reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Beata, może to chwilowe, u nas było podobnie, Jaśminka tak płakała,
może Marysia czegoś się wystraszyła w wózku i dlatego ma lęk?

A macie chwile kryzysowe, kiedy nie chce Wam się nawet żyć ;/ ja jakoś nawet często mam takie chwile, zawsze miałam porządek w domku, wszystko było na czas, a teraz, doszło jeszcze przedszkole Jagódki, i kiedy mogłabym coś porobić w domku to wtedy muszę iść do przedszkola po Nią
wkurza mnie byle co, czuje się chwilami bezradna, szczególnie kiedy jestem sama z dziewczynami i zaczynają obydwie ryczeć :no::szok:
Hej
Ja też mam 2 córeczki i starsza teraz poszła do przedszkola i czasami odechciewa mi się wszystkiego, szczególnie wtedy jak ta starsza zaczyna marudzić. Normalnie uwstecznia się przy małej. Ja mam nerwy i krzyczę a wtedy jest jeszcze gorzej. I to zaprowadzanie do przedszkola mnie dobija. Mąż pracuje na 6 rano i sama muszę sobie radzić.
 
reklama
no a ja przechwaliłam moje dzieciątko. 2 noce spała od 22 do 5-6 a ta noc ehh pobudki o 1, 2:30, 5:20, 7:30. teraz niby spi ale jak długo to ciezko powiedziec, bo czasem do południa spi 2,5h a czasem robi sobie drzemke 40min. nie wazne , byleby tylko nie płakała, bo coś marudna jakaś . aa byłysmy wczoraj u pediatry bo Julka ulewa non stop , pomimo odbekniecia nawet po 2 h czasem chlustająco. Pediatra zbadała, powiedziała ze jest wszystko ok , córcia ładnie przybiera na wadze i kazała kupic nutriton. Jak jej zrobiłam butle na noc to szok bo zjadla 120 i jeszcze chciała, co zawsze je "az" 90 i połowe uleje. zero ulewania, zero wymiotów. w nocy 2 razy po 120 zjadła. myslalam ze jak tyle zjadła wieczorem to pospi do rana , jednak się myliłam. jedyne co to to że rano się prężyła , jakby bączka nie mogła puscic. mam nadzieję ze to nie po nutritonie. u Was tez tak było z tymi bączkami i prężeniem?
 
A mój Filipek skończył dziś 12 tyg. :-) I jedziemy za niedługo na szczepienie, brrrrrr, mam nadzieje, ze nie będzie go bolało. Spytam się o to chrapanie małego, i dowie m sie ile waży, i chyba sie przeraze, na domowej wadze, jak weszłam z nim i bez niego , to wyszło ze 6800!!!!!
 
Witamy sie i my,i zaraz spadamy do koleżanki i jej maluszka.Tylko mały musi skonczyc cycanie:-)A u nas nocka ok,zasnoł o 22,30 pobudka koło 1,00,pózniej 4,30.O 6,30 cyc na łóżeczku u mamy i jeszcze prawie do8,00 pospalismy.Czyli duzo lepiej niz miesiac temu.Tylko rano mugłby dłuzej spac bo budzi sie przeważnie przed szósta i tylko lezy u mnie na wyku zadko spi dłuzej.
AGNIESZKA PAMIETAMY I WITAMY CIEBIE I SYNECZKA:-):-)
Wilsonka nawet tak nie mysl twoje mleczko dla Małgorzatki jest najlepsze na swiecie.Na cycuszkudzieci zawsze przbieraja mniej,mój synek był czas ze potrafił przybyc 400g na tydzien,a teraz nie wiem czy połowe tego mu przybywa.Najwarzniejsze ze cos tam przybywa naszym maluszkom:-):-):-)
 
ja na temat nocy to sie już nie wypowiadam..szkoda słów:)...nic tak nie rozwbraja człowieka jak radosne gruchanie dzieciątka o 4.00 rano...
Wilsonka- mój też taki imprezowicza, na chrzcie hałas był okrutny bo akurat Polacy zdobywali mistrzostwo w siatkówce a on spał nawet okiem nie mrugnął.

Becia- Ty to już się chyba synka doczekałaś...chyba że ten suwaczek czeka na następnego ...:)
 
Witajcie, ja wykorzystałam ciepło i słoneczko i zrobiłam spory spacerek, małemu chyba brakowało, bo leżał spokojnie w wózku na podwórku po powrocie, co mu się nie zdarza.
Mi się wydaję, że ta pogoda wietrzna i zmienna tak wpływa, bo mój od trzech dni budzi się bardzo często, a też już było tak fajnie.
Filipek ostatnio przez 9 dni od wizyty lekarza przytył prawie kilogram, a wcześniej 250 na tydzień:szok:
 
witam , dzis bylam na usg glowki wszystko jest ok, ale p.doktor zauwazyla ze maly sie bardzo slini i wciska sobie raczki do buzi, zapytala czy nie zauwazylam w jego zachowaniu czegos dziwnego, no to powiedzialam ze dziwnie sie zachowuje przy jedzeniu, wyciaga sie, wierci, nie umie sie skupic no i powiedziala ze to jest wlasnie objaw ZABKOWANIA:eek: i faktycznie w domu zauwazylam ze maly ma rozpulchnione dziasla, daje kilka linkow warto poczytac sobie
http://www.przychodnia.pl/cyberpacjent/index5.php3?s=3&d=d&t=5&p1=4
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79405,2806834.html
 
Jestem załamana :-( Byliśmy dziś na szczepieniu, i pani doktor przy badaniu, wykryła jakieś szmery w serduszku Filipka, powiedziala, ze moze to być dziurka w serduszku, która sama zarosnie, dala nam skierowanie do Poradnii Kardiologicznej w Kaliszu, juz sie umówiłam, ale dopiero na 19 pażdziernika, ja nie wytrzymam tak długo chyba, Acha a tam mi powiedzieli, ze mam przyjsc ze zrobiona morfologia i moczem, ojj móje biedne dziecie bedzie znowu kłóte........
 
reklama
Do góry