowo.... eh, szkoda gadać. Jeszcze teraz ten żłobek prawie 700 zł, kredyt....
Aniu- głowa do góry, będzie dobrze!!! Finansowo też się ułoży.
Żegnam się już. Lecę po mojego Miśka małego, bo pewnie już się obudził w żłobku. Całe szczęście mam blisko- 2 minuty od domu :-)
Całuski dla Maluszków!!!